Kulki waginalne: wyćwicz przyjemność

Kulki gejszy (kulki waginalne) łączą w sobie dwie bardzo istotne cechy: poprawiają jakość życia seksualnego i mają zbawienny wpływ na zdrowie. Nie należą zatem do grupy gadżetów, które są zbyteczną zachcianką. Z tego artykułu dowiecie się, jak mądrze ćwiczyć mięśnie Kegla i w jaki sposób tak mały gadżet może odmienić Wasze wieczory i Twoje samopoczucie

Kulki waginalne

Jeśli Twoje doznania seksualne są za słabe, orgazmów doświadczasz – delikatnie mówiąc – sporadycznie, po porodzie trudno wrócić Ci do formy lub występuje u Ciebie problem nietrzymania moczu – przeczytaj dalej…

Kulki waginalne / fot. Sekrecik

Na pewno słyszałaś już wcześniej o kulkach waginalnych. To małe urządzenie wymyślone tysiące lat temu przez japońskie gejsze do dziś cieszy się popularnością. Ich zadaniem – jak sama nazwa wskazuje – jest trening mięśni Kegla, czyli tych, okalających waginę. Jakość i intensywność seksualnych doznań, wbrew pozorom, nie zależy tylko od umiejętności partnera i gabarytów/kształtu jego penisa. Kobieta mająca kontrolę nad pracą mięśni Kegla może również wpłynąć na odczucia swoje i kochanka. Obietnica silnych, przeszywających całe ciało orgazmów brzmi wystarczająco, by spróbować. Prawda?

Kilka słów o wpływie na zdrowie

Wyobrażacie sobie udane życie seksualne bez dobrego samopoczucia? Kiedy coś nam dolega, myśli o jakiejkolwiek przyjemności schodzą na dalszy plan. A kiedy problemem dotknięte są okolice bezpośrednio związane z przyjemnością: wspomniane nie pojawiają się nawet w głowie. Trzeba zdać sobie sprawę, że nieumiejętność utrzymania mięśni dna miednicy w napięciu to nie jest sprawa przegrana i „skaza”, której nie da się wyleczyć. Wymaga to pracy i systematyczności, ale jest wykonalne. Silne mięśnie dna miednicy przygotowują do porodu, ułatwiają go, przyspieszają rehabilitację po urodzeniu dziecka, a także zapobiegają spoczynkowemu nietrzymaniu moczu. Warto mieć na uwadze, by o ćwiczeniach pamiętać nawet mimo braku partnera seksualnego i postawić na systematyczność, co w przyszłości zaowocuje dobrą kondycją narządów intymnych na długie lata.

Kulki gejszy do biegania i do seksu

To zawsze chcemy więcej! Trenujemy, by mieć lepsze ciała, więc czemu nie poświęcić chwili na osiąganie lepszych orgazmów? Z tą tylko różnicą, że trening z kulkami gejszy jest przyjemniejszy i ani kropla potu nie spadnie z Twojego czoła. Jak wygląda takie ćwiczenie? Z użyciem lubrykantu aplikujemy kulki do pochwy i… TYLE! Robimy, na co mamy ochotę. Istotne jest jednak to, że kulki waginalne działają w ruchu, także warto zaaplikować je np., przed wyjściem na spacer lub uskutecznianiem domowych porządków. Kulka będzie prowokowała ścianki naszej waginy do mikroskurczów poprzez delikatne uderzenia, które wyzwala mała kuleczka wewnątrz. Można potęgować efekt ćwiczeń świadomie zaciskając mięśnie. Na początku wystarczy 30-minutowy trening, a z czasem możemy go wydłużać.

Zestaw kulek od Lelo / fot. Sekrecik

Warto pamiętać o odpowiednim doborze kulek do wieku i potrzeb. Małe i ciężkie przeznaczone są dla młodych kobiet, nieco większe, lżejsze dla pań po 30. roku życia lub po ciąży, zaś progresywne rozwiązują problem nietrzymania moczu. Kulki są dla wszystkich; jedynym przeciwwskazaniem jest ciąża, okres porodu i miesiączka.

Z tygodnia na tydzień dostrzeżesz rezultaty. Każdy kolejny seks będzie lepszy. A szczęśliwa kobieta to spełniona, zdrowa kobieta!

źródło: Partner MK