Friday, October 11, 2024
Home / Styl życia  / Sport  / NIEDOLECZONE INFEKCJE A BIEGANIE

NIEDOLECZONE INFEKCJE A BIEGANIE

Nie zawsze sport to zdrowie. Dowiedz się jakie konsekwencje dla serca może mieć niedoleczona infekcja

fot. fotolia

Małgorzata Majewska rozmawia z kardiologiem, dr med. Markiem Tomalą z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II

fot. fotolia

fot. fotolia

Małgorzata Majewska: Doktorze, sezon na infekcje jest w swoim zenicie. Mnóstwo ludzi choruje na oskrzela i płuca. Jednak z moich obserwacji wynika, że sporo z nich lekceważy te infekcje. Znam też takich, którzy, mimo stanu zapalnego, dalej intensywnie trenują. Jakie konsekwencje dla serca może mieć niedoleczona infekcja?

Marek Tomala: Niedoleczone infekcje mogą prowadzić do trwałego uszkodzenia mięśnia sercowego. W przypadku niedoleczonej grypy przewlekły stan zapalny może doprowadzić do przewlekłego zapalenia mięśnia sercowego trwałego obniżenia kurczliwości serca i objawów jego niewydolności, groźnych dla życia arytmii (zaburzeń rytmu). Z kolei, niedoleczone zapalenie płuc, zarówno wirusowe jak i bakteryjne, (choćby tak popularne teraz szczepy pneumokokowe), mogą również prowadzić do stanu zapalnego serca. Zaś nieleczona angina w dłuższej perspektywie – do zapalenia mięśnia sercowego, trwałego uszkodzenia zastawek serca i stawów. Ustrój reaguje na infekcje paciorkowcem nadmierną odpowiedzią immunologiczną poprzez wytworzenie przeciwciał odpornościowych skierowanym przeciwko strukturom podobnym do białek występującym na bakteriach, które w efekcie atakują mięsień sercowy, zastawki serca, błony stawowe, nerki, mózg. Jeśli w porę nie rozpoczniemy antybiotykoterapii i nie doleczymy się do końca, to ustrój zwalczając bakterie, zacznie też zwalczać swoje własne tkanki. A wtedy dochodzi do trwałych uszkodzeń wymienionych narządów w tym serca.

Czy konieczne są antybiotyki? Tyle lat się przed nimi broniłam. I udawało się.

Marek Tomala: Problem jest złożony. Stosowanie antybiotyków w przypadku każdego przeziębienia jest oczywiście błędem. Jednak w przypadku przedłużającej się infekcji wizyta u lekarza jest bardzo dobrym pomysłem i uzasadnione zastosowanie antybiotyku ma sens.

Czynników wpływających na podatność na zachorowanie może być wiele. W moim przekonaniu, dużym problemem jest smog w Krakowie. Już samo w nim przebywanie, nie mówiąc o trenowaniu, obciąża płuca. Nasz układ odpornościowy, zamiast zajmować się zwalczaniem infekcji, jest obciążony ochroną przed szkodliwymi substancjami, które są składnikami smogu. Ekspozycja na drobne pyły jest szczególnie niebezpieczna u osób aktywnych fizycznie, ze względu na szybsze oddychanie i dopływ większej ilości szkodliwych substancji w krótszym okresie czasu ich penetrację do płuc, a nawet przedostawanie się do krwi. Szczególnie w przypadku wysokich stężeń pyłów u osób podatnych może podczas wysiłku fizycznego dojść do zaostrzenia objawów chorób alergicznych, ale przede wszystkim do zwiększenia podatności na zatorowość płucną , i poważne zaburzenia rytmu serca.

Dlaczego czasem trzeba wziąć antybiotyk?

Marek Tomala: Antybiotyk hamuje i zwalnia namnażanie bakterii, w niektórych przypadkach je zabija. Ułatwia zadanie siłom obronnym organizmu, czyli powoduje, że organizm jest w stanie sobie z nimi poradzić.

Czym właściwie jest stan zapalny?

Marek Tomala: To nic innego jak pobudzone komórki odpornościowe. Służy ograniczeniu i  usunięciu czynnika szkodliwego z organizmu.

Załóżmy, że udało nam się zwalczyć infekcje. Jakie badanie powinniśmy zrobić zanim wrócimy do regularnych treningów?

Marek Tomala: Takim podstawowym badaniem, które każdy biegacz powinien zrobić, to EKG. To proste badanie pozwala sprawdzić, czy ktoś nie ma wady serca. Większość sytuacji znanych z mediów podczas których dochodzi do zatrzymania krążenia u uczestników maratonów czy innych wydarzeń sportowych prawdopodobnie jest do uniknięcia. Pomocne w tym przypadku są takie badania jak EKG czy echo serca, czyli po prostu usg serca. Każdy kto regularnie uprawia bieganie i bierze udział w zawodach 9element konkurencyjności) powinien mieć przeprowadzony wywiad występowania nagłych omdleń, uczucia nierównego/przyspieszonego bicia serca, wystąpienia nagłego zgonu w rodzinie. Powinien rutynowo wykonać badanie EKG w większości krajów unii jest to zalecenie obowiązkowe. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości w przypadku wywiadu i lub nieprawidłowości w spoczynkowym zapisie ekg powinien być skonsultowany przez kardiologa i mieć wykonane echo serca. To pozwala na wykrycie przynajmniej niektórych wrodzonych wad serca. Są wady, z którymi, przy spokojnym trybie życia, moglibyśmy doczekać starości, ale przy intensywnym wysiłku, a takim na pewno jest maraton, przeciążenie dla organizmu jest tak duże, że serce zwyczajnie może się zatrzymać. szczególnie u osoby niewytrenowanej, lub nie przebadanej pod kątem ryzyka podjęcia dużego obciążenia wysiłkiem. Takimi najczęstszymi patologiami mogącymi doprowadzić do nagłego zatrzymania krążenia u osób młodych są wrodzone choroby uwarunkowane genetycznie takie jak jest kardiomiopatia przerostowa, arytmogennna dysplazja prawej komory oraz tzw. kanałopatie czyli zaburzenia funkcji błony komórkowej niektórych komórek serca. W przypadku osób cierpiących na którąś z wymienionych chorób, nagła śmierć sercowa jest do przewidzenia. Podam przykład u 1:500 osób występuje kardiomiopatia przerostowa. W zeszłorocznym Cracovia Maraton wzięło udział około 5000 biegaczy. Statystycznie 10 z nich cierpi na kardiopatię przerostową,w przypadku pewnych jej postaci taki wysiłek jak maraton może spowodować zaburzenia rytmu, nasilone przedłużające się duszności, a nawet śmierć.

No właśnie, czy bieganie z punktu widzenia kardiologa jest zdrowe?

Marek Tomala: Zawsze powiem, że ruch jest dobry. Lepiej pobiegać niż posiedzieć przed telewizorem. Pytanie brzmi, o jakim bieganiu mówimy. Czy pozostajemy w obszarze tak modnego teraz slow joggingu, czy mówimy o tych, którzy trenują codziennie żyłując własny organizm, by osiągnąć zawodowe wyniki. Ten pierwszy tak. Ten drugi – zdecydowanie nie. Badania pokazują, że maraton może być dla serca tak dużym obciążeniem, że powoduje mikrouszkodzenia podobne do tych, którzy mają pacjenci po zawale.

A alkohol? Co dzieje się z organizmem, który w sobotę mocno baluje, a w niedziele biegnie 42 km?

Marek Tomala: Alkohol powoduje przede wszystkim odwodnienie. Wypłukuje z organizmu elektrolity, szczególnie potas i magnez, co usposabia do arytmii które też mogą być silnie objawowe a w niektórych sytuacjach nawet groźne dla życia.

Dziękuję za rozmowę. I poproszę termin na echo serca :):):)

Językoznawczyni z psychologicznym skrzywieniem. Postrzega język jako przejaw naszej percepcji. Twierdzi, że rozumienie mechanizmów językowych pozwala znaleźć drogę do siebie samego, a dzięki temu do drugiego człowieka. Fascynuję ją wszystko to, co związane z poczuciem sprawczości, zewnątrzsterowności i odpowiedzialności.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ