Kobieta Krakowa: Magda Sławińska-Rzemek
Balans w życiu zawodowym i osobistym ‒ to jest to!
Magda Sławińska-Rzemek: Inspirują mnie silne kobiety, jak Hilary Clinton, Martyna Wojciechowska czy Michelle Obama. Każda z tych kobiet w jakimś zakresie inspiruje mnie do działania, ale najbliższe mi jest chyba motto Martyny: „Niemożliwe nie istnieje”
Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?
Magda Sławińska-Rzemek: Jestem żoną, mamą, doradczynią podatkową, prawniczką oraz partnerką w międzynarodowej firmie doradczej. Jestem również autorką wielu publikacji z zakresu prawa podatkowego, ubezpieczeń społecznych oraz trenerką w zakresie tej tematyki. Poza tym jestem miłośniczką aktywnego spędzania czasu ‒ uwielbiam biegać po asfalcie i po górach, jeździć na kolarce i nartach biegowych. Dodatkowo jestem molem książkowym, a od pewnego czasu też malarką- amatorką.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
Po urodzeniu pierwszego dziecka bardzo trudno było mi zdecydować się na kolejne, ponieważ nie chciałam zostać ponownie wyeliminowana na dłuższy czas z życia zawodowego. Podjęłam wówczas decyzję, że zrezygnuję z pracy na etacie i założę własną działalność, aby móc prowadzić aktywność zawodową w taki sposób, jaki będzie dla mnie najlepszy. Z perspektywy czasu uważam, że była to najlepsza decyzja ‒ pracowałam w swoim tempie, w taki sposób, jaki był dla mnie dogodny i dawał mi wiele satysfakcji, zarówno z macierzyństwa, jak i z pracy.
Wydarzenia, które Cię zmieniły?
Takich wydarzeń było wiele, zawodowo na pewno było to zdanie egzaminu na doradcę podatkowego i zdobycie uprawnień do wykonywania zawodu. To wydarzenie pomogło mi mocniej uwierzyć w siebie i dało mi dużo pozytywnej energii do działania. Wydarzeniami, które bardzo mocno wpłynęły na moje życie, było też pojawianie się moich dzieci. Każde z nich wniosło powiew świeżości, ale też pewne zamieszanie, które zmotywowało mnie do przedefiniowania wielu rzeczy i ułożenia na nowo.
Co uznajesz za swój największy sukces?
Za największy sukces uważam to, że znalazłam balans w życiu zawodowym i osobistym. W taki sposób układam kolejne dni, aby maksymalnie wykorzystać czas przeznaczony na pracę i dla rodziny, a do tego jeszcze pozostaje czas potrzebny na realizację swoich pasji.
Jakie są Twoje super moce?
Opierając się na cechach z testu Gallupa, moje talenty to przede wszystkim aktywator, dowodzenie, strateg, organizator i osiąganie. Myślę, że kompilacja tych właśnie talentów powoduje, że do każdego tematu podochodzę jak to zadania, które należy wykonać najlepiej jak to możliwe. Zawsze mam w zanadrzu kilka gotowych scenariuszy działania.
Najlepsza/najgorsza rada, jaką w życiu dostałaś?
Porywasz się z motyką na słońce.
Masz jakieś swoje patenty/rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?
Uwierz w siebie!
Ciemne strony biznesu?
Jestem partnerką i doradczynią podatkową w międzynarodowej firmie doradczej i chyba najpiękniejsza i najtrudniejsza jest właśnie ta międzynarodowość. Z jednej strony bardzo rozwijający jest sam fakt porozumiewania się różnych językach (np. od pewnego czasu władam językiem słowackim), czy poznawania różnych kultur, różnego sposobu podejścia do wykonywanej pracy. Jednak z drugiej strony, to podejście jest niekiedy krańcowo inne od przyjętego w Polsce i wówczas trudno jest z takim klientem pracować, co bywa niekiedy bardzo frustrujące.
Co Cię kręci, motywuje, irytuje?
Kręci mnie zdobywanie nowej wiedzy, zarówno w pracy (co nie jest trudne, bo podatki ciągle się zmieniają i trzeba się uczyć od nowa), jak i np. poprzez podróże czy czytanie książek.
Kto Cię inspiruje?
Są to przede wszystkim silne kobiety, jak Hilary Clinton, Martyna Wojciechowska czy Michelle Obama. Każda z tych kobiet w jakimś zakresie inspiruje mnie do działania, ale najbliższe mi jest chyba motto Martyny: „Niemożliwe nie istnieje”.
Co ostatnio usłyszałaś na swój temat?
„Chciałabym, żebyś była moją mentorką.”
Co powiedziałabyś 15-letniej sobie?
Tak trzymaj!
Jaka jest najcenniejsza rzecz, jaką posiadasz?
Rzeczy raz są, a raz ich nie ma. Powiedziałabym raczej, że dla mnie najcenniejsi są ludzie, którzy mnie otaczają. Mąż, który jest prawdziwym przyjacielem i partnerem, fantastyczne dzieciaki, które inspirują mnie do robienia nowych rzeczy. Współpracownicy, którzy tworzą bardzo przyjazną atmosferę w pracy.
Co zawsze masz przy sobie?
Telefon i książkę albo kindla.
Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?
Na książki. Źródłem mojego chyba największego stresu jest to, że nie przeczytałam jeszcze tej najważniejszej i najlepszej książki. Książki to jedyny zakup, jakiego nie potrafię odmówić ani sobie, ani dzieciom. Jest to też rzecz, która zawsze sprawia mi największą radość.
Gdybyś miała taką możliwość, z kim zamieniłabyś się życiem na jeden dzień?
Zamienić bym się nie chciała z nikim. Nie oddałabym żadnego swojego dnia.
Czego o Tobie nikt nie wie?
Hmmm, myślę że te rzeczy nadal zachowam dla siebie.
Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
Plany mam dosyć ambitne, ale to jeszcze nie jest moment na to, aby mówić o tym głośno.
Ulubione miejsca w Krakowie?
Wiślana trasa rowerowa do biegania i na rower. W czwartki Zakładka, gdzie podają znakomite mule w białym winie.
Gdzie Cię znajdziemy?
https://www.linkedin.com/in/magda-s%C5%82awi%C5%84ska-rzemek-b6a1b1170/; lub na stronie firmy https://www.v4tax.pl/
Projekt #KobietyKrakowa
Fotografia: Barbara Bogacka
Wizaż: Małgorzata Braś
Wnętrza sesji zdjęciowych: Centrum Kongresowe ICE Kraków
Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa