DJ-ka z najwyższej półki
Z Olivią Ungaro, gospodynią wieczoru DJ-skiego Kobiecej Transmisji, rozmawia Paulina Bisztyga.

Olivia Ungaro / fot.
Z Olivią Ungaro, gospodynią wieczoru DJ-skiego Kobiecej Transsmisji, rozmawia Paulina Bisztyga.

Olivia Ungaro / fot. K. ManiaK
Funkcjonujesz na scenie od 12 lat. Co cię pchnęło w tę stronę? Przecież kobiety za deckami były wtedy incydentem, zjawiskiem przyrodniczym.
Olivia Ungaro: Faktycznie, gdy zaczynałam grać, DJ-ek było znacznie mniej niż teraz, ale już wtedy kobiety grały, i to świetnie! Zaczęłam dość wcześnie interesować się elektroniką. Weszłam w ten świat razem ze swoim bratem. Wspólnie uczyliśmy się techniki grania, kolekcjonowaliśmy winyle. Obecnie też gramy wspólne sety.
Co twoim zdaniem kobiety wnoszą do DJ-ingu?
Olivia Ungaro: Nie przepadam za tym męsko-damskim podziałem. Uważam, że talent i ciężka praca są w tym przypadku elementami dużo ważniejszymi niż płeć, ale kobiety niewątpliwie wnoszą inną wrażliwość i siłę ducha.
Masz jakąś idolkę? Wzór do naśladowania?
Olivia Ungaro: Podziwiam wszystkie silne kobiety z pasją, które potrafią połączyć pracę z macierzyństwem.
Jesteś gospodynią DJ-skiego wieczoru Kobiecej Transsmisji. Czego możemy się spodziewać?
Olivia Ungaro: Na przykład muzyki Electric Indigo. To jedna z osób najbardziej oddanych i zasłużonych w promowaniu kobiet w świecie muzyki elektronicznej. Dostarczy nam dużo mocnego, surowego grania na najwyższym poziomie. Poza tym każda z nas zagra w swoim stylu, ale to będzie absolutnie wysoka półka.
28 listopada (ul. Szpitalna 1, godz. 22) podczas koncertu Kobiecej Transsmisji prowadzonego przez Olivię Ungaro zagrają: Electric Indigo (Austria), Ena Lind (Niemcy), Charlie (Polska), Kim (Polska) i Olivia Ungaro
O Kobiecej Transsmisji możecie przeczytać tutaj
Wywiad pochodzi z nr 5/2015. Zobacz, gdzie możesz dostać magazyn drukowany [DYSTRYBUCJA MK]

Wywiad pochodzi z najnowszego numeru „Miasta Kobiet”