Lwia zmarszczka i lwia bruzda – co to jest, jak powstaje i jak ją usunąć
Lwia zmarszczka nadaje groźnego wyglądu. Jak zatem nie dopuścić, aby powstała, i jaką metodą ją usunąć – gdy już jest
Lwia zmarszczka i lwia bruzda, czy którąś z nich masz?
Co to jest lwia zmarszczka
Lwia zmarszczka to jedna z najczęściej występujących pierwszych oznak starzenia. Pojawia się już nawet u dwudziestokilkulatków.
To pionowa, pojedyncza lub podwójna zmarszczka mimiczna, która jest usytuowana na czole, nad nasadą nosa. Jest więc dość widoczna i daje wyraz groźnej, zdenerwowanej twarzy. Z czasem utrwala się i przyjmuje postać bruzdy.
Jeśli masz predyspozycje do tego typu zmian, jak im przeciwdziałać i je korygować.
Przyczyny powstawania lwiej zmarszczki
Lwia zmarszczka występuje zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Dlaczego powstaje lwia zmarszczka? Bardzo często jest dziedziczna. Jej powstawanie zależne jest od pracy mięśni znajdujących się w tej części twarzy, ich ułożeniem, siłą i wielkością, a to często jest uwarunkowane genetycznie.
Aby skutecznie i łatwo się jej pozbyć, warto jej przeciwdziałać już na wczesnym etapie powstania. Mówi się na nią „lwia zmarszczka” i rzeczywiście jest nią w początkowej fazie, jednak później bardzo często przeradza się w utrwaloną i trudniejszą do wyeliminowania lwią bruzdę.
Jak powstaje lwia zmarszczka, a później lwia bruzda
O to jak powstaje lwia zmarszczka, zapytałyśmy dr. Marka Wasiluka, lekarza medycyny estetycznej, z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium.
– Pracy mięśni mimicznych, które odpowiadają za powstanie lwiej zmarszczki nie unikniemy. Służą nam one do wyrażania emocji i ekspresji. Gdy kurczą się, pociągają za sobą skórę, która jest na nich rozciągnięta. W momencie skurczu powstaje dynamiczna zmarszczka, która w normalnym stanie następnie się rozprostowuje. Częste i silne skurcze powodują jednak ciągłe i regularne zaginanie skóry w tym samym miejscu. Mimo, że mięsień wraz z tkanką w kolejnym kroku się rozprostowują, to z czasem miejsce zagięcia skóry utrwala się (tak jak zagięcie na kartce papieru) i staje się widoczne właśnie w postaci pionowej zmarszczki nawet przy braku skurczu (to tzw. zmarszczka statyczna). Skóra mimo, że jest elastyczna i sprężysta, niestety ma pewną swoją wytrzymałość. Niektóre osoby mają te mięśnie nieco mocniejsze i to u nich ten problem występuje wcześniej. Z wiekiem problem będzie się pogłębiać i może przekształcić się w bruzdę. Wówczas zagięcie nie dotyczy tylko skóry, ale również tkanki podskórnej. Występuje wówczas w tym miejscu pewnego rodzaju zapadnięcie widoczne jako głęboka pionowa dolina/ wąwóz, która może sięgać i dotyczyć nawet kształtu mięśnia.
Usuwanie lwiej zmarszczki
Marek Wasiluk podkreśla, że podchodząc do niwelowania problemu należy zdiagnozować z czym konkretnie mamy do czynienia – lwią zmarszczką czy bruzdą i w zależności od tego dostosować odpowiednią terapię.
– Oczywiście najlepiej jest wdrożyć odpowiednią profilaktykę na odpowiednim etapie, tak aby nie dopuścić do rozwoju zmarszczki i jej przekształcenia się w bruzdę. Jeśli ktoś ma tendencję do jej powstawania powinien widzieć, że raz skorygowana zmarszczka może i tak na nowo powstać, więc stała profilaktyka jest bardzo wskazana. Jest to tym bardziej sensowne działanie, że po pierwsze miejsce, w którym pojawia się ten defekt nie jest najbezpieczniejsze do późniejszego mocnego korygowania, a poza tym jeśli problem się nasili bardzo trudno jest go w ogóle zniwelować – wyjaśnia dr Marek Wasiluk.
Metoda 1: Botoks na lwią zmarszczkę
Najczęściej stosowaną metodą usuwania lwiej zmarszczki jest botoks (czyli toksyna botulinowa). Działa ona w ten sposób, że hamuje aktywność mięśni i sprawia, że nie zginają się tak mocno. Wraz z nim pod wpływem botuliny rozprostowuje się też znajdująca się nad mięśniem skóra, dzięki czemu zmarszczka znika.
Zabieg działa czasowo, należy go powtarzać co 5-8 miesięcy. To zabieg numer jeden w przypadku lwiej zmarszczki i jej profilaktyki.
Nie należy obawiać się efektu sztuczności. Dobry specjalista poda taką ilość toksyny, która zniweluje problem, ale nie sparaliżuje całkowicie tej części twarzy i nie ograniczy zupełnie mimiki. Poza tym to bezpieczny zabieg. Botoks jest płynem, i jak się go nawet poda do naczynka, to on się rozpłynie i nie zadziała, po prostu nie będzie efektu, ale nie będzie zatkania czy uciskania naczynka.
Metoda 2: Laser frakcyjny na lwią zmarszczkę
W przypadku w miarę płytkiej lwiej zmarszczki, możemy stosować również laser frakcyjny ablacyjny, jako alternatywę dla botoksu. Zabieg należy powtarzać raz do roku i to musi wykonany naprawdę mocno. Należy też wiedzieć, że w przypadku tego typu zabiegu, który też daje trwałe efekty potrzebna jest rekonwalescencje. Przez kilka tygodni okresu regeneracji na czole widoczne są dwa pionowe ślady po laserze.
Metoda 3: Masaże, ćwiczenia i inne domowe sposoby
Marek Wasiluk mówi, że złota zasada w medycynie estetycznej zakłada, że u osób z tendencją, u których widać, że mięśnie odpowiadające za powstawanie lwiej zmarszczki mocno pracują, można nawet w wieku 18-19 lat profilaktycznie podawać niewielką ilość toksyny botulinowej, która osłabi je i zapobiegnie nadmiernemu zginaniu się skóry.
My wiemy jednak, że zanim pójdziecie do gabinetu, będziecie chciały wypróbować domowe sposoby. Spróbujcie ich, ale od razu, przy zauważeniu tendencji do marszczenia się, bo potem będzie za późno. Joga twarzy, ćwiczenia, masaże niech posłużą wam do lepszego ukrwienia mięśni i ich relaksacji.
Gdy lwia zmarszczka zmienia się w lwią bruzdę
Gdy problem się pogłębi, czyli lwia zmarszczka zmieni się w lwią bruzdę podanie toksyny botulinowej jest niezbędne, ale nie wystarczy, aby ją zniwelować. Bruzda to wyżłobienie, które jak już zostało napisane, nie dotyczy nie tylko skóry. Jednak aby efekt był satysfakcjonujący, należy zapadnięcie wypełnić i i dopiero potem podać toksynę botulinową.
Metoda 4: Wypełnianie lwiej bruzdy kwasem hialuronowym lub biostymulatorem
Najlepiej nie dopuścić do powstania bruzdy i na wczesnym etapie stosować botoks. Gdy pacjent ma już zaawansowaną bruzdę, bo wtedy bez wypełnienia nie uzyskamy dobrych efektów. Jak mówi dr Marek Wasiluk w celu wypełnienia bruzdy stosuje się kwas hialuronowy albo wybrane gęste biostymulatory. Trzeba jednak do zabiegu podejść z uważnością:
– Miejsce występowania lwiej bruzdy jest trudne do wypełnienia, ponieważ anatomicznie przebiegają tutaj duże naczynia krwionośne, poza tym zaraz pod spodem znajduje się kość czołowa. Problem polega na tym, że jest to dość niebezpieczna do wstrzykiwania wypełniaczy okolica. Jeśli wypełniacz zostanie nieprawidłowo podany, można zatkać lub ucisnąć naczynie krwionośne i spowodować duże powikłanie w postaci martwicy skóry na dużej powierzchni czoła i części owłosionej głowy. Wypełniacze są więc dosyć niebezpieczne w stosowaniu, dlatego ważne, aby lekarz, który wykonuje zabieg miał tego świadomość i potrafił szybko zareagować w razie powikłań.
Co wybrać: kwas hialuronowy czy biostymulator?
W lwią bruzdę należy podawać preparaty działające bardziej precyzyjnie. Teoretycznie bezpieczniej jest wypełnić lwią bruzdę kwasem hialuronowym, ponieważ w razie powikłania zawsze można łatwo zareagować i rozpuścić podany preparat. W przypadku podania biostymulatorów jest to nieco utrudnione, ale za to dają efekt na dłużej i są trwalsze, ponieważ dzięki tego typu preparatom w problematycznym miejscu zaczyna się wytwarzać naturalny kolagen.
Kwas hialuronowy może się szybciej rozłożyć lub co gorsze przesunąć – sam preparat nie znika, ale efekt może szybko zaniknąć. Żeby uniknąć przesunięcia kwasu hialuronowego, należy najpierw podać toksynę botulinową, nawet jeśli daje małe efekty, ale dzięki niej zmieszamy ruchomość okolicy lwiej bruzdy i wówczas podać kwas lub biostymulator.
Metoda 5: Wypełniania lwiej zmarszczki własnym tłuszczem
Niektórych kusi wypełnienie lwiej bruzdy na stałe, np. własnym tłuszczem, ale Marek Wasiluk mówi: – Nie stosuje się tłuszczu i stałych wypełniaczy do lwiej bruzdy. Wynika to z kilku czynników: miejsce występowania lwiej bruzdy jest trudne do wypełnienia, ponieważ anatomicznie przebiegają tutaj duże naczynia krwionośne, poza tym zaraz pod spodem znajduje się kość czołowa.
Stałych wypełniaczy takich jak własny tłuszcz w tym miejscu nie stosujemy, ze względów bezpieczeństwa, ponieważ jak coś pójdzie nie tak, to ciężko jest je usunąć. Poza tym one mogą powodować nieestetyczny wygląd – ponieważ utrzymują się w tkance przez lata, a ta z wiekiem zmienia swój wygląd. Ponadto podawanie tłuszczu w tę okolicę też jest niepolecane, ponieważ pozostaje po nim dość duży obrzęk pozabiegowy, a tutaj mamy cienką skórę i mięśnie, więc każda taka zmiana jest bardzo widoczna oraz co bardziej istotne ten obrzęk może uciskać naczynia krwionośne – tłumaczy lekarz.
Wypełnianie lwiej zmarszczki – powikłania
Oczywiście efekty i bezpieczeństwo zależą nie tylko od wybranych zabiegów, ale również od doświadczenia lekarza. Warto wybrać specjalistę, który bardzo dobrze zna anatomię i z pokorą podchodzi do wykonywanych zabiegów. Absolutnie nie można wykonywać tego typu zabiegów u kosmetyczki. Kończy się to wtedy bardzo często niebezpiecznymi powikłaniami, w tym martwicą czoła, a nawet utratą wzroku. Dlatego, najlepiej działaj na tyle wcześnie, aby lwia zmarszczka nie przekształciła się w lwią bruzdę. A gdy to już się stanie, wybierz lekarza, do którego doświadczenia i wiedzy masz zaufanie.
—
O ekspercie:
dr Marek Wasiluk ‒ specjalista medycyny estetycznej. Jako pierwszy i jedyny Polak, ukończył studia MSC in Aesthetic Medicine (studia magisterskie, Medycyna Estetyczna) w szkole Barts and The London School of Medicine and Dentistry na prestiżowym uniwersytecie Queen Mary University of London. Właściciel warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium (www.triclinium.pl) Autor eksperckiego bloga www.marekwasiluk.pl i książki pt. „Medycyna estetyczna bez tajemnic”.
Efkata 8 stycznia, 2021
Mam ten sam problem. O dziwo przez lata nie miałam lwiej zmarszczki, ale ta zrobiła mi się praktycznie w ciągu kilku miesięcy. Jak skończyłam 30 lat. Przez to od razu się postarzałam o praktycznie 5 lat. Oraz nadała mi posępnego wygladu.