Oryginalne pomysły na makijaż ust
Wąskie, wydatne, pełne – nieważne jakie są twoje usta, bo wśród trendów makijażowych obecnego sezonu z pewnością znajdziesz dla siebie kolor, który podkreśli ich kształt i sprawi, że będą kusząco wyglądać.
Wąskie, wydatne, pełne – nieważne jakie są twoje usta, bo wśród trendów makijażowych obecnego sezonu z pewnością znajdziesz dla siebie kolor, który podkreśli ich kształt i sprawi, że będą kusząco wyglądać. Cukierkowy róż czy amarant, które dotychczas mogły uchodzić za intrygujące kolory pomadek, ustępują pierwszeństwa barwom dotąd zarezerwowanym raczej dla cieni do oczu – złotej oraz lawendowej.
Fiolet i lawenda
Usta w kolorze ciemnej śliwki weszły już do kanonu i nie robią takiego wrażenia, jak kiedyś. Co innego te w odcieniu intensywnego, nasyconego fioletu, a usta w takim właśnie kolorze to prawdziwy hit tego sezonu. Paleta odcieni tego koloru w najnowszych trendach jest naprawdę imponująca: od delikatnych, jasnych pasteli, aż po mocne, wyraziste odcienie nasyconego, wręcz jaskrawego fioletu, proponowanego przez Nicole Miller. Warunkiem osiągnięcia spektakularnego efektu jest nieskazitelna cera oraz oczy podkreślone jedynie delikatną kreską i tuszem do rzęs.
Pomarańcza
Jeśli jesteś zwolenniczką bardzo stonowanych odcieni, możesz być nieco rozczarowana. Prym wśród kolorów do ust, zaraz obok fioletów, wiodą bowiem pomarańcze, jaskrawe czerwienie lub matowy oranż. Intensywna barwa ust proponowana przez Hache to obietnica futurystycznego wizerunku zarówno w przypadku bladolicej piękności, jak i kobiety o ciemnej karnacji. Pomadkę w tym odcieniu znajdziemy łatwo w ofercie marki L’Oréal (Rouge Caresse).
Usta ombré
Można szaleć z kolorem, bawiąc się jaskrawym różem, odcieniami pomarańczy czy fioletu, ale dopiero cieniowanie i mieszanie barw da prawdziwie oszałamiający efekt. Tak umalowane wargi dodadzą lekkości i odrobiny szaleństwa wiosennemu makijażowi, a dobrze zgrane kolory optycznie powiększą zbyt wąskie wargi lub zmniejszą te zbyt wydatne. Wszystko zależy od użytej techniki.
Do wykonania pierwszego wariantu potrzebujemy pomadki i konturówki o dwa tony od niej ciemniejszej. Konturówką obrysowujemy usta, większą ilość kosmetyku aplikując w kącikach w taki sposób, aby powstały cienie. Kredkę rozcieramy, aby stopiła się z wargami i łagodnie przechodziła od ciemnego koloru do jasnego. Następnie nakładamy pomadkę na środek ust, dzięki czemu będą wyglądały na pełniejsze. A kolor? Pełna dowolność – od pasteli, aż po intensywną czerwień i bordo.
Wariant drugi to taki, w którym przyda się ciemna pomadka, np. w kolorze burgundowym, oraz jasna, niemal cielista konturówka. Jest to opcja dla pań, które pragną optycznie zmniejszyć zbyt pełne usta. Konturówką obrysowujemy dolną i górną wargę, a następnie rozcieramy ją, kierując się do wnętrza ust. Ciemną pomadkę aplikujemy przy styku warg i nieco rozcieramy – tak, by stwarzała wrażenie niedbale nałożonej. Aby cieniowanie było łagodniejsze, można użyć dwóch odcieni pomadek i dopiero tą najciemniejszą zaznaczyć miejsce, w którym stykają się wargi.
Wariant trzeci – połączenie kolorów. Amarantowy z oranżem, róż i lila albo złoto i czerwień z ciemnym, niemalże czarnym konturem. Sezon wiosna-lato to zdecydowanie najlepszy czas na eksperymentowanie z kolorami na ustach – wszystkie warianty kolorystyczne są dozwolone. Dodatkowo, szykując się na imprezę, można zaszaleć z błękitami, zieleniami i innymi barwami, które nie zdobią naszych warg na co dzień.
Bądź pewna siebie!
Nietypowy makijaż ust przyciąga spojrzenia. W związku z tym nie uda nam się wtopić w otoczenie i pozostać niezauważoną. Nie bójmy się tego, wyjdźmy naprzeciw światu i pokażmy mu piękną, pewną siebie kobietę, która nie boi się wyzwań.