Męskie perfumy w damskiej kosmetyczce – hot or not?
A jaki zapach męskich perfum ty wybierasz?
Z pewnością niejednej z nas zdarzyło się kiedyś podkraść perfumy swojego mężczyzny. Okazuje się, że nie jesteśmy jedynymi, które tak robią – trend na męskie perfumy na damskiej skórze staje się ostatnio coraz popularniejszy. Zobaczmy, skąd to zainteresowanie pań zapachami dla mężczyzn
Czy kobiety mogą stosować zapachy dla mężczyzn?
Na półkach w dzisiejszych perfumeriach można zobaczyć wyraźny podział na zapachy damskie, męskie oraz unisex. Rozgraniczenie to jest jednak sztuczne i nieuzasadnione, gdyż nie ma żadnych wyraźnie określonych kryteriów, które odróżniają produkty dla kobiet od tych, które – zgodnie z napisem na opakowaniu – są przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn. Zwróćmy uwagę chociażby na to, że w zapachach z obu grup znajdują się dokładnie te same składniki, tylko w różnych konfiguracjach. Co więcej, coraz więcej niesieciowych, niszowych perfumerii rezygnuje z tego sztucznego podziału i kategoryzuje perfumy według rodzin zapachowych.
Co nas pociąga w męskich perfumach?
Wbrew pozorom w używaniu perfum męskich wcale nie chodzi o rywalizację z mężczyznami czy próbę wzmocnienia wizerunku „słabej płci” – powód jest znacznie prostszy. Nowoczesne kobiety, takie jak my, po prostu mają dość przesłodzonych i duszących zapachów, które przemysł perfumeryjny opatrzył etykietką „damskie”. Chcą czegoś szokującego, odważnego i niesztampowego – stosowanie męskich zapachów idealnie wpisuje się w to założenie. Co więcej, stosując męskie perfumy, czujemy się jeszcze bardziej kobiece i seksowne – to działa!
Męskie zapachy, po które kobiety sięgają najczęściej
Oto 5 perfum męskich, które uwielbiają kobiety:
– Lacoste – Essential: zapach, który idealnie łączy w sobie sportową nonszalancję z niewymuszoną elegancją w codziennym wydaniu. Stanowi połączenie nut cytrusowych (bergamotka i mandarynka) oraz drzewnych (drzewo sandałowe i paczuli), którym towarzyszy odrobina pikanterii w postaci pieprzu;
– Calvin Klein – Eternity for Men: perfumy określane mianem ponadczasowych. Przeważają w nich akordy zielono-ziołowe, takie jak np. bazylia, wetyweria i drzewo sandałowe. Nie można też odmówić im słodyczy – odpowiada za to jaśminowe serce;
– Oud – Robert Piguet: balsamiczno-drzewna kompozycja z korzenną nutką. Pierwsze skrzypce grają w niej mirra, szafran i balsamiczna jodła, którym zawdzięcza swój nieco tajemniczy charakter. Na uwagę zasługuje także baza złożona z agaru, paczuli oraz drzewa gwajakowego – dzięki temu zapach zyskuje głębię;
– Envy for Men – Gucci: choć posiadają swój „damski” odpowiednik, to właśnie męskie perfumy Envy cieszą się większą popularnością wśród pań. Wyczujemy w nich przede wszystkim mahoń, kolendrę i imbir wokół których roztacza się subtelny, zaskakujący obłoczek lawendy;
– Invictus – Paco Rabanne: to zapach, który jednoznacznie kojarzy się z młodzieńczą siłą i witalnością. Ich główny akord to nuty morskie. Dopełniają je z kolei mandarynka, liść laurowy, jaśmin oraz mech drzewny, przez co można je zaliczyć do kategorii szyprowych.