Monika Jurczyk (OSA): Ubranie na chandrę
w złym humorze, po kłótni czy nieprzespanej nocy zawsze wybieramy z szafy absolutnie najbrzydszą rzecz. Czy masz swoje ulubione ubrania na zły humor?
Dobrze – przyznajmy się. Nie zawsze jesteśmy na 100 proc. naszych możliwości. Czasem jesteśmy nawet tylko na 10 proc. Niezbyt uśmiechnięte, średnio miłe, raczej nie wyrozumiałe. I ok – mamy do tego prawo
Ubrania na zły humor
Tylko w co się wtedy ubrać? Wystroić się, aby wyglądać jak milion dolarów, czy schować się w długim, obszernym worku? Każda z nas miewa ten dylemat, szczególnie gdy za oknem jest ciemno, zimno i wieje.
Marzycie czasem, żeby wyjść na zewnątrz w mięciutkiej kołderce albo chociaż śpiworku? Być może właśnie dlatego większość zimowych płaszczy je przypomina, a dresowe sukienki cieszą się niesłabnącą popularnością. Albo swetry – wielgachne, do połowy uda, najczęściej ciemniejsze niż noc.
Ostatnio przeprowadzone badania (amerykańskich naukowców, rzecz jasna) potwierdzają teorię, że w złym humorze, po kłótni czy nieprzespanej nocy zawsze wybieramy z szafy absolutnie najbrzydszą rzecz. Taką, która sprawi, że poczujesz się ze sobą jeszcze gorzej. Spraną bluzę, sweter, który pamięta czasy liceum, za duże dżinsy, stary T-shirt. Czy jest jakiś sposób, żeby ominąć to, co wydaje się przesądzone? Tak! Mieć w szafie same piękne ubrania. Wyrzucić te, które są na słabsze dni. Wtedy nie będzie cię korcić, żeby schować się w czymś, co w ogóle nie jest tobą.
OK, ale w takim razie co w zamian? Przecież nie obcisłe sukienki, wystrzałowe bluzki czy niewygodne szpilki. Nie wtedy, gdy najchętniej schowałybyśmy się pod kocem.
Oto lista ubrań na zły humor:
1. Ulubione spodnie – nie za ciasne!
2. Koszulka ze wspierającym napisem (stay cool sprawdziłoby się całkiem nieźle).
3. Marynarka z dresu – jeśli praca wymaga marynarki, zamień twardy materiał na miękką bawełnę bez podszewki.
4. Converse’y czy inne trampki – dodają energii.
5. Kaszmirowy, troszkę oversize’owy sweter – miły, miękki i stylowy.
6. Dzianinowa sukienka, najlepiej związywana w pasie delikatnym sznureczkiem.
7. Wygodny kombinezon.
8. Długi kardigan w pięknym kolorze.
9. Płaskie, wygodne buty.
10. Ukochany ciepły szal.
Do powyższej listy możesz dodać wszystkie ubrania, które ci się dobrze kojarzą. Miękkie, ciepłe, delikatne. Te, które dają energię, ale nie zwracają na siebie uwagi. Bo wiadomo – w złym nastroju jakoś gorzej znosimy spojrzenia innych. Więc dobrze się schować. Ale w czymś ładnym. W czymś, w czym czujesz się jak ty. Nawet jeśli akurat nieszczególnie siebie lubisz.
Przeczytaj też: Monika Jurczyk (OSA): Wrześniowa gorączka
sahabatqq 5 stycznia, 2020
… [Trackback]
[…] Find More to that Topic: miastokobiet.pl/monika-jurczyk-osa-ubranie-na-chandre/ […]