Wednesday, July 16, 2025
Home / POLECAMY  / Koty zabijają ptaki. Jak chronić przyrodę przed własnym pupilem?

Koty zabijają ptaki. Jak chronić przyrodę przed własnym pupilem?

Przynajmniej próbujmy to ukrócić. Bo możemy

Kot w lesie

fot. Pixabay

Coraz więcej badań potwierdza to, co ornitolodzy obserwowali w terenie od dawna: domowe koty, zwłaszcza te wypuszczane na zewnątrz, są jednym z głównych zagrożeń dla dzikich populacji ptaków i małych ssaków. Choć dla wielu osób kot to jedynie sympatyczny towarzysz życia, w oczach ekosystemu jest skutecznym drapieżnikiem, który – bez naturalnych wrogów – potrafi siać w nim prawdziwe spustoszenie

Co w artykule:

• Dane o spustoszeniu, dokonywanym przez koty domowe, są przerażające
• Jakie zwierzęta stają się zwykle ofiarami kocich łowów?
• Jakie to niesie konsekwencje dla biosfery?
• Jakimi sposobami możemy zmniejszyć liczbę kocich udanych polowań?

Dane nie kłamią

Według danych opublikowanych przez Smithsonian Migratory Bird Center i U.S. Fish and Wildlife Service, tylko w samych Stanach Zjednoczonych koty zabijają rocznie od 1,3 do 4 miliardów ptaków i 6 do 22 miliardów ssaków. W Wielkiej Brytanii szacuje się, że koty przynoszą do domów ponad 25 milionów ptaków rocznie. W Polsce brakuje dokładnych statystyk, ale zakładając proporcje populacji i liczbę kotów domowych (szacowaną na ponad 6 milionów), sytuacja również jest alarmująca.

 

To też ciekawe:
Jak nauczyć kota korzystania z kuwety

 
Ofiarami są przede wszystkim pisklęta oraz młode ptaki, które dopiero uczą się latać – łatwe cele, nieświadome zagrożenia. Wrażliwe gatunki, gniazdujące na ziemi lub nisko w zaroślach (np. skowronki, pliszki, rudziki, kosy czy strzyżyki), są szczególnie narażone.

Konsekwencje dla biosfery

Koty są gatunkiem inwazyjnym – to znaczy takim, który nie występował naturalnie w danym środowisku, a został tam wprowadzony przez człowieka. W środowiskach, gdzie nie mają naturalnych drapieżników, ich liczebność może szybko rosnąć, a to powoduje zachwianie równowagi ekologicznej. Zubożenie populacji ptaków ma długofalowe skutki. Ptasie ofiary kotów nie są przypadkowe – często są to gatunki owadożerne, regulujące liczebność szkodników, zapylające rośliny, rozsiewające nasiona. Zniknięcie lub znaczne zmniejszenie populacji ptaków zaburza cały łańcuch troficzny.

Co możemy zrobić?

Choć najlepszym rozwiązaniem byłoby całkowite niewypuszczanie kotów na zewnątrz, zdajemy sobie sprawę, że wielu opiekunów nie chce odbierać im kontaktu z otoczeniem. Istnieją jednak konkretne działania, które mogą ograniczyć szkody:

Kot z dzwoneczkiem

Kot z dzwoneczkiem na obroży, fot. Ian Panelo / Pexels

1. Dzwoneczki i grzechotki – przyczepione do obroży wydają dźwięki ostrzegające ptaki o zbliżającym się drapieżniku. Skuteczność szacuje się nawet na 30-50% mniej udanych polowań.
2. Kolorowe obroże typu „Birdsbesafe” – specjalne kołnierze w jaskrawych kolorach sprawiają, że ptaki szybciej dostrzegają zbliżającego się kota. Badania pokazują, że w przypadku ptaków mogą zmniejszyć liczbę ofiar nawet o 80%.
3. Wyprowadzanie kotów na smyczy – bezpieczna alternatywa umożliwiająca kotu eksplorację, bez kontaktu z dzikimi zwierzętami.
4. Budowanie bezpiecznych wybiegów („catio”) – ogrodzone przestrzenie przy domu, dzięki którym kot może być na zewnątrz, nie zagrażając lokalnej faunie.
5. Kastracja i sterylizacja – ograniczają włóczęgostwo i agresję, a także populację bezdomnych kotów, które są jeszcze groźniejsze dla dzikich zwierząt niż domowe kiciusie.
6. Aktywne zabawy i wzbogacanie środowiska w domu – koty, które są dobrze stymulowane psychicznie i fizycznie w mieszkaniu, znacznie rzadziej odczuwają potrzebę polowania.
 

Czytaj też:
Jak obcinać kotu pazury? Najlepsze metody na usidlenie kiciusia

 

Apelujemy do opiekunów

Nie dajcie swojemu pupilowi stać się drapieżnikiem, który niszczy lokalną bioróżnorodność. Można być odpowiedzialnym opiekunem i jednocześnie troszczyć się o przyrodę. Ograniczenie swobody kota to nie kara – to sposób na ratowanie tysięcy istnień, których wartość jest nie mniejsza niż domowego pupila.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ