Ilona Skwarek / fot. Barbara Bogacka
Ilona Skwarek: Na międzynarodowych mistrzostwach w stylizacji paznokci w Abu Dhabi, gdzie po raz pierwszy stanęłam na podium, zajęłam pierwsze miejsce w kategorii Salon Nails. A potem były kolejne mistrzostwa i w ten sposób dorobiłam się już ośmiu mistrzowskich tytułów
Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?
Ilona Skwarek: Mam wieloletnią praktykę w dziedzinie stylizacji paznokci i prowadzę w Krzeszowicach salon beauty Fantasy Nail Artist Ilona Skwarek. Stylizacja paznokci i zabiegi pielęgnacyjne stóp to coś, co sprawia mi ogromną satysfakcję i dodaje energii do dalszego rozwoju. Efekt? Miałam ogromną przyjemność wielokrotnie stawać na podium międzynarodowych mistrzostw stylizacji paznokci. Mój salon to miejsce, w którym zamiłowanie do piękna spotyka się z budowaniem dobrych relacji. Kluczowe jest, aby klient już od progu poczuł się mile widziany. Profesjonalne powitanie z uśmiechem na twarzy i zainteresowanie jego potrzebami potrafi zbudować świetną atmosferę.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
Przed laty miałam przyjemność współpracować ze znajomą z branży beauty i w murach jej salonu stawiałam swoje pierwsze kroki jako stylistka. To był czas bardzo ważny i kształtujący mnie jako człowieka. Wiele sytuacji, które wydarzyły się wówczas, utwierdziło mnie w przekonaniu, jak ważna jest samodyscyplina, że warto sięgać po marzenia, oraz że wszystko dzieje się po coś i nie istnieje idealna droga na skróty. To od tej znajomej dowiedziałam się o „Mieście Kobiet”.
Myślę, że czas, kiedy zdobywałam kwalifikacje dyplomowanego technika usług kosmetycznych, pozwolił mi zrozumieć, w którym kierunku chcę podążać i co tak naprawdę fascynuje mnie jako kobietę. Uśmiech na twarzy zadowolonych klientów jest dla mnie niezwykle cenny i napędza mnie do dalszego rozwoju.
Ilona Skwarek / fot. Barbara Bogacka
Wydarzenia, które Cię zmieniły?
Takim wydarzeniem była decyzja o udziale w międzynarodowych mistrzostwach w stylizacji paznokci w Abu Dhabi, gdzie po raz pierwszy, jako debiutantka, stanęłam na podium i zajęłam pierwsze miejsce w kategorii Salon Nails. Decyzję tę podjęłam zmotywowana przez Monikę Szlósarczyk, instruktorkę z Centrum Szkoleń Kosmetycznych Malowana Lala, którą miałam przyjemność spotkać na swojej drodze.
A potem były kolejne mistrzostwa i w ten sposób dorobiłam się już ośmiu tytułów mistrzowskich, a ostatni z nich w dywizji VIP Master. Dzięki tym wydarzeniom stałam się bardziej świadoma jako kobieta i przedsiębiorczyni. Zawsze staram się otwierać na nowe możliwości i pracować mentalnie, by stawać się lepszą wersją siebie.
Co uznajesz za swój największy sukces?
To moje osiągnięcia w mistrzostwach, o których wspominałam. Dzięki udziale w nich stale podnoszę swoje kwalifikacje zawodowe i kształtuję charakter, co pozwala mi na osiąganie długoterminowych celów. Prywatnie z sukcesem buduję relacje z bliskimi, oparte na wzajemnym szacunku i akceptacji indywidualności drugiej osoby.
Jakie są Twoje supermoce?
Myślę, że moją supermocą jest determinacja i wytrwałość. Pozwalają mi one pokonywać trudności spotykane na mojej drodze życiowej i zawodowej, i wytrwale dążyć do wytyczonego celu mimo przeciwności losu. Aby cieszyć się ze zdobytych doświadczeń, trzeba próbować je osiągnąć.
Wytrwałość jest kluczowa w osiąganiu długoterminowych celów i pokonywaniu przeszkód. Trochę mi utrudnia życie fakt, że mam problem z podejmowaniem decyzji oraz moja nadmierna emocjonalność.
Najlepsza / najgorsza rada, jaką w życiu dostałaś?
Najgorsza, że „klient ma zawsze rację”. To nie jest prawda. Ściślej ‒ czasem ją ma, a czasem nie. Po prostu bardzo często nie dysponuje on wystarczającą wiedzą, aby móc ocenić to, czym się zajmujemy w gabinecie. A najlepsza rada to „Myśl i planuj swoje zadania, zapisując je na kartce.” W ten sposób możemy skoncentrować się na konkretach i lepiej zaplanować prace a potem monitorować postępy.
Masz jakieś swoje patenty / rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?
Bądź zdeterminowana, by osiągnąć sukces. Droga, jaką przemierzysz, będzie trudna, ale efekty satysfakcjonujące.Wykorzystaj siłę swojego potencjału.
Najlepsza / najtrudniejsza decyzja, jaką podjęłaś w życiu?
Była to decyzja o rozpoczęciu samodzielnej ścieżki zawodowej jako przedsiębiorczyni i rezygnacja z pracy na etacie. Cieszę się, że mogłam stworzyć swoje miejsce od podstaw i wdrażać pomysły, o których myślałam już od dawna.
Ciemne strony biznesu?
Ciemną stroną mojego biznesu jest kontakt z trudnym klientem, który wymaga profesjonalnej, eksperckiej postawy i asertywności. Nawet jeżeli klient reaguje bardzo emocjonalnie i jest agresywny w swoim przekazie słownym, trzeba mu grzecznie ale stanowczo wyjaśnić, że nie będziemy akceptować takiej postawy i że to nie jest właściwe zachowanie. W każdej sytuacji należy znaleźć rozwiązanie zgodne z zasadami współżycia społecznego, aby nie psuć sobie opinii. Nasze dobre imię i profesjonalizm zawsze się obroni, jeżeli tylko odpowiednio się zachowamy.
Co Cię kręci / motywuje do codziennego wstawania z łóżka /irytuje?
Kręcą mnie wyprawy w góry, gdzie znajduję wewnętrzny spokój i z czystym umysłem wracam do pracy, którą uwielbiam. Kręci mnie również możliwość pogłębiania wiedzy związanej z wszelkimi formami rozwoju duchowego. Irytuje mnie natomiast zabijanie w ludziach pewności siebie przy pomocy krytyki. Człowiek, będący jej obiektem, może doświadczać kryzysu poczucia własnej wartości, szybko się poddaje i traci pewność siebie, a to prosta droga do depresji, lęków lub zaburzeń emocjonalnych, wykluczająca zdrowe i szczęśliwe życie.
Kto Cię inspiruje?
Inspiruje mnie Brian Tracy, znany z tego. że oferuje szczegółowe techniki pomagające osiągać cele. Opisywana przez niego filozofia opiera się na działaniu, systematyczności w realizacji planów i wyznaczaniu istotnych dla nas priorytetów. Dzięki jego przekazowi, zamiast skupiać się tylko i wyłącznie na teorii, można realnie zmieniać naszą codzienną produktywność. Często sięgam po jego publikacje.
Co ostatnio usłyszałaś na swój temat?
Ostatnio usłyszałam od mojej klientki, że jestem ekspertką w swojej dziedzinie i że ze spokojem podchodzę do prowadzenia tak wspaniałego miejsca, jakim jest mój salon. To miłe usłyszeć takie słowa z ust klienta. Negatywnych opinii staram się nie wiązać ze swoją osobą, ale akceptuję, że ktoś może mieć inne zdanie niż ja.
Ilona Skwarek / fot. Barbara Bogacka
Co powiedziałabyś 18-letniej sobie?
Bądź odważną kobietą i nie bój się podejmować ryzykownych decyzji, wymagającej wyjścia ze swojej bezpiecznej skorupy. Życie otwiera przed tobą wiele możliwości, a odwaga poprowadzi cię do niesamowitych doświadczeń.
Co jest dla Ciebie ważne?
Ważne jest dla mnie poczucie wolności mentalnej i bycie autentyczną w swoich działaniach.
Na co zawsze masz czas?
Mam go zawsze na słuchanie ukochanej muzyki, która jest przy mnie w złych i dobrych momentach życia. To dla mnie lekarstwo dla duszy. Muzyka to rytm serca przyspieszony do granic możliwości, to pasja, która porusza duszę, miłość do brzmienia, które odrywa od rzeczywistości i zabiera w podróż do mojego własnego wnętrza.
Jaka jest najcenniejsza rzecz, jaką posiadasz?
Nie ma rzeczy, która zastąpiłaby mi szczęście bliskich relacji z moją rodziną, drugą połówką czy przyjaciółmi. Niezapomniane chwile i wspomnienia przeżyte z ważnymi dla mnie osobami to najcenniejsze, co mogę mieć. Wspólne wyjazdy, oczy które rejestrują obraz klatka po klatce ‒ tak powstają wspomnienia, które zostają w pamięci na długie lata.
Co zawsze masz przy sobie? Co nosisz w torebce?
Mam przy sobie błyszczyk, który w subtelny sposób podkreśla makijaż. Wtedy od razu czuję się lepiej. Mam też portfel, bez którego nie wychodzę z domu i telefon, by być w stałym kontakcie z najbliższymi.
Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?
Mam wiele marzeń, które mogłabym spełnić, ale jednym z największych jest podróż do Azji Południowo-Wschodniej. To fascynujące doznanie, móc wniknąć w lokalną kulturę, być otwartym na nowo poznanych ludzi i chłonąć pełną piersią wszystko, co przynosi podróż.
Gdybyś miała taką możliwość, z kim zamieniłabyś się życiem na jeden dzień?
Taka zamiana z mieszkanką Holandii mogłaby być niezwykle ciekawym doświadczeniem ze względu na unikatowość kultury i stylu życia w tym kraju. Holandia to państwo słynące z otwartości, tolerancji, balansu między pracą zawodową i życiem prywatnym, troski o środowisko i zrównoważony rozwój. Słynie również z tego, że miasta są świetnie dostosowane do transportu rowerowego. Chciałabym doświadczyć ich codziennych rytuałów i zrozumieć filozofię życia Holendrów.
Czego o Tobie nikt nie wie?
Że przebyłam bardzo długą drogę, nim udało mi się zaakceptować siebie taką, jaka jestem.
Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
Chciałabym rozwijać swoje kwalifikacje i w przyszłości dzielić się tą wiedzą z innymi twórczymi i przedsiębiorczymi kobietami. Przecież każdy z nas potrzebuje kogoś, kto będzie go wspierał w działaniach i dmuchnie mu w skrzydła.
Kiedy się uśmiechasz?
Uśmiechem witam najbliższych i przyjaciół, możliwość wymiany doświadczeń, inspirujące rozmowy. Uśmiecham się też, gdy mogę celebrować wspaniały czas przy pysznej kuchni.
Ulubione miejsca w Krakowie?
Kraków odkrywam przy każdej okazji. Uwielbiam spacery po bulwarach w drodze na Kazimierz, który fascynuje mnie są architekturą i bogatą historią. Pyszne jedzenie, które uwiodło moje kubki smakowe, znajdziecie w Indus Tandoor przy ulicy Starowiślnej. Tam choć przez chwilę mogę zanurzyć się w świecie kuchni indyjskiej, którą uwielbiam.
Gdzie Cię znajdziemy?
https://www.instagram.com/fantasynailartist/
https://www.instagram.com/ilonaskwarek/
https://www.facebook.com/fantasynailartist/
Fantasy Nail Artist Ilona Skwarek, ul. Armii Krajowej 16, 32-065 Krzeszowice
tel. 664 229 857
Projekt #KobietyKrakowa
Fotografia: Barbara Bogacka
Wizaż: Małgorzata Braś
Wnętrza sesji zdjęciowych: Garamond, a Tribute Portfolio Hotel
Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa
