O odporność dzieci warto powalczyć
Dowiedz się, jak bezpiecznie wzmocnić odporność dziecka

Jak bezpiecznie wzmocnić odporność dziecka? / fot. michael podger / Unsplash
Okres jesienno-zimowy niesie zwiększoną zachorowalność dzieci na infekcje. Widok zakatarzonego dziecka to standard o tej porze roku. Jak bezpiecznie wzmocnić odporność dziecka?
Ile infekcji w roku to jeszcze norma?
U dzieci we wczesnym dzieciństwie, w szczególności tych uczęszczających do żłobka, przedszkola czy mających rodzeństwo przedszkolne, normą jest nawet 12 infekcji dróg oddechowych na rok. Oczywiście normy te dotyczą łagodnych infekcji, które w około 90 proc. przypadków są wywoływane przez wirusy. O ile nie są to nawracające zapalenia płuc, zatok, uszu czy układu kostnego i nie wymagają częstych antybiotykoterapii, nie należy się obawiać zaburzeń odporności. Ponadto dzieci rozpoczynające swoją przygodę ze żłobkiem czy przedszkolem będą chorować częściej. Spotykają się w większej grupie na małej przestrzeni i transmisje infekcji są wówczas ułatwione. Poza tym dziecko, które dotychczas spędzało czas głównie w domu i nie miało styczności z patogenami, musi się w końcu z nimi zetknąć, i nie unikniemy tego. Zwykle pocieszam rodziców, że najgorszy jest początkowy sezon żłobka czy przedszkola, z każdym kolejnym dziecko nabiera odporności i choruje zazwyczaj rzadziej.
Co może osłabić odporność? Na co mamy wpływ?
Deficyt snu
Przemęczony organizm jest zdecydowanie bardziej podatny na infekcje. Warto się więc zastanowić, czy dziecko przesypia odpowiednią dla jego wieku liczbę godzin. Zapełniony codzienny grafik – szkoła, intensywne zajęcia pozaszkolne, wieczorne zabawy czy przestymulowanie przez media – bardzo często przysłaniają fizjologiczne potrzeby dziecka i ich prawo do snu.
Przebywanie w towarzystwie osób palących
Dym tytoniowy zawiera ponad 4 tys. toksycznych substancji, które uszkadzając błonę śluzową, niszczą pierwszą linię obrony przed patogenami chorobotwórczymi. Przebywając w otoczeniu osób palących dziecko jest w równej mierze narażone na działanie dymu tytoniowego co osoba paląca. Aż 40 proc. polskich dzieci jest codziennie narażonych na bierne palenie papierosów!
Niewłaściwe odżywianie
Dieta oparta na cukrach prostych oraz przetworzonej żywności, uboga w warzywa i owoce, to niestety często podstawa codziennego jadłospisu wielu dzieci i młodzieży. Większość 4-latków spożywa ponad 75 g cukrów dziennie, przy zalecanych 25 g na dobę. Jeszcze gorsze statystyki dotyczą dzieci szkolnych i młodzieży. Tylko nieliczny procent dzieci w okresie szkolnym spożywa codziennie co najmniej 2 porcje świeżych warzyw.
Brak ruchu
Dzieci i młodzież powinny być aktywne przez minimum jedną godzinę dziennie, najlepiej na świeżym powietrzu. I jest to absolutne minimum. Niestety fakty są smutne. Większość dzieci w wieku szkolnym przeznacza więcej swojego czasu wolnego na aktywności statyczne (głównie komputer), niż na aktywność fizyczną. Bardzo często ich ruch ograniczony jest do obowiązkowych zajęć wychowania fizycznego w szkole. Rola rodzica w tym względzie jest ogromna!

Lek. pediatra Izabela Bachniak, konsultantka BeBaby / fot. archiwum własne
Ilekroć rozmawiam z zaniepokojonym rodzicem, którego dziecko często choruje, w pierwszej kolejności pytam o kwestie, o których wspomniałam wyżej. Są one niby oczywiste, jednak często przez rodziców bagatelizowane.
Pomyśl, Drogi Rodzicu, czy zamiast szukać kolejnych cudownych specyfików, nie warto nieco zmodyfikować stylu życia twojego dziecka i całej rodziny.
Jeśli chciałabyś poszerzyć znajomość tematu, przyjrzeć się bliżej preparatom farmaceutycznym i babcinym metodom stosowanym dla wzmocnienia odporności, zapraszam do lektury mojego medycznego bloga: www.dzieckoizdrowie.pl
lek. pediatra Izabela Bachniak, konultantka w kameralnym żłobku BeBaby
cytrynka 25 czerwca, 2020
Ja wyeliminowałam z diety dzieci cukier, konserwanty i barwniki – mega duża różnica. Dodatkowo stosujemy olejek konopny https://konopna-farmacja.com który też super wzmocnił odporność. Myślę, że tylko takie połączenie przynosi wymierne efekty