Monday, April 28, 2025
Home / Felietony  / A gdyby tak… zrzucić maskę

A gdyby tak… zrzucić maskę

Życie wyidealizowaną wersją siebie, stworzoną na potrzeby wymagań otoczenia nigdy nie kończy się dobrze. A tak naprawdę każdą maskę, można po prostu zdjąć. Na zawsze.

Kim tak naprawdę jesteś? / fot. Flickr

Codziennie taki sam poranek. Wstajesz zdecydowanie za wcześnie. Potem śniadanie w biegu, bo tego jak jem, nikt nie będzie oceniał. Bez sensu się starać. Dla kogo? Za to makijaż musi być i to nie byle jaki! Ta niezawodna maska ukryje każdą słabość. Żyjemy w świecie masek

Kim tak naprawdę jesteś? / fot. Flickr

Kim tak naprawdę jesteś? / fot. Flickr

Często pielęgnujesz w sobie cudze wymagania. A gdzie w tym wszystkim miejsce na twoje potrzeby? Zawsze chcesz być perfekcyjna, ale okoliczności często temu nie sprzyjają. Przed ważnym spotkaniem wyskoczyło ci coś na twarzy. Jakby tego było mało, wczoraj zmęczenie wygrało i nie umyłaś włosów. To nie koniec świata! Możesz poczuć się zdziwiona, ale naprawdę możesz sobie pozwolić na gorszy dzień. Nie zawsze musisz siedzieć z uśmiechem przyklejonym do twarzy. Nie musisz też mieć wyrzutów sumienia, że sobie trochę odpuścisz. A jeśli nawet się popłaczesz – nie musisz ukrywać łez. W ogóle nic nie musisz. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – bo zwyczajnie nie masz na to ochoty. Zastanów się tylko, dlaczego na te „extra prawa” przysługują ci tak rzadko. Być może mogłoby być tak zawsze.

Rozmarzyłaś się, prawda?Ale już kilka sekund później zdajesz sobie sprawę, że jednak nie potrafisz porzucić poczucia kontroli. Co powiedzieliby znajomi, gdyby wreszcie zobaczyli cię bez maski? Uwierz, to nie powinno cię aż tak obchodzić. Dlaczego? Bo jakkolwiek byś postąpiła, znajdą się tacy, którzy to skrytykują. Oto przykłady. Zawsze masz profesjonalny outfit. Przypomnij sobie ile razy komuś coś się nie podobało, mimo że starannie dobierałaś detale. Miałaś ochotę na pączka? Ile razy zrezygnowałaś, żeby przed publiką nie wyjść na grubaskę? Co dostałaś w zamian? Odebrałaś sobie przyjemność i przy okazji dołączyłaś do grona towarzyskich dziwolągów, bo powiedziałaś „nie.” Tak źle i tak niedobrze. Palisz? Psujesz swoje zdrowie i do tego jesteś wulgarna. Nie palisz? – jeszcze gorzej. Przecież wszyscy wychodzą na szluga, a ty jak zwykle się wyłamujesz. Nie każ wymieniać dalej.

Obiecaj, że już więcej sobie tego nie zrobisz. Nie daj sobie wmówić, że coś powinnaś. Jeśli na to pozwolisz, nigdy nie będziesz sobą. Zatracisz swoje ja w ślepym podążaniu za potrzebami innych. Nie funduj sobie życia w masce tylko dlatego, że inni cię bez niej nie akceptują. To ich problem, z którym muszą się zmierzyć sami.

Klaudia Oleksińska

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ