Thursday, January 16, 2025
Home / Fundacja Miasto Kobiet  / Kobiety Krakowa  / Kobieta Krakowa: Magdalena Wiśniewska-Baran

Kobieta Krakowa: Magdalena Wiśniewska-Baran

Sukces? Czuć się kochaną

Magdalena Wiśniewska-Baran

Magdalena Wiśniewska-Baran / fot. Barbara Bogacka

Magdalena Wiśniewska-Baran: Miłość do kucharza zadecydowała, że weszłam do świata gastronomii. O ile z kucharzem, w którym byłam zakochana, nie jestem już związana, to miłość do gastronomii pozostała. Nie żałuję ani jednego dnia

 

Kim jesteś i czym się zajmujesz zawodowo?

Magdalena Wiśniewska-Baran: Jestem właścicielką firmy Tabaka Kulinarna ‒ od 11 lat szkolę, doradzam i wspieram przedsiębiorców chcących otworzyć lokal gastronomiczny, wdrażam procedury, rekrutuję, układam procesy. Doradzam na każdym etapie współpracy, przeprowadzam indywidualne lub zbiorowe konsultacje, prowadzę kursy zarówno dla indywidualnych osób jak i dla pracodawców. Przeprowadzam też audyty operacyjne i wizerunkowe, wdrażam książki Haccp.

Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do celu?

Moja przygoda z gastronomią rozpoczęła się pod koniec lat 90, więc trwa już ponad 25 lat. Zaczęło się bardzo niewinnie i można by rzec ‒ z przypadku. Miłość do kucharza zadecydowała, że weszłam do świata gastronomii. O ile z kucharzem, w którym byłam zakochana, nie jestem już związana, to miłość do gastronomii pozostała. Nie żałuję ani jednego dnia spędzonego na sali, w kuchni, na bankietach, na cateringach. Moja droga wiodła przez każdy szczebel zawodowej drabiny aż po szczyt ‒ od kelnerki do dyrektora, przez wszystkie możliwe działy, restauracje, hotele, kawiarnie.

Skąd pomysł na własny biznes i kiedy się to zaczęło?

Założyłam firmę 1 listopada 2013 ‒nie dość, że to święto zmarłych, to jeszcze ta trzynastka! Ale nie chodziło mi o pogrzebanie firmy już na wstępie, a wręcz przeciwnie ‒ o jej rozwój i zbudowanie świadomej marki, jaką jest dzisiaj Tabaka Kulinarna. Pomysł założenia firmy był absolutnie przemyślany, choć przyznaję, że mocno ryzykowny. Moja szefowa wielokrotnie mówiła, że jestem stworzona do rozmów z pracownikami, motywuję ich do działania, mam dar przekonywania i słuchają mnie. Byłam wtedy zatrudniona na stanowisku menedżerskim.

Kiedy ktoś w ciebie wierzy, też zaczynasz wierzyć w siebie, widzisz efekty i wszystko dodaje ci skrzydeł. A kiedy składasz na ręce takiej osoby wypowiedzenie i widzisz u niej z jednej strony smutek i zdziwienie, ale z drugiej strony uśmiech i wiarę w twój sukces to masz okazję się upewnić, że to wspaniały, mądry pracodawca. Usłyszałam wówczas: „Magda, gdyby ci się nie udało, to będę na ciebie czekać – chociaż wiem, że ci się uda”. To podwójnie motywuje.

Co uznajesz za swój największy sukces?

Myślę że sukcesem jest bycie sobą i dobrym człowiekiem. Do zawodowego sukcesu mi sporo brakuje, choć… Za sukces można uznać chociażby otwarcie kilkunastu obiektów gastronomicznych na terenie całej Polski, kilkuletnia stała współpraca z restauratorami, a także fakt, że mam pozytywne opinie od uczestników moich szkoleń oraz osób, które mnie polecają i wspierają od lat.

 

Cały czas brzmi to dziwnie, kiedy mówię JA – powinnam mówić MY, bo mam wspaniały zespół, który współpracuje ze mną od ośmiu lat i z którym razem tworzymy Tabakę Kulinarną. Naszym celem jest sukces miejsca, sukces firmy, sukces lokalu. Cieszymy się też smakiem sukcesu każdego naszego klienta.

Magdalena Wiśniewska-Baran

Magdalena Wiśniewska-Baran / fot. Barbara Bogacka

Jakie masz supermoce?

Najbardziej lubię w sobie dystans. Mam też w sobie ogrom pokory i duże poczucie humoru. I potrafię słuchać ‒ to też moja supermoc.

Co Cię kręci, motywuje?

Lubię pomagać innym, bo wielokrotnie przekonałam się, że dobro wraca. Ale nie robię tego interesownie ‒ lubię to w sobie i pomaga mi to w biznesie. Pomagam bezinteresownie i mówię to ze świadomością, że rzeczywiście tak jest.

Co Cię irytuje?

Irytuje mnie hipokryzja, brak etyki zawodowej, brak szacunku do drugiego człowieka.

Masz jakieś patenty / rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?

Moja rada, to przede wszystkim nie bać się zmian ‒ one są ciągłe i stałe, i każda zmiana jest po coś. Otaczać się kreatywnymi ludźmi, którzy wnoszą nową energię, pomysły do firmy. Inwestować w rozwój firmy i ludzi. Mam też dwa patenty warte wykorzystania: pierwszy ‒ stwórz plan na każdy dzień, aby lepiej zarządzać czasem. Sama używam papierowego kalendarza, w którym zapisuję najważniejsze zadania i ustalam priorytety. Czasem robię też plan tygodniowy. Natomiast drugi, to ‒ nie zapominaj o relaksie i odpoczynku. Wygospodarowanie chwili tylko dla siebie,‒ bez rozpraszaczy, pomaga naładować baterie.

Najbardziej absurdalna rzecz jaką usłyszałaś na swój temat?

Usłyszałam o sobie dwie takie opinie: że jestem „krakowską Magdą Gessler” oraz „kobietą mafii gastronomicznej”. Hmm, czekam na nowe, równie ciekawe propozycje. To oczywiście żart…

Magdalena Wiśniewska-Baran

Magdalena Wiśniewska-Baran / fot. Barbara Bogacka

Co jest dla Ciebie ważne?

Ważne są dla mnie relacje z drugim człowiekiem i szacunek. Rodzina jest dla mnie ważna ‒ mój mąż i dzieci. Także aby mieć w domu spokój,  poczucie spełnienia i czuć się kochaną. I ja tak mam – może to właśnie mój największy sukces?

Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?

Na podróże – jeśli czegoś zazdroszczę innym ludziom w dobrym tego słowa znaczeniu, to właśnie podróży.

Na co zawsze masz czas?

To bardzo przyziemne, ale na poranną kawę, a wieczorem na czytanie książek mniejszym dzieciom. Na dobry film lub książkę. No, może jeszcze na coś, ale o tym raczej nie powinnam tu wspominać (śmiech).

Co zawsze masz przy sobie?

Błyszczyk lub pomadkę do ust.

Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?

Biegle posługiwać się językiem francuskim.

Twoje plany na przyszłość?

Prywatnie ‒ dalej tańczyć, bo kocham tańczyć, mam nawet marzenie, aby wystąpić kiedyś w turnieju tańca. Chcę także inwestować w swoją edukację i realizować marzenia. Zawodowo natomiast ‒ inwestować w rozwój firmy. Chciałabym też zostać certyfikowanym coachem.

Kiedy się uśmiechasz?

Prawie zawsze – uśmiech towarzyszymy mi na każdym kroku, bo wierzę, że potrafi zdziałać cuda.

Gdzie Ci ę znajdziemy?

www.tabakakulinarna.pl
https://www.facebook.com/tabakakulinarna/
https://www.instagram.com/tabaka.kulinarna/
https://www.instagram.com/magda.wisniewska.baran/
kontakt@tabakakulinarna.pl
Tel 514474623


Projekt #KobietyKrakowa

Fotografia: Barbara Bogacka

Wizaż: Małgorzata Braś

Wnętrza sesji zdjęciowych: Garamond, a Tribute Portfolio Hotel

Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ