5 kultowych love stories na Walentynki
Filmy na walentynki to zestaw doskonały. Podpowiadamy pięć najciekawszych walentynkowych tytułów.
Filmy plus walentynki to zestaw doskonały. Można go przetestować na romantycznej randce w kinie oraz w domowych pieleszach, jako dodatek do kolacji przy świecach. W zależności od repertuaru przyda się i zakochanym, i grupie przyjaciół, którzy święto miłości wolą spędzać alternatywnie i w większym gronie. Niezdecydowanym podpowiadamy pięć najciekawszych walentynkowych tytułów
TOP 5: Filmy na Walentynki
1. „Casablanca”, 1942, Reż. Michael Curtiz
Są tacy, którym 14 lutego nie kojarzy się z romantycznymi uniesieniami, ale z kiczem i skrajną komercją. Żeby ten dzień uszlachetnić, warto sięgnąć po filmową klasykę. Trudno o wybór bardziej stylowy niż „Casablanca”, która regularnie pojawia się w czołówce rankingów najlepszych melodramatów w historii kina.
Ze wszystkich knajp we wszystkich miastach świata musiała wejść właśnie do mojej
– skarży się Rick Blaine na widok byłej ukochanej. Ilsa Lund znów pojawia się w jego życiu i prosi o przysługę. Wszyscy wiemy, co będzie dalej, ale i tak chcemy, by Humphrey Bogart i Ingrid Bergman zagrali to jeszcze raz.
2. „Pamiętnik”, 2004, Reż. Nick Cassavetes
Ci, którzy zamiast współczuć rozdzielonym kochankom, wolą oglądać historie miłosne z happy endem, mogą wybrać „Pamiętnik”. W filmie Nicka Cassavetesa znajdą wszystko, co składa się na hollywoodzką love story: parę pięknych bohaterów, ich młodzieńcze zauroczenie, rodziców przeciwnych mezaliansowi (on jest biedny; ona pochodzi z bogatej rodziny), determinację w pokonywaniu przeszkód na drodze do szczęścia i obietnicę miłości aż po grób. Całości dopełnia obecność obowiązkowej sceny pocałunku w deszczu i fakt, że od występu w tym filmie zaczęła się oszałamiająca kariera Ryana Goslinga.
3. „Między słowami”, 2003, Reż. Sofia Coppola
Kino miłością stoi, a kolejni twórcy prześcigają się w serwowaniu widzom jak najbardziej romantycznych uniesień. Niektórzy szukają innych rozwiązań, proponując nam historie subtelne i nieoczywiste. Mistrzynią (nie tylko uczuciowych) niedopowiedzeń jest Sofia Coppola. W „Między słowami” pozwala dwójce samotnych postaci (grają je Scarlett Johansson i Bill Murray) spotkać się w Tokio i… No właśnie, nie do końca wiadomo, czy więź, która połączy Charlotte i Boba, to jeszcze przyjaźń czy już kochanie.
Może też cię zainteresuje:
Elvis, mąż Priscilli
4. „Listy do M.”, 2011, Reż. Mitja Okorn
Żadne zestawienie walentynkowych filmów nie może się obejść bez komedii romantycznej. Tu możliwości wyboru są nieograniczone, zwłaszcza w kinie zza Wielkiej Wody. Żeby udowodnić, że „Polacy nie gęsi”, postanowiliśmy sięgnąć po przykład z własnego podwórka. „Listy do M.” – opowieść, w której losy kilku spragnionych miłości postaci krzyżują się w okolicy świąt Bożego Narodzenia – okazały się jednym z największych hitów ostatnich lat. Niedawno na ekranach gościła druga część sercowych perypetii Doris, Mikołaja i spółki, ale my proponujemy odświeżyć sobie o niebo lepszy oryginał.
5. „Frances Ha”, 2013, Reż. Noah Baumbach
Do tej pory mieliśmy na względzie preferencje zakochanych lub spragnionych miłości. Nie zapominamy jednak także o zadowolonych z życia singielkach, które na razie nie szukają drugiej połówki (ale nie rezygnują z filmów na walentynki). Jednym z najcieplejszych i najzabawniejszych portretów „samotnej kobiety w wielkim mieście” jest „Frances Ha”. Główna bohaterka komediodramatu Baumbacha, choć los nie szczędzi jej niepowodzeń (także sercowych), nigdy nie traci pogody ducha i nie rezygnuje z odrobiny szaleństwa, nad konieczność bycia w związku przedkładając realizację własnych pasji i pielęgnowanie przyjaźni.
Może też cię zaintryguje:
Pikantne momenty – 8 propozycji filmów i seriali, z których dowiesz się o seksie więcej niż myślisz
Materiał pochodzi z nr 1/2016.