Konkurs – Wytęp rozstęp! – Głosowanie zakończone!

Zdecydowałam się napisać do Was pomimo, że kiedy pierwszy raz przeczytałam informacje o konkursie na "najlepsze" rozstępy było dla mnie jasne, że nie odważę się wziąć w nim udziału ponieważ są dla mnie powodem do wstydu i skutecznie ukrywam je przed światem odkąd zrujnowały moje ciało i pozbawiły mnie  poczucia własnej wartości. Kiedy kilka lat temu, mając niespełna 18 lat, urodziłam dziecko moje życie zmieniło się o 180 stopni. Wszelkie plany i marzenia zostały wyparte na rzecz obowiązków, wyrzeczeń i ogromnego stresu. W czasie ciąży skóra na brzuchu pękła mi w kilku miejscach jednak wówczas się tym nie przejmowałam- wierzyłam, że kiedy synek podrośnie będę miała możliwość zadbania także o siebie, kupię jakiś krem czy odłożę pieniądze na zabieg i pozbędę się ich. W dniu jego narodzin ważyłam 60kg... 6 tygodni później waga pokazywała już tylko 37kg. Pierwsze miesiące po jego urodzeniu okazały się być dla mnie koszmarem, do którego nie chcę już nigdy wracać.  Na szczęście udało mi się uporać z tamtą traumatyczną sytuacją i teraz, od kilku spokojnych lat tworzymy szczęśliwą, silną, dwuosobową drużynę mamy z synem:) Jedyne pozostałości po czasie kiedy z powodu stresu i przemęczenia chudłam z dnia na dzień widnieją na moim ciele. Mają postać szerokich, wklęsłych, fioletowo- białych pasków obecnych na łydkach, udach, pośladkach, brzuchu i biuście. Pomimo, że jestem silnym człowiekiem rozstępy spowodowały, że przestałam się postrzegać siebie jako kobietę. Lato stało się dla mnie znienawidzoną porą roku chociaż mój syn je uwielbia (m.in. dlatego, że ma wtedy urodziny**:)**)- a najbardziej plażę i morze. W zeszłym roku postanowiłam spełnić jego marzenie i pojechaliśmy na wakacje do słonecznej Chorwacji. Miałam co prawda nadzieję, że już we wrześniu nie będzie na tyle gorąco żeby noszenie długich spodni i nie kąpanie się w morzu wyglądało podejrzanie. Myliłam się. Pomimo, że pobyt był niesamowicie udany, stres i wstyd związany z moim oszpeconym ciałem powodował u mnie dreszcze i zapewne  mogą to zrozumieć  tylko inne kobiety, których ciało jest w podobnym stanie. *Pozbycie się rozstępów miałoby dla mnie nieopisaną wartość nie tylko estetyczną ale i emocjonalną. Do tej pory myślałam o usunięciu rozstępów w kategorii marzenia ponieważ żadne kremy mi nie pomagały. **Jednak** po przeczytaniu informacji o metodzie Pana Doktora i teraz pisząc ten list zaczynam  wierzyć, że to marzenie może się stać rzeczywistością. Wiki_89