Martyna Wojciechowska: Nie możemy milczeć. Co możesz zrobić dla Afganek i Afgańczyków?
Afganki znalazły się w przerażająco trudnej sytuacji

Fragment pracy Boushra Almutawakel „The Hijab Series”/Disparition / fot. Trollman Capote/Flickr
Karol Wilczyński – dziennikarz i aktywista, którego konto na Instagramie warto dodać do obserwowanych, opublikował krótką i merytoryczną „instrukcję” na temat tego, co wszyscy możemy zrobić dla Afgańczyków. Martyna Wojciechowska mówi o szczególnej sytuacji kobiet i dzieci i udostępnia prace fotografki Boushra Almutawakel
Jak mogę pomóc Agankom i Afgańczykom?
- Apeluj, by do końca doprowadzić proces ewakuacji współpracowniczek i współpracowników (oraz ich rodzin) polskiego kontyngentu w Afganistanie
- Jeśli nie jesteś ekspertką lub ekspertem, nie śledzisz od dawna wydarzeń w Afganistanie, nie pochodzisz z tego kraju – powstrzymuj się od osądów i wyrażania opinii.
- Podawaj dalej głosy samych afgańskich aktywistów i aktywistek, dziennikarek i dziennikarzy, artystów i artystek oraz ekspertów i ekspertek.
- Zacznij głośno mówić o działaniach naszego rządu i instytucji: przepędzaniu uchodźców z granicy, deportowaniu Afgańczyków, straszeniu osobami dotkniętymi przymusową migracją.
- Pamiętaj, że nie wszystko jest czarno-białe. Unikaj narracji, które ukazują wszystko jako konflikt dwóch „plemion”. Tego typu narracje służą wyłącznie populistom i dezinformacji.
- Idź na protest Kabul/Kaból – Warszawa, Plac Zamkowy w niedzielę o 13:00!
- Czekaj na doniesienia o uruchomieniu programu pomocy (mam nadzieję, że już niebawem!) i udostępniaj/dorzucaj się do zrzutki!
- Czytaj, dokształcaj się, oglądaj. Twoja wiedza może się przydać w najmniej spodziewanym momencie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Znikające kobiety. Martyna Wojciechowska o sytuacji Afganek
Wyświetl ten post na Instagramie.
Do „podawania dalej” głosu aktywisty, zachęciła Martyna Wojciechowska. Podróżniczka i dziennikarka podzieliła się z fanami fotografiami, które obiegają media społecznościowe na całym świecie. Chodzi o zdjęcia autorstwa Boushra Almutawakela pod tytułem DISPARITION (tł.: ZNIKAJĄCE KOBIETY) – w poście praca Mother, Daughter, Doll z 2012 roku. Jemenka dosadnie zobrazowała na nich aktualną sytuację afgańskich kobiet, które znalazły się w przerażająco trudnej sytuacji.
– To, co się wydarzyło w Afganistanie to trudna sytuacja dla wszystkich mieszkańców, ale DLA KOBIET i DZIECI szczególnie.
Powrót do władzy talibów, oznacza też powrót do dramatycznych warunków sprzed 20 lat kiedy to kobiety nie mogły pracować, kształcić się, nawet wychodzić z domu bez męskiego opiekuna. Były praktycznie całkowicie wyeliminowane ze społeczeństwa, niewidzialne. Ich jedyną rolą i prawem było rodzenie dzieci, dbanie o dom i bycie posłuszną mężowi
– wyjaśnia Martyna Wojciechowska i kontynuuje:
Przez te ostatnie 20 lat kobiety wciąż miały tu bardzo trudną sytuację, ale przyszły zmiany, a te zmiany rodziły kolejne.
BYŁA NADZIEJA.Kobiety mogły w końcu podejmować naukę na uniwersytetach, odbierać solidne wykształcenie.
Zaczęły pracować w mediach, ośrodkach kultury, zakładać własne firmy, a nawet być częścią rządu i udzielać się politycznie.
Dawniej za takie starania czekała chłosta i publiczne egzekucje.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Karolina Korwin-Piotrowska udostępniając zdjęcia Boushra Almutawake, poruszyła temat uchodźców:
Oni będą. Będzie ich coraz więcej. Tak, to nas tez dotyczy.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Aktywistka, Maja Staśko udostępniła filmy pokazujące siłę kobiet z Afganistanu. Warto obejrzeć.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Czytaj też: Misjonarki: między euforią a bezsilnością