MasterChef i przepisy Basi Ritz
Na pytanie jaka jest jej ulubiona potrawa? Basia Ritz, zwyciężczyni pierwszej edycji programu „MasterChefa” odpowiada: „(
Na pytanie jaka jest jej ulubiona potrawa? Basia Ritz, zwyciężczyni pierwszej edycji programu „MasterChef” odpowiada: „(…) kromka świeżego chleba (koniecznie z chrupiącą, ciemną skórką!) posmarowanego masłem, z dobrym żółtym serem (mój ulubiony to Beemster Extra Pikant) i dojrzałym, pachnącym pomidorem posolonym kryształkami soli morskie”.
Książka z przepisami Basi Ritz do nabycia w księgarniach, a oto kilka wyśmienitych przepisów jej autorstwa:
Krem z cukinii z zarumienionymi płatkami migdałów
Składniki (4 os.): 4 małe cukinie o wadze ok. 400g, 1 cebula, 1 ząbek czosnku, kilka gałązek świeżego tymianku, ok. 400 ml wywaru drobiowego, 100 ml wytrawnego białego wina, 100 ml śmietany kremówki 30%, 2 łyżki oliwy z oliwek extra vergine, sól, świeżo zmielony czarny pieprz, natka pietruszki, garść płatków migdałów. Przygotowanie: Cukinie umyć. Ok. 100g pokroić w julienne, resztę w grubą kostkę. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Czosnek obrać, drobno posiekać lub przecisnąć przez praskę. Na rozgrzanej oliwie zeszklić cebulę, dodać listki tymianku, czosnek i kostki cukinii, doprawić solą i pieprzem, zalać białym winem, poddusić. Dodać wywar i gotować do miękkości pod przykryciem. Pietruszkę posiekać. Do ugotowanej zupy dodać śmietanę, zblendować. Dodać julienne i posiekaną pietruszkę, gotować, aż cukinia będzie ciepła. Płatki migdałów uprażyć na patelni bez tłuszczu, lekko posolić. Posypać nimi zupę, serwować.
Zwyciężczyni „MasterChefa” ujęła mnie ogromną pasją, zaangażowaniem, niebywałą orientacją w kuchniach świata, znajomością trendów. A także zrozumieniem produktów, nie tylko tych podstawowych. Podoba mi się jej fantazja, smak i otwartość. Jej determinacja i świetna organizacja otworzyły jej drogę do sukcesu. Jej potrawy wyróżniały się nieprawdopodobną estetyką, smakiem… i odwagą, z jaką decydowała się na zaskakujące czasem połączenia. Jej dania były „czyste”, ugotowane w nowoczesny sposób. Basia fantastycznie radziła sobie z rybami i owocami morza. Jej sandacz w śmietanie z malinowym coulis i jadalnymi kwiatami był obłędny. Dobrze wspominam też kalmary w egzotycznych owocach z pikantnym sosem kokosowym. Bardzo się cieszę, że odkryliśmy taki talent! Magda Gessler
Według mnie w kuchni Basi Ritz nie ma miejsca na przypadek, każde danie było przemyślane, doskonale wiedziała, do czego dąży. Mimo stresu i presji dało się zauważyć, że gotowanie ją fascynuje i poświęca się mu całkowicie. Cechą wyróżniającą jej potrawy wśród tych przygotowanych przez innych uczestników były sosy. Zawsze i do każdego dania podawała znakomite sosy, bez różnicy, czy to mięso, czy ryba. Według mnie sosy są najtrudniejszym elementem dania, a przygotowywane w warunkach nieprofesjonalnych i pod presją – tym bardziej. Do własnego codziennego menu na pewno wprowadziłbym kalmara z owocami egzotycznymi – to danie było dla mnie niesamowite i zaskakujące. Jakość wysmażenia kalmara i pomysł na podanie go z owocami egzotycznymi – były wręcz niebiańskie. Sos także… Michel Moran
Źródło: Wydawnictwo Znak Literanova