Kobiety Krakowa: Kinga Kaczmarczyk
Jeśli czujesz, że zatraciłaś swoją kobiecość, przeczytaj Jej historię.

Każda kobieta ma prawo celebrowania swojej kobiecości. Niezależnie od tego, jaką wykonuje pracę i co zajmuje ją w chwilach poza biurem. Jeśli chce ją eksplorować i ma potrzebę czasem zwyczajnie poczuć się piękną – powinno jej się to umożliwić! Zadowolenie i pewność siebie (na które wygląd ma niezaprzeczalny wpływ) to elementy szczęśliwego życia. Wie o tym doskonale Kinga Kaczmarczyk, która umożliwia swoim klientkom odkrywanie swojej kobiecej natury, uśpionego potencjału i pomaga im w doborze pielęgnacji odpowiedniej do ich potrzeb. Poznajcie ją

Kinga Kaczmarczyk w obiektywie Barbary Bogackiej
Kim jesteś i czym się zajmujesz zawodowo? Opisz swój biznes.
Przede wszystkim jestem kobietą, która świadomie kreuje swoje życie i z pasją realizuję cele i marzenia. Inspiruję kobiety do fascynującej podróży przez ich wszystkie aspekty kobiecości, zarówno te zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Uczę, jak odpowiednio wydobyć i podkreślić swoją urodę każdego dnia w kilku prostych krokach indywidualnej pielęgnacji.
Odkrywam uśpiony potencjał kobiet, które poszukują zmian lub chcą osiągnąć więcej w życiu.
Skąd pomysł na biznes?
Przygoda z Mary Kay stała się odpowiedzią na moją potrzebę rozwoju osobistego. Wieloletnie obserwację i rozmowy z kobietami uświadomiły mi, jak same siebie nie doceniamy. Zdarza się też, że nasze poczucie wartości jest zaniżone, boimy się sięgać po marzenia i dość często jesteśmy krytyczne wobec siebie. Postanowiłam pochylić się nad tym tematem gdyż mnie on również nie ominął. Przebyłam tę drogę i teraz dotykam fundamentalnych wartości związanych z samooceną. Wykonując pracę nad sobą mam wyższy poziom energii i mogę przekazywać ją dalej. Umiejętność doceniania siebie i przyjmowania komplementów jest niesamowicie ważna. Dzielę się tą wiedzą z innymi kobietami, bo naszym największym naturalnym darem jest kobiecość.
Każda z nas ma Swój własny „Mount Everest” i jeśli się odważy, jest wstanie go zdobyć.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
Wszystko zaczęło się od podjęcia decyzji. Postanowiłam wyjść ze swojej strefy komfortu pracy etatowej jako Inżynier. Nieodparta chęć rozwoju osobistego i dzielenia się z innymi była na tyle silna, aby zrealizować to marzenie. Obserwacja jak kobiety na tych spotkaniach się zmieniają, przechodzą metamorfozę była bezcenna. Ich potrzeba bycia piękną, potrzebną, kochaną i niezależną nadaje każdej z nich niezastąpionego charakteru.
Czy praca to też Twoja pasja?
Uważam, że jeśli robimy to, co kochamy i daję nam to satysfakcję to przestaję być pracą, a staję się pasją właśnie.
Co uznajesz za swój największy sukces (zawodowy i nie tylko)?
To kim jestem teraz, jaką osoba się stałam.
Kto Cię inspiruje?
Ludzie, których spotykam, ich historie, osobowość. Nieodzownym elementem są również książki, ponieważ uwielbiam czytać. Pozycje, takie jak Joseph Murphy „Uwolniona potęga podświadomości”, czy twórcy, jak Brian Tracy, John Maxwell to literatura, po która często sięgam ze swojej biblioteki.
Wydarzenia, które cię zmieniły.
Wpływ miały osoby, które stanęły na mojej drodze życiowej: jedni zatrzymali się na dłużej, inni tylko na moment. Wierzę w to, że nie ma przypadkowych spotkań i każdy napotkany człowiek wnosi pewne doświadczenie do naszego życia.
Jakie są twoje supermoce (albo w czym uważasz, że jesteś po prostu dobra)?
Naturalna intuicja – pomaga mi wykryć subtelne różnice między ludźmi, dostrajam się do tego, co myśli i czuję druga osoba. Moje talenty pozwalają mi rozmawiać świadomie.
Najlepsza rada biznesowa jaką otrzymałaś i przekazałabyś dalej?
Traktuj innych tak, jak sama chciałabyś być traktowana. Ta złota zasada otwiera wiele drzwi.
Plany na przyszłość? W jakim kierunku chcesz się rozwijać?
Założyłam, że każdego dnia będę stawać się lepszą wersją siebie. Pomagać innym kobietom się rozwijać. Czasami wystarczy jedna iskra, aby wzniecić płomień.
Ulubione miejsca w Krakowie (np. do jedzenia/ spotkań/ na spacer)?
Uwielbiam miejsca na świeżym powietrzu, gdzie można aktywnie spędzić czas, np. Zalew Nowohucki. Wszelkie rejony, gdzie występuje woda odprężają i wyciszają mnie.
Co daje Ci daje energię, radość, chęć życia?
Osoby najbliższe mojemu sercu są po części siłą napędową do tworzenia tych wszystkich niezwykłych rzeczy. Wiem, że w każdej sytuacji mogę na nich liczyć.
Jakie Twoje cechy pomagają Ci w biznesie i życiu, a jakie Ci je utrudniają?
Na pewno otwartość na ludzi oraz umiejętność komunikacji na różnych poziomach.
Stale pracuję nad moją cierpliwością, bo nie każdy podejmuję decyzje tak szybko, jak ja.
Masz jakieś swoje triki/rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?
To trzy priorytety, którymi się kieruję:
– wiara (w ludzi, w siebie, w to co robię),
– rodzina,
– kariera.
Te wartości pozwalają mi zachować wewnętrzną spójność, a efekcie zrównoważony balans życia.
16. Co pomogło ci rozwinąć biznes? Co dodawało otuchy i było motywacją?
Zainspirowała mnie pewna cudowna kobieta, która udzieliła mi wskazówek i do dziś jest ważna w moim życiu. Motywacją zawsze jest odpowiedź na pytanie: „Dlaczego i po co?”.
Najtrudniejsza decyzja biznesowa?
Początki były najtrudniejsze. Pytania w mojej głowie: „Czy ja temu podołam?, Jak to zrealizować?, Co dzięki temu mogę osiągnąć?”. Tak naprawdę zawsze przy nowych przedsięwzięciach blokuję nas strach i obawa przed nowym. Podjęcie decyzji i zaangażowanie w nią upewniło mnie, że podążam w dobrym kierunku. To była pierwsza lekcja jaką musiałam odrobić – przełamać swoje obawy.

Kinga Kaczmarczyk w obiektywie Barbary Bogackiej
Ciemne strony biznesu?
Nabycie umiejętności i danie sobie wewnętrznej zgody na usłyszenie słowa „nie”.
Jak w każdym biznesie, takie sytuację się zdarzają i trzeba umieć je przyjmować i szanować odmowę.
Jako Miasto Kobiet realizujemy wiele projektów, mających za zadanie aktywizować kobiety i dawać im siłę do działania. Które z nich spodobały Ci się najbardziej i czego, jako kobieta sukcesu, mogłabyś nauczyć nas i nasze czytelniczki?
Myślę, że ten projekt jest świetną odpowiedzią na potrzeby kobiet, aby wyszły przed szereg.
Uczy większej motywacji do działania, chęci dzielenia się z innymi, wymiany doświadczeń. Pokazuje, jak wiele kobiety mają do zaoferowania światu niezależnie od wieku, branży, poglądów. Warto sięgać po to czego pragniemy, a odpowiedzi na wszelkie pytania są w nas samych, musimy się tylko nauczyć w nie wsłuchiwać.
Gratuluję wszystkim Paniom, które nie bały się podzielić z innymi swoją historią i wzięły udział w tym projekcie.

Kinga Kaczmarczyk w obiektywie Barbary Bogackiej
Gdzie Cię znajdziemy? Podziel się z nami swoim adresem strony internetowej, bloga, kanałów społecznościowych lub tym stacjonarnym.
Strona internetowa: http://www.marykay.pl/kinga.kaczmarczyk
Fan Page: fb.me/AddToPink
Zainteresowane Panie zapraszam serdecznie do kontaktu i na warsztaty z indywidualnego doboru pielęgnacji w zgodzie z potrzebami cery.
_______________________________________
Projekt #KobietyKrakowa
Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Napisz patrycjapuszczewicz@miastokobiet.pl
Fotografia: Barbara Bogacka
Wizaż, fryzury: Szkoła Wizażu i Stylizacji Artystyczna Alternatywa
Wnętrza sesji zdjęciowych: Metaforma Cafe
porno 26 listopada, 2019
… [Trackback]
[…] Read More Info here on that Topic: miastokobiet.pl/kobiety-krakowa-kinga-kaczmarczyk/ […]