Kobieta Krakowa: Elżbieta Ślusarczyk

– Pomimo wielu trudności życiowych, które napotkałam na swojej drodze, potrafiłam się podnieść i działać dalej. Takiego samego optymizmu życzę innym kobietom, które straciły wiarę w siebie i grunt pod nogami – mówi Elżbieta Ślusarczyk

 

Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?

Elżbieta Ślusarczyk: W moim życiu najważniejsza jest rodzina. Jestem szczęśliwą mamą trojga cudownych dzieci. Na co dzień staram się łączyć bycie mamą i kobietą sukcesu. Zawodowo zajmuję się branżą MLM, czyli network marketingiem. Szkolę osoby, jak pracować i działać w social mediach, co w czasie pandemii jest najszybciej rozwijającą się branżą w Polsce. Bardzo się cieszę, że mogę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami z innymi, uświadamiając im jednocześnie, co to jest wolność finansowa. Sprawia mi to ogromną radość.

Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?

Moja droga do samodzielności rozpoczęła się bardzo wcześnie. Opuściłam dom rodzinny mając 18 lat. Chciałam stać się osobą niezależną życiowo i finansowo. Jako młoda osoba podjęłam pracę zawodową i rozpoczęłam studia na kierunku finanse i bankowość. Nieco później wyszłam za mąż. Mam kochającego męża, na którego zawsze mogę liczyć i trójkę cudownych dzieci. Tworzymy szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Mimo wielu negatywnych przeżyć, utrudniających start w moje dorosłe życie, jestem tu, gdzie jestem i tym, kim jestem, czyli kobietą niezależną.
Branże MLM poznałam 6 lat temu i tak się nią zafascynowałam, że stała się moją pasją. Teraz jestem na poziomie Dyrektora Srebrnego i od 2,5 roku współpracuję z eko firmą Farmasi. MLM zmieniło całkowicie moje życie, stałam się kobietą biznesu. Wyszłam ze swojej strefy komfortu i jestem niezależna finansowo. Prowadzę szkolenia dla innych kobiet, aby dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Pomysł szkolenia zrodził się, kiedy byłam na urlopie macierzyńskim. Nie chciałam wracać na etat do banku i zostawiać dzieci z opiekunką. Zależało mi, aby uczestniczyć w ich życiu każdego dnia i obserwować ich rozwój. Taką możliwość daje mi współpraca z firmą MLM, która pozwala mi łączyć wychowanie dzieci z pracą.

Wydarzenia, które Cie zmieniły?

Na pewno wyprowadzenie się z domu, bo musiałam stać się samodzielna. Urodzenie dzieci, bo musiałam stać się odpowiedzialna za drugiego człowieka. Praca w MLM, bo musiałam nauczyć się całkiem nowego zawodu, szkolić i rozwijać, aby ci, którzy mi zaufali, byli pewni, że dobrze im przekazuje swoją wiedzę i też mogą zarabiać w social mediach.

Co uznajesz za swój największy sukces?

Prywatnie – stworzenie cudownej rodziny, która daje mi szczęście i radość każdego dnia. Zawodowo – mam możliwość budować w Polsce nową markę, która promuje zdrowie i możliwości biznesowe.

Jakie są Twoje super moce?

Bycie mamą trojki kochanych szkrabów i ogarnianie domowego chaosu… Wytrwałość w dążeniu do celu, cierpliwość, umiejętności organizacyjne, umiejętność komunikacji, współpraca z innymi, bycie mentorem i coachem dla kobiet z podobną sytuacją, jak moja.
Pomimo wielu trudności życiowych, które napotkałam na swojej drodze, potrafiłam się podnieść i działać dalej. Takiego samego optymizmu życzę innym kobietom, które straciły wiarę w siebie i grunt pod nogami. Uwierzcie, że się da przezwyciężyć wszelkie trudności i być w życiu naprawdę szczęśliwą.

Najlepsza i najgorsza rada biznesowa jaką w życiu dostałaś?

Nie ma złych rad, są jedynie takie, które nam nie odpowiadają. Natomiast najlepsza to: „Uwierz w siebie i nigdy się nie poddawaj. Udowodnij sobie i innym, że rzeczy niemożliwe są do osiągnięcia. Nie ma rzeczy niemożliwych!!!”

Najtrudniejsza decyzja jaką podjęłaś w życiu?

Trudna była decyzja o wyprowadzeniu się z domu w wieku 18 lat. Dążenie do zmiany środowiska, które miało negatywny wpływ na moją osobowość w nadziei, że w moim życiu pojawią się dobrzy ludzie. Wierzę, że dobroć powraca po stokroć.

Masz jakieś swoje rady lub patenty ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?

Uważam, że każdy powinien mieć swój cel i wytrwale do niego dążyć. Zaplanować realizację tych zamierzeń w odpowiednim czasie. Organizowanie i praca z kalendarzem ułatwia życie, nie tylko zawodowe, ale również domowe. Codziennie wieczorem zaplanować kolejny dzień i w miarę możliwości trzymać się wyznaczonych ram.

Ciemne strony biznesu?

Moja praca jest moją pasją, choć to praca z ludźmi, a moja odpowiedzialność za nich bardzo mnie pochłania.

Co Cię kręci, motywuje, irytuje?

Motywują mnie moje dziewczyny z zespołu. Czuję ogromną radość, kiedy widzę, jak się rozwijają, awansują, zmieniają swój status społeczny, stają się niezależne. Chyba nic nie irytuje mnie w ludziach, aczkolwiek zastanawiam się, dlaczego wyrażają opinie, oparte na mitach, a nie na faktach, że nie da się zarabiać, pracując w Internecie.

Co ostatnio usłyszałaś na swój temat?

Że jestem skromna, pracuję z pasją i misją. Usłyszałam również komplement, że nie mam zmarszczek, a to właśnie zasługa produktów, które promuję każdego dnia. Słyszę również podziękowania za profesjonalne i merytoryczne szkolenia dla zespołu.

Co powiedziałabyś 15-letniej sobie?

Jesteś jeszcze młoda. Każdy jest kowalem swojego losu. Nie przejmuj się przeciwnościami życia. Spełniaj swoje marzenia, dąż do realizacji celów. Uwierz w siebie! Spotka Cię w życiu szczęście, będziesz miała cudowną rodzinę i pracę. Będziesz szczęśliwa.

Jaka jest najcenniejsza rzecz, jaką posiadasz?

Nie powiedziałabym „rzecz” bo rzeczy są ulotne, ale najcenniejsze, co mam w życiu, to moja własna rodzina.

Co zawsze masz przy sobie?

Torebkę a w niej klucze do samochodu, katalog Farmasi i ulubione kosmetyki typu szminka, mgiełka, krem do rąk oczywiście od Farmasi. I telefon, który jest moim narzędziem pracy.

Na co byś przeznaczyła dużą sumę pieniędzy, gdyby Ci spadła z nieba?

Na budowę własnego domu, na szkolenia i rozwój, na studia dla dzieci, a część na fundację, wspierającą zdrowie i leczenie dzieci.

Gdybyś miała taką możliwość, z kim byś się zamieniła życiem na jeden dzień?

Szczerze? Z nikim, a jakbym musiała wybrać, to z Kamilą Rowińską, która jest niezależna, tworzy niesamowite szkolenia dla kobiet, inspiruje inne kobiety do zmian w swoim życiu i uczy, jak budować swoje życie odpowiedzialnie i zuchwale. Jest kobietą sukcesu, którą ja chciałabym się kiedyś stać.

Czego byś się chciała jeszcze nauczyć?

Mam jeszcze wiele planów związanych z rozwojem osobistym. Na przykład, jak działać w social mediach jeszcze efektywniej i wydajniej. Chcę skończyć studia coachingowe, aby kiedyś stanąć na dużej scenie i móc przemawiać i motywować. Chcę również pogłębić swoją wiedzę na temat profesjonalnego makijażu. Uważam, że każda kobieta ma w sobie piękno – wystarczy je jedynie wydobyć.

Ulubione miejsca w Krakowie?

Na pewno uwielbiam Rynek. Dłuższy czas mieszkałam na Grodzkiej i lubię wszystkie miejsca gdzie mogę iść z dziećmi, aby pokazać im piękno Krakowa. U nas w domu jest lista 22 miejsc do zwiedzenia w Krakowie. Część z nich zwiedziliśmy już kilka razy, a niektórych jeszcze nie. Ta lista aktualizuje się cały czas, bo dzieci rosną. Mam nadzieję, że pandemia się szybko skończy i będziemy mogli wrócić do zwiedzania i poznawania pięknego i zabytkowego Krakowa.

Gdzie Cię znajdziemy?

Na Facebooku: https://www.facebook.com/elzbieta.slusarczyk.777/
Na Instagramie: ekomama_macierzyństwo_i_biznes

---

Projekt #KobietyKrakowa

Fotografia: Barbara Bogacka

Wizaż: Małgorzata Braś

Wnętrza sesji zdjęciowych: Hotel Sheraton Grand Kraków

Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa