
Barbara Fijał: menadżerka ds. kluczowych klientów w Magazynie „Miasto Kobiet”, członkini Fundacji Miasto Kobiet. Kobieta, która swoją obecnością rozświetla każdy dzień w redakcji. Pewna siebie, piękna, twardo stąpająca po ziemi, a dodatkowo wciąż nosząca uśmiech na twarzy. Każdego dnia inspiruje cały nasz zespół do dawania z siebie więcej, ale bez wyrzeczeń. Codziennie udowadnia, że sprzedaż to coś więcej, niż wydaje się przeciętnemu odbiorcy. Basia, jako druga odważyła się wystąpić w projekcie #KobietyKrakowa, by przybliżyć czytelniczkom tajemnice swojej pracy i zainspirować – mamy nadzieję – rzeszę kobiet!

Barbara Fijał w obiektywie Basi Bogackiej
Kim jesteś i czym się zajmujesz zawodowo? Opisz swój biznes.
Jestem menedżerką ds. kluczowych klientów w „Mieście Kobiet” i członkinią Fundacji Miasto Kobiet. Na co dzień kreuję rzeczywistość poprzez komunikację z ludźmi, co ma znakomity wpływ na kondycję firmy i moją. Pracuję dla „Miasta Kobiet” od 14 lat, czyli od początku jego istnienia.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
To banalne, ale moją drogą była po prostu ciężka praca.
Co uznajesz za swój największy sukces (zawodowy i nie tylko)?
Moją rodzinę, bo ona dodaje mi siły.

Barbara Fijał w obiektywie Basi Bogackiej
Kto/co Cię inspiruje?
-Miejsca, do których wracam w świecie realnym i w myślach, w których uwielbiam spędzać czas!
-Ludzie i kontakty z ludźmi znanymi i nieznanymi, poznawanie ich różnych oblicz, emocji i przeżyć.
-Książki – lubię „sam na sam” z inspirującą książką.
-Muzyka – dla mnie spełnia rozmaite funkcję, od estetycznych, relaksujących po towarzyskie.
-Marzenia i wspomnienia – bo one dają mi siłę.
-Dzieci – bo kocham absolutnie.
-Mąż – bo łączy nas bogata historia.
…i jeszcze wiele, wiele innych.
Wydarzenia, które cię zmieniły.
Zmieniają nas tragedie i wielkie radości. Ze mną nie jest inaczej.
Jakie są twoje supermoce (albo w czym uważasz, że jesteś po prostu dobra)?
Uwielbiam ludzi, chętnie z nimi rozmawiam, jeszcze chętniej ich słucham. Po prostu lubię „flirtować” z ludźmi.
Plany na przyszłość? W jakim kierunku chcesz się rozwijać?
Moją misją jest świadczenie usług na najwyższym poziomie oraz kreowanie nowych i skutecznych rozwiązań dla firmy, w której pracuję.
Ulubione miejsca w Krakowie (np. do jedzenia/ spotkań/ na spacer)?
Mój ulubiony zakątek na starym mieście to Plac Marii Magdaleny. To magiczne miejsce, w którym stojąc na środku i obracając się o 360 stopni można obcować z historią od setek lat. Uwielbiam też Kościół na Skałce – z jego cudownym ogrodem, tajemniczym przejściem prosto na Bulwary Wiślane, gdzie bardzo lubię spacerować, biegać, piknikować, rozmyślać.
Jakie Twoje cechy pomagają Ci w biznesie i życiu, a jakie Ci je utrudniają?
Pomaga mi wiara w siebie i ludzi, ale trudności też bywają motywujące. Jestem estetką, więc lubię działać w pięknym otoczeniu.
Co pomogło ci rozwinąć biznes? Co dodawało otuchy i było motywacją?
Pomaga mi wyobraźnia, i spojrzenie w przyszłość. Otuchę i motywację mogę znaleźć wśród moich bliskich. Poza tym jestem w ciągłym ruchu, a to uruchamia moje endorfiny.
Ciemne strony biznesu?
Na szczęście, patrzenie na biznes się zmienia i człowiek jest w nim bardziej w centrum. Przecież to człowiek przynosi największy zysk.
Gdzie Cię znajdziemy? Podziel się z nami swoim adresem strony internetowej, bloga, kanałów społecznościowych lub tym stacjonarnym.
W redakcji magazynu „Miasto Kobiet” ; ).

Barbara Fijał w obiektywie Basi Bogackiej