Konkurs – Przepis na dobre samopoczucie (wyniki)

WYNIKI KONKURSU

Nagroda główna – Koszyk zdrowych ekologicznych rarytasów, książka „Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy i kolekcjonerski fartuch kuchenny.

Anna K.

uśmiech kogoś bliskiego
rodzina/ deszcz, gdy jest zbyt parno
czekolada/ ciasto czekoladowe/ lody czekoladowe
herbatka      (         ) fioletowy kocyk   (         )R.E.L.A.K.S.
dobry news(        )kolejny rozdział (        ) prezenciki
dobry obiadek/ komplementy/ komputer nie muli i działa
pochwały telefon od znajomych/ kino/ /muzyka
babeczki spotkanie z przyjaciółmi/ /książki
moja praca słoneczko na niebie/ /APARAT
miłe słowo                                       /konkurs
NADZIEJA NA TO, ŻE JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
I ŻE ZAUWAŻYLIŚCIE W TYM TEKŚCIE
UŚMIECHNIĘTĄ BUZIĘ

II miejsce – 5 x pakiet dwóch książek „Zamień chemię na jedzenie”, „Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy” i kolekcjonerski fartuch kuchenny.

Kama K.

Przepis na dobre samopoczucie jest prosty i składa się z pięciu składników. Potrzebujemy: 15 liści „P” 1 łyżka „A” 20 dag „S” kawałek (ok. 5 dag) „J” szczypta „I” Sposób przygotowania: „P” myjemy i rwiemy na malutkie kawałeczki. następnie mieszamy „A” oraz „I” i odstawiamy na 10 min. Kroimy „S” oraz „J” i mieszamy z „P”. Wszystko polewamy „A z I” i odstawiamy na 1h do lodówki. Przed podaniem można udekorować danie „!” Smacznego! Bo każdy by mieć dobry humor musi posmakować PASJI!

Agnieszka M.

*Składniki*: Rodzina. Ja, mąż, synek, córcia, rodzice, babcia, teściowie. *Wykonanie*: 1. Mąż nie idzie na mecz. W tym czasie prasuje ubranka dzieci. 2. Syn śpi. 3. Córka bawi się. Grzecznie. 4. Mama nie poucza. Tata nie poucza. Mnie. 5. Babcia nie pyta po raz setny czy dzieci są głodne. 6. Teściowie dzwonią. Poinformować, że nas nie odwiedzą. Wymieszać. Nr 1, 2, 3 (i ja) wysłać na spacer. Nr 4 wysłać do restauracji. Nr 5 wysłać do kościoła. Nr 6 wysłać na księżyc. Ach, żeby wszystko było takie proste…

Marta Z.

Kładziemy potomstwo spać. Bierzemy ze strychu/od sąsiada/ze śmietnika jakąś meblową sierotę, która na nas smętnie patrzy swoimi zaśniedziałymi zawiasami. Włączamy szlifierkę. Zzzzz zzzzzz – zrobione. Szybkie odkurzanie, mycie i w ruch idzie wałek lub pędzel. I tak oto w ciągu 2h mamy piękny mebelek, któremu nadalismy nowe życie. To jest mój sposób na poprawe humoru i największe chandry, ot taka tam pasja mamy na macierzyńskim:) Załączam zdjęcie przykładowego „starocia” po liftingu.

Jakub K.

5 łyżeczek kawy z kubka,
kremu podstawowa próbka,
kocyk ciepły i puszysty,
a za oknem deszczyk mżysty.
Jaśki, dwa wygodne,
na fotele modne,
w miłym ciepłym kącie,
we własnym prostokącie.
A do tego ręka z książką,
Może nawet być ze wstążką.
O czym, o kim obojętne,
byle nie historie smętne.
Przygód tysiąc się otwiera,
Dobro ze złem ściera,
Romans jest możliwy,
Detektyw wnikliwy,
Mogę być kim zechcę,
Własne ego podłechcę,
Królem, księciem czy pisarzem,
mogę nawet być kucharzem.

Agnieszka Drozd

1000 m3 świeżego powietrza przecena 90% na kolekcję jesień/ zima w ulubionym butiku 5 kg dobrej lektury szpulka nici porozumienia z ludzkością cudowny lek na chandrę magnes(z) przyciągający pozytywne myślenie 7 cm lontu do odpalenia bomby witaminowej Miksować wraz z chilloutową muzyką i ciepłą czekoladą! Doprawić dobrym humorem i życzliwością dla świata. Podawać w okresie paź-lis w dużych dawkach. Uwaga przedawkowanie grozi hurraoptymizmem!

Wyróżnienia – 5 x książka „Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy”.

Natalia Krawczyk

Gdy dopadnie was smutek i zgryzota!
Gdy na wszystko opuści was ochota!
Z pomocą przyjdzie patent nie byle jaki,
Od stuleci wykorzystywany jako lek na ponuraki!
Jego ingrydencje nie są wszem i wobec znane,
Znają je jednak wasze mamy ukochane …
Nie znajdziecie przepisu nań w internetach,
Kto tam smutki leczyć chce, znajdzie się w tarapatach!
Ponieważ, jednak dobre mam serduszko,
Mogę wam TEN przepis szepnąć na uszko:
Należy umyć się, ubrać i uczesać,
najeść się porządnie oraz dobrze wyspać!
Następnie trzeba jakąś dobrą duszkę znaleźć,
wyżalić się jej i dalej przez życie z uśmiechem leźć!

Małgorzata Kaczmarczyk 

Niezawodnie i zawsze humor poprawia mi deser- gruszka w czekoladzie i konfiturami. Gruszkę obieram, usuwam gniazdo nasienne i gotuję kilka minut w osłodzonej wodzie. W kąpieli wodnej roztapiam jak najbardziej gorzką czekoladę z odrobiną masła. Wyciągam tez z tej okazji konfitury czereśniowe mojej mamy. Gorącą gruszkę przekładam na talerz, polewam obficie cieplą czekoladą. Na talerz nakładam solidną łyżkę konfitury i kilka listków mięty. Ekspresowy przepis, ekspresowo wywołuje uśmiech na twarzy!

Magda Nim

Część I Do miski wrzucić, sen, pracę, wymieszać ręcznie. Następnie z uwagą wsypujemy czas przeznaczony na przyrządzanie posiłków, które muszą być zdrowe, pełnowartościowe, bez chemii i ulepszaczy. Część II W garnku rozpuścić rozmowę z drugim człowiekiem, ważne aby była pełna empatii, zrozumienia i szczerości. Do tego dużo przytulania, szacunku i dobroci. Koniecznie ciekawą, dobrą książkę, która doda głębi smaku. Dokładnie wymieszać obie części na jednolita masę. Dodać szczyptę śmiechu i dobrego humoru, blaszkę wyłożyć folią lub pergaminem, wylać masę, wierzch wygładzić i wstawić do piekarnika na 50 minut. Potem tylko wcinać wcinać wcinać.

Anna Orzechowska

Dobry humor to przede wszystkim podejście do życia. Immanuel Kant powiedział, że dusza jest szczęśliwa, kiedy jest„niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie”. Tylko z takim podejściem do życia: kiedy cieszymy się z małych rzeczy i żyjemy zgodnie ze swoimi wartościami,możemy mieć dobry humor, możemy być szczęśliwi. I jeszcze jedno-„kiedy modlisz się o cadillaca a Bóg zsyła Ci osiołka-jedź na osiołku”- tak żyję: nie potrzebuję najlepszego samochodu, największego domu, najdroższych wakacji. Cieszę się tym, co przynosi mi codzienne, godne życie. To właśnie mój„przepis”.

Katarzyna Zuska

Mój „przepis” na dobre samopoczucie to starać się zrobić jedną rzecz lub czynność w ciągu dnia, która sprawi mi ogromną przyjemność. Wydaje się to proste, ale przez 365 dni w roku może okazać się niezłym wyzwaniem. Dzięki takiemu egoistycznemu podejściu staram się cieszyć się każdym dniem, doceniam każdą jego minutę, wyzbywam się negatywnych emocji i czerpie z niego jak najwięcej, by po każdym dniu z uśmiechem na ustach zasypiać. Mając świadomość, że ta mała chwila przyjemności potrafiła odmienić mi dzień i nadać mu sens zaliczając go do udanego.