Kobieta Krakowa: Kamila Misiorowska

Na drugim roku studiów postanowiłam rozpocząć pracę w korporacji. Studia nudziły mnie i wierzyłam, że rozpoczęcie pracy zawodowej jest lepsze dla mojego rozwoju, niż marnowanie czasu na uczelni – mówi Kamila Misiorowska

 

Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?

Kamila Misiorowska: Wykonuję przede wszystkim dwa zawody – pracuję na etacie jako HR Business Partner, a także rozwijam własny biznes jako coach kariery. Jestem także trenerką i konsultantką kryzysową. Uwielbiam uczyć się nowych rzeczy i do powyższych ról dołączą w przyszłości kolejne.

Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?

Od prawie 10 lat pracuję w branży HR. Wybrałam ten obszar, bo chciałam pracować z ludźmi, używać języka angielskiego na co dzień, a także mieć realny wpływ na to, co dzieje się firmie. Od czterech lat jestem HR Business Partnerem, wspieram kadrę menedżerską i jako doradczyni, strateg i ekspertka HR odpowiadam na potrzeby pracowników, inicjuję dialog, analizuję, planuję i wdrażam rozwiązania, istotne dla obszaru biznesowego, który wspieram. Natomiast to tylko część mojej działalności zawodowej, ponieważ od roku jestem też coachem kariery. Pomysł na ten biznes narodził się podczas lockdownu. W marcu 2020 roku byłam w trakcie nauki w Szkole Coachingu. COVID-19 zredukował do zera podróże służbowe, a dzięki pracy z domu zyskałam sporo czasu, który wcześniej poświęcałam na dojazd do pracy. Praca etatowa daje mi wiele satysfakcji, natomiast we własnym biznesie mogę wybrać, z kim chcę współpracować, nie ograniczają mnie też cele firmy, mogę skupić się w pełni na kliencie, jego potrzebach i celach.

Pracuję głównie z kobietami, które chcą dokonać zmiany w swojej karierze. Widzę, jak często nie wierzą w swój potencjał, a ich rozwój blokują one same, bądź ich otoczenie, które nie daje oparcia. Moją misją zawodową jest wspieranie ich w rozwoju i budowanie kariery w zgodzie z ich wartościami.

Wydarzenia, które Cię zmieniły?

Przełomowym wydarzeniem było doświadczenie wypalenia zawodowego. Ten trudny okres w moich życiu był początkiem nowego rozdziału w mojej karierze zawodowej. Wypalenie pozwoliło mi poznać moje granice i postawić je w pracy, komunikować moje potrzeby. Wiem już, co do niego doprowadziło, jak rozpoznać pierwsze sygnały a także jak radzić sobie w kryzysowych sytuacjach. Pracując w korporacji i obserwując zmagania wielu osób z tempem życia, pracy i zmian uważam, że ważna jest profilaktyka i pomoc osobom doświadczającym wypalenia zawodowego. W 2020 roku ukończyłam kurs z zakresu interwencji kryzysowej, aby być w stanie pomagać osobom, które podejrzewają u siebie wypalenie zawodowe bądź doświadczają różnego typu kryzysów. Te umiejętności wykorzystuję zarówno w pracy jako HR Business Partner jak i coach kariery.

Co uznajesz za swój największy sukces?

Fakt, że odważyłam się ruszyć z własnym biznesem. Trudno było mi przełamać lęk przed pokazaniem siebie i swojej oferty jako coach. Wiem, że coaching często jest krytykowany i istnieje wiele mitów na jego temat. Obawiałam się oceny i jestem dumna z tego, że mimo to rozwijam swoją markę w sieci.

Jakie są Twoje supermoce?

Stawiam sobie cele, które realizuję mimo przeciwności. Jak każdy miewam chwile zwątpienia, ale wierzę, że lepiej osiągnąć swój cel później, niż wcale. Od niedawna za swoją moc uważam wysoką wrażliwość; wcześniej uważałam ją za wadę, natomiast teraz traktuję ją jako zasób w pracy coacha.

Najlepsza/najgorsza rada, jaką w życiu dostałaś?

Najlepsza – nie porównuj swojego zaplecza do cudzej wystawy. Przed rozpoczęciem pracy jako coach bardzo blokowało mnie porównywanie do osób, które zajmują się coachingiem od lat. Teraz wiem, że każdy kiedyś zaczynał. Widzę, jak często w mediach społecznościowych pojawia się tylko wycinek tego, co dana osoba robi i jest to fragment świadomie wybrany, który chce pokazać w social mediach.

Masz jakieś swoje patenty lub rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?

Znalezienie swoich wartości. Wtedy staje się jasne, dlaczego podejmujemy takie a nie inne decyzje, łatwiej jest komunikować nasze potrzeby oraz radzić sobie z krytyką.

Najlepsza/najtrudniejsza decyzja, jaką podjęłaś w życiu?

Najtrudniejsza a zarazem najlepsza – odważenie się pójść za głosem serca. Na drugim roku studiów postanowiłam rozpocząć pracę w korporacji. Studia nudziły mnie i wierzyłam, że rozpoczęcie pracy zawodowej jest lepsze dla mojego rozwoju, niż marnowanie czasu na uczelni. Przeniosłam się na studia zaoczne i rozpoczęłam pracę w dziale HR korporacji. Nigdy nie żałowałam tej decyzji, jednak była ona trudna głównie ze względu na brak wsparcia najbliższych. Ważna była też decyzja o inwestowaniu w mój rozwój – każdego roku znaczną część mojego budżetu przeznaczam na psychoterapię, kursy i szkolenia, studia podyplomowe, coaching i superwizję. Wydatki na rozwój traktuję jako inwestycję i są dla mnie priorytetowe.

Ciemne strony biznesu?

W coachingu trzeba umieć stawiać granice, aby nie wpaść w pułapkę ratowania kogoś i brania odpowiedzialności za jego sukcesy (lub ich brak). Ważne jest także pamiętanie o odpoczynku. Praca z ludźmi jest często obciążająca psychicznie, na co dzień powiadają nam o bardzo osobistych i trudnych sprawach, dlatego dbam o własną higienę psychiczną.

Co Cię kręci, motywuje lub irytuje?

Najbardziej motywują mnie sukcesy moich klientów. Lubię widzieć efekty mojej pracy i jej realny wpływ na życie innych. Irytuje mnie narzucanie innym swojego zdania, odbieranie im prawa do decydowania o własnym życiu i dokonywania wyborów, które nie mieszczą się w społecznych schematach.

Kto Cię inspiruje?

Mam to szczęście, że w gronie znajomych mam wiele inspirujących osób. Dwie z nich to także Kobiety Krakowa – Paulina Maslich i Ola Błaszczyk. Obserwuję ich sukcesy, podziwiam drogę jaką przeszły i z radością śledzę dalsze poczynania.

Co powiedziałabyś 15-letniej sobie?

Nie przejmuj się tak bardzo opinią innych!

Co zawsze masz przy sobie?

Zawsze mam w torebce przynajmniej jedną książkę.

Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?

W pierwszej kolejności kupiłabym dom pod miastem. Sporą część przeznaczyłabym na pewno na rozwój.

Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?

Obydwa zawody, które wykonuję, wymagają ciągłego rozwoju (dlatego takie właśnie wybrałam  ). W najbliższym czasie na pewno będę rozwijać mój warsztat trenerski, marzę o prowadzeniu zajęć ze studentami w przyszłości. Rozwijam także wiedzę z zakresu psychologii, w szczególności z zakresu terapii trzeciej fali.

Ulubione miejsca w Krakowie?

Uwielbiam spacerować po Kazimierzu. Moje ulubione miejsce to Hevre, tęsknię za wydarzeniami, które odbywały się tam przed pandemią.

Gdzie Cię znajdziemy?

LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/kamila-misiorowska/
Strona na Facebooku: https://www.facebook.com/KamilaMisiorowskaCoachingKariery

 

---

Projekt #KobietyKrakowa

Fotografia: Barbara Bogacka

Wizaż: Beata Kamińska

Wnętrza sesji zdjęciowych: Sheraton Grand Kraków

Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa