Saturday, April 19, 2025
Home / Uroda  / Trendy  / Mydlarnia u Franciszka

Mydlarnia u Franciszka

Tych, którzy twierdzą, że to podarunek mało oryginalny, zapraszam na wycieczkę do wyjątkowego - wonnego i egzotycznego królestwa kosmetycznych prezentów - Mydlarni u Franciszka.

Savon Noir

Savon Noir/fot.Mydlarnia u Franciszka

Wielkimi krokami zbliża się jakże przyjemny okres wzajemnego obdarowywania prezentami. Mikołaj, Wigilia to tylko niektóre okazje, by w nadchodzącym czasie wręczyć najbliższym coś wyjątkowego. A że kosmetyki od lat królują na liście najczęściej kupowanych upominków, zapewne i w tym roku większość z nas powita je pod poduszką czy choinką.

Tych, którzy twierdzą, że to podarunek mało oryginalny, zapraszam na wycieczkę do wyjątkowego – wonnego i egzotycznego królestwa kosmetycznych prezentów – Mydlarni u Franciszka.

Dla mamy:

Zestaw: Savon Noir, Kessa, Olej Arganowy

Savon Noir

Savon Noir/fot.Mydlarnia u Franciszka

Savon Noir to czarne marokańskie mydło, stosowane od wieków w Hammamach i łaźniach tureckich, a teraz przez miliony ludzi na całym świecie do codziennego mycia, maseczek czy eksfoliacji wykonywanych w zaciszu domowego SPA. Składniki zawarte w Savon Noir rozpuszczają martwy naskórek, wyrzucają ze skóry toksyny i zanieczyszczenia, sprawiając, że już od pierwszego użycia staje się ona czysta i jedwabiście gładka.

Kessa

Kessa/fot.Mydlarnia u Franciszka

W tradycyjnych marokańskich zabiegach peelingujących wykorzystuje się specjalną rękawicę – Kessę. Pozwala nam ona usunąć już rozpuszczony martwy naskórek, pobudza krążenie, dzięki czemu skóra staje się bardziej elastyczna, jędrna i dotleniona.

Olej arganowy

Olej arganowy/fot.Mydlarnia u Franciszka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na tak przygotowaną skórę aplikujemy Olej Arganowy – prawdziwy eliksir młodości o wyjątkowych właściwościach wygładzających i przeciwzmarszczkowych.

Dla taty:

Magiczny kamień – ałun.

Ałun kryształ

Ałun kryształ/fot.Mydlarnia u Franciszka

Na twarzy każdego taty zagości uśmiech otwierając paczuszkę zawierającą kryształ górski zwany ałunem. Dawniej kamień gościł w każdym domu – stosowany był na zacięcia i podrażnienia po goleniu. Dziś również jest wykorzystywany w tym celu, jednak jego główne zastosowanie to naturalny dezodorant pod pachy. A tu ałun sprawdza się doskonale: jest bardzo skuteczny, nie plami ubrań, nie zatyka ujścia gruczołów potowych, a kostka 120 g stosowana codziennie wystarcza na 3 lata.

Dla dwojga:

Świeca do masażu

Świeca do masażu

Świeca do masażu/fot.Mydlarnia u Franciszka

Ekskluzywna świeca do masażu i pielęgnacji ciała, wykonana ze 100% naturalnych składników. Ciepły olejek dostarcza skórze wiele przyjemności, natomiast wyjątkowe właściwości odżywcze, kojące i zmiękczające to zasługa szlachetnego składu. Olejek idealnie się wchłania, pozostawiając niebywałą gładkość i piękny zapach na powierzchni skóry.

Więcej informacji na stronie www.mydlarnia.info

Oceń artykuł
3 Comments
  • Ada 14 września, 2016

    Szczerze polecam połączenie rękawicy Kessa oraz czarnego mydła z Mydlarni u Franciszka. Jestem po pierwszych testach i powiem jedno – to naprawdę działa! Skóra jeszcze nigdy nie była tak gładka! Prędko nie zrezygnuję z tego rytuału 🙂

  • dorotade 25 września, 2016

    Miałam możliwość wypróbowania czarnego mydło w połączeniu z rękawicą Kessa i byłam zachwycona efektem takiego zabiegu: skóra była gładka, miękka, nawilżona. Mydło świetnie odświeżyło skórę, pozostawiając ją przyjemną w dotyku. Szczerze polecam 🙂

  • Agata 27 września, 2016

    Do testowania Savon noir otrzymałam zestaw. Jego skład to opakowanie mydła Savon noir, rękawica do masażu, torba z logo Mydlarni oraz ulotka z informacjami na temat produktu.
    Na początku skupię się na twarzy. Aplikacja kosmetyku była łatwa. Po nałożeniu odczekałam 2 min. Po użyciu od razu poczułam jak skóra mojej twarzy była niesamowicie gładka i przyjemna w dotyku. Krem, który stosuję również szybko się wchłonął. Efekt: SKÓRA NIESAMOWICIE NAWILŻONA.
    Ciało: fakt tu trochę czasu należy poświęcić, ponieważ po nałożeniu trzeba odczekać 20 min. Później masaż rękawicą Kessa. Bardzo dobrze „zszedł” martwy naskórek, a że mam suchą z natury skórę było to dla mnie coś wspaniałego. Skóra po całym zabiegu GŁADKA, JĘDRA.
    Mogę polecić ze 1000% odpowiedzialnością.
    Jedyne co mi przeszkadzało to zapach. Jest on orientalny, a ja za takimi nie przepadam. Jednak dla takich efektów mogę to przeboleć.

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ