Thursday, March 23, 2023
Home / Miasto Podróży  / Na Prądnikach żyje się aktywnie

Na Prądnikach żyje się aktywnie

Wystarczy na chwilę zrezygnować z samochodu i popatrzeć na północne dzielnice Krakowa z perspektywy biegacza, rowerzysty czy po prostu spacerowicza, by przekonać się, że na Prądnikach żyje się aktywnie i wśród zieleni. Młodzi ludzie mają

Liczne zieleńce, trasy biegowe i alejki spacerowe, a także tak doceniane przez mieszkańców ścieżki rowerowe, zachęcają do ruchu na świeżym powietrzu.

Liczne zieleńce, trasy biegowe i alejki spacerowe, a także tak doceniane przez mieszkańców ścieżki rowerowe, zachęcają do ruchu na świeżym powietrzu. / fot. materiały prasowe

Wystarczy na chwilę zrezygnować z samochodu i popatrzeć na północne dzielnice Krakowa z perspektywy biegacza, rowerzysty czy po prostu spacerowicza, by przekonać się, że na Prądnikach żyje się aktywnie i wśród zieleni. Młodzi ludzie mają tu do dyspozycji odnowione obiekty sportowe, a cykliści czy miłośnicy innych aktywności na świeżym powietrzu – coraz więcej powodów do zadowolenia. O rekreację w dzielnicach Prądnik Biały i Prądnik Czerwony zapytaliśmy urzędników miejskich, radnych i samych zainteresowanych – aktywnych mieszkańców. Z ich wypowiedzi wyłania się obraz części miasta zaplanowanej z myślą o zdrowym stylu życia

 

 

Rowerzyści mają tu dobrze

 

– Ścieżki rowerowe są liczne i w niezłym stanie, szlaków turystycznych jest całkiem sporo. Sam, kiedy tylko mogę, staram się poruszać po dzielnicy na rowerze. Choć jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, nie narzekam – mówi mieszkaniec okolic Górki Narodowej i rowerzysta-pasjonat, Paweł Rymarz. – Niedawno wyremontowano ulicę Opolską od wysokości Mackiewicza aż po Azory i teraz jeździ się tam naprawdę  świetnie. Wygodne ścieżki prowadzą też na wschód, aż do Nowej Huty.

 

Wygodne ścieżki prowadzą też na wschód, aż do Nowej Huty.

Wygodne ścieżki prowadzą też na wschód, aż do Nowej Huty. / fot. materiały prasowe

 

Pod kątem turystyki perełką są natomiast szlaki do Ojcowa, na twierdzę Kraków i w kierunku dolinek krakowskich. – Jest tu gdzie jeździć na rowerze i na co popatrzeć, w końcu to już granica jury. Są więc i piękne skałki, trochę górek, fortów… Są tacy, którzy bawią się w geocaching (gra terenowa użytkowników odbiorników GPS, polegająca na poszukiwaniu tzw. skrytek uprzednio zaaranżowanych przez innych uczestników zabawy).

 

Wśród naturalnych atrakcji tej części Krakowa rowerzyści wymieniają także Lasek Witkowicki i ciągnącą się od niego ścieżkę rowerową do nowootwartego Parku Reduta. – Wszyscy czekamy na remont alei 29 Listopada. To newralgiczna droga, której stan na razie pozostawia sporo do życzenia. Wizualizacje pokazują jednak, że za kilka lat będzie to super jezdnia, także dla rowerzystów – podsumowuje Paweł Rymarz.

 

Wystarczy na chwilę zrezygnować z samochodu i popatrzeć na północne dzielnice Krakowa z perspektywy biegacza, rowerzysty czy po prostu spacerowicza, by przekonać się, że na Prądnikach żyje się aktywnie i wśród zieleni.

Wystarczy na chwilę zrezygnować z samochodu i popatrzeć na północne dzielnice Krakowa, by przekonać się, że na Prądnikach żyje się aktywnie i wśród zieleni. / fot. materiały prasowe 

Nowy tramwaj ucieszy także rowerzystów

 

Na tym jednak nie koniec. W ramach planowanej linii tramwajowej z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową (według przedstawicieli władz miasta budowa ma ruszyć w pierwszej połowie 2020 r.) wzdłuż torowiska powstaną również ścieżki rowerowe. Nowoczesne i dobrze oznakowane trasy dla rowerzystów ucieszą fanów dwóch kółek, ale także kierowców – bo pomyślane będą tak, by zmaksymalizować widoczność jednośladów, a co za tym idzie – poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym w całej okolicy.

 

 

Czy biegasz, czy pływasz – znajdziesz tu coś dla siebie

 

Osoby, które zamiast rowerów wybierają spacery, modne ostatnio hulajnogi, albo chcą wzmocnić swoje mięśnie w coraz chętniej odwiedzanych plenerowych siłowniach, mogą liczyć na rozbudowę istniejących zieleńców i parków oraz inwestycję w nowy sprzęt.

 

Czy biegasz, czy pływasz – znajdziesz tu coś dla siebie

Czy biegasz, czy pływasz – znajdziesz tu coś dla siebie. / fot. materiały prasowe

 

– W ramach środków dzielnicowych dbamy o rozbudowę ogródków jordanowskich (placów zabaw na świeżym powietrzu – przyp. red.). Obecnie na Prądniku Białym mamy ich ponad 20. Niektóre zlokalizowane są w parkach, inne między blokami. Wspieramy te miejsca, konserwujemy sprzęt i rozbudowujemy. Kolejne powstaną już niebawem, m.in. na Żabińcu, przy ul. Konecznego. Z myślą o spacerowiczach i ogólnie pojętej rekreacji, realizowana jest rewitalizacja alejek w Parku Kościuszki przy Dworku Białoprądnickim – mówi Dominik Franczak, Przewodniczący Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały.

 

Jak dowiadujemy się od radnych, w Parku Leśnym w Witkowicach w przyszłym roku planowana jest do wyznaczenia pętla do biegania – w ten sposób zostanie zagospodarowany teren leśny należący do miasta. Zapowiadane są więc wydarzenia sportowe i biegowe.
Wiosną przyszłego roku ma natomiast zostać otwarty nowy kompleks szkolno-przedszkolny przy ulicy Meiera na Osiedlu Gotyk, a przy niej nowoczesna hala sportowa i boisko. Radni dzielnicy zapowiadają, że będą zabiegać o to, by mieszkańcy mieli możliwość pozaszkolnego korzystania z obiektu.

 

Krakowskie krajobrazy sprzyjają aktywności fizycznej. fot. materiały prasowe

Krakowskie krajobrazy sprzyjają aktywności fizycznej. / fot. materiały prasowe

 

Nowe boisko, nowe możliwości

 

W Dzielnicy III Prądnik Czerwony i Dzielnicy IV Prądnik Biały w ostatnich latach nie zabrakło również inwestycji w rozbudowę obiektów sportowo-rekreacyjnych dotowanych z budżetu miasta.

 

W 2019 roku zakończyła się trwająca trzy lata przebudowa Stadionu Miejskiego im. Władysława Kawuli – KS Prądniczanka przy ulicy Boboli 5, na pograniczu Prądnika Czerwonego i Białego. – Powstało boisko ze sztuczną trawą, trybunami, profesjonalnym oświetleniem i niezbędnym zapleczem. Obiekt został otwarty 30 maja 2019 roku. Łączne koszty inwestycji wyniosły prawie 12 milionów złotych – mówi rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie, Jerzy Sasorski. Ten klub sportowy z tradycjami, który w 2021 roku będzie obchodził stulecie, od zawsze był ważnym ośrodkiem rekreacyjnym w okolicy. Teraz, z nową murawą i zadaszonymi trybunami, obiekt spełnia wymogi licencyjne III ligi piłkarskiej. Sam stadion pełni funkcje sportowe, natomiast stojący obok niego gruntownie  zmodernizowany budynek służy obecnie do celów rekreacyjnych i usługowych (mieści się tam m.in. kawiarnia).

 

 

– Pozostałe inwestycje to m.in. przebudowa obiektów sportowych przy ul. Stanisława ze Skalbmierza 7, gdzie powstały dwa boiska wielofunkcyjne o nawierzchni poliuretanowej do gier zespołowych, dwa place zabaw wyposażone również w urządzenia do ćwiczeń, a także czterotorowa bieżnia o długości 60 metrów i skocznia do skoku w dal, plac manewrowy/komunikacyjny, plac ze stołami do gier oraz siłownia na wolnym powietrzu. Koszt inwestycji to 4 miliony złotych – wymienia rzecznik.

 

Obecnie trwa modernizacja obiektów sportowych KS Clepardia za kwotę około sześciu milionów złotych, z terminem realizacji do końca listopada 2019 roku. – W ramach programu rewitalizacji boisk przyszkolnych, w trakcie realizacji jest także odnawianie boisk przy Zespole Szkół Ogólnokształcących numer 5 (ul. Mackiewicza) oraz boisk przy Zespole Szkół Inżynieryjno-Melioracyjnych (ul. Ułanów) – podsumowuje Jerzy Sasorski.

 

 

Kto chce się ruszać – skorzysta. Kto leniwy – poszuka wymówki

 

Kto chce się ruszać – skorzysta. Kto leniwy – poszuka wymówki

Kto chce się ruszać – skorzysta. Kto leniwy – poszuka wymówki / fot. materiały prasowe

Kto mieszkając na północy Krakowa, chciałby zrezygnować z samochodu, wstać z kanapy i popracować nad kondycją fizyczną, ale wciąż brakuje mu motywacji, z całą pewnością nie może zasłaniać się brakiem miejsc do rekreacji w swojej okolicy. Liczne zieleńce, trasy biegowe i alejki spacerowe, a także tak doceniane przez mieszkańców ścieżki rowerowe, zachęcają do ruchu na świeżym powietrzu. Odnawiane kompleksy sportowe Clepardii i Prądniczanki dają szansę na sportowy rozwój lokalnej młodzieży w duchu rywalizacji drużynowej. Zapowiedzi, jakie składają radni dzielnic i reprezentanci władz miasta, choćby te dotyczące rozbudowy parków i ogródków jordanowskich, dają nadzieję, że północne dzielnice Krakowa będą wciąż się rozwijać, a każdy z mieszkańców będzie mógł uprawiać swoją ulubioną formę ruchu w najbliższej okolicy.

 

Materiał: Partner MK 
Oceń artykuł
4 komentarze
  • Iza 29 września, 2019

    Mmm… Ojców… aż się rozmarzyłam 🙂 Mieszkam na Prądniku Białym i bardzo się cieszę, że tak blisko mam stąd m.in. w takie rejony. Ojców jest oczywiście najzacniejszym przykładem, ale na brak innych pięknych miejsc w okolicy też narzekać nie możemy

  • Olga 30 września, 2019

    Ojców Ojcowem, ale poza tym to rzeczywiście przyjemna lokalizacja, jeśli ktoś lubi aktywny tryb życia. Ja tam specjalnie rowerowa nie jestem, za to regularnie biegam. I rzeczywiscie, w tej okolicy jest do tego mnóstwo atrakcyjnych miejsc.

  • Magda Wojciechowska 28 listopada, 2019

    O dziwo w Krakowie można znaleźć wiele super zielonych miejsc, wystarczy poszukać. 😉

  • stilomalbork 8 grudnia, 2019

    Rowery – super! Zrobiło mi się przykro, kiedy dowiedziałam się, że mają jej zastąpić hulajnogi…

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ