Hanna Bakuła o samcach alfa

Czy Hanna Bakuła kocha mężczyzn? Niektórzy twierdzą, że nie i na dowód wskazują na jej najnowszą książę Samiec Alfa, czyli jak wytrzymać z facetem

8:19 am

Hanna Bakuła

ilustracja Hanny Bakuły z jej najnowszej książki Samiec Alfa, czyli jak wytrzymać z facetem

Hanna Bakuła: Samiec Alfa, czyli jak wytrzymać z facetem

Czy Hanna Bakuła kocha mężczyzn? Niektórzy twierdzą, że nie i na dowód wskazują na jej najnowszą książę „Samiec Alfa, czyli jak wytrzymać z facetem”. Inni twierdzą, że tak, i na dowód przywołuj.. tę samą książkę

Hanna Bakuła: Wszystkie moje książki to odwet na mężczyznach za to, co mi zrobili.
Michał Ogórek: Nie wierzę. Ktoś kto poświęcił mężczyznom tyle stron, nie może ich nienawidzić. Kobietom na ogół się mówi, że mężczyzna to jest taki prosty mechanizm, że tu naciśniesz i tu wyskoczy, a tymczasem..
Hanna Bakuła: Michał, ale ja chciałam powiedzieć, że to jest prawda.

Takie pogawędki toczyły się 29 czerwca na 41. piętrze hotelu Marriott w Warszawie w czasie promocji najnowszej książki Hanny Bakuły „Samiec Alfa, czyli jak wytrzymać z facetem”. A na czym jak na czym, ale na mężczyznach Hanna Bakuła zna się bardzo dobrze, nie na darmo miała czterech mężów (pisze o nich zresztą w swojej stałej rubryce, w najnowszym wydaniu „Miasta Kobiet” w felietonie Wyjść albo nie wyjść). Książka jest przeglądem męskich typów, metod uwodzenia i praktycznych porad.

A co jeszcze autorka mówiła o mężczyznach na swym wieczorze autorskim?
O kiepskich kochankach: „Seks z niedoświadczonym partnerem przypomina mi faceta, który usiłuje zadzwonić do bramy, bo mu się samochód zepsuł. Naciska ten dzwonek jak szalony, a tam nikt nie wychodzi, bo to jest po prostu nie ten dzwonek”
O rozwodach: „Nienawidzę, kiedy mężczyźni wydają odgłosy. Są dwa sygnały, po których łatwo poznać, że skończyła się miłość do pana, z którym sypiamy. Pierwszy – kiedy zaczyna nam przeszkadzać, gdy mężczyzna chrupie jabłko. Rozwodzimy się, bo potem będzie jeszcze gorzej. Drugi to zaziębienie, czyli kiedy nas w ogóle nie wzrusza, że on kaszle. On kaszle, a my go coraz bardziej nienawidzimy. Dajemy mu aspirynę, żeby przestał kasłać, a nie dlatego, że go kochamy. Też rozwód.” [AP]