
Diana Jakubowicz / fot. Barbara Bogacka
Diana Jakubowicz: Doceniam siłę, która we mnie tkwi. Samodyscyplinę, chęć i wytrwałość w zdobywaniu wiedzy, umiejętność słuchania innych, korzystania z każdej sytuacji
Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?
Diana Jakubowicz: Jestem profesjonalną krawcową, projektantką odzieży damskiej. Od lat marzyłam o stworzeniu dla kobiet eleganckich ubrań z tkanin ekologicznych, które nie szkodzą środowisku ani zdrowiu. Dlatego otworzyłam w Krakowie własne studio krawieckie dla kobiet, pracuję też nad własną marką odzieży.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
Zaczęłam szyć w wieku 12 lat. Uzyskałam wykształcenie profilowe i stale podnoszę swoje umiejętności. Biorę udział w seminariach, szkoleniach i śledzę najnowsze trendy. Mój pierwszy biznesowy sukces nie wiąże się wprawdzie z szyciem, ale to on nauczył mnie procesów biznesowych i pracy z klientami.

Diana Jakubowicz / fot. Barbara Bogacka
Co uznajesz za swój największy sukces?
Sukces to stan umysłu. Jestem osobą odnoszącą sukcesy.
Jakie są Twoje super moce?
Doceniam siłę, która we mnie tkwi. Samodyscyplinę, chęć i wytrwałość w zdobywaniu wiedzy, umiejętność słuchania innych, korzystania z każdej sytuacji. Nie utrudniam sobie ani innym życia.
Masz jakieś swoje patenty / rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?
Wierz w siebie! Nie bój się niczego. Pracuj z sercem, a będziesz „skazana” na sukces!
Najlepsza / najtrudniejsza decyzja, jaką podjęłaś w życiu?
Najlepszym rozwiązaniem jest nie oglądać się za siebie i iść naprzód.
Ciemne strony biznesu?
Najtrudniejsze w biznesie jest zbudowanie profesjonalnego i dobrze zgranego zespołu.
Co Cię kręci / motywuje / irytuje?
Mam dwa silniki: jeden dostałam od taty, drugi od mamy (śmiech). Drażnią mnie leniwi ludzie.
Kto Cię inspiruje?
Kobiety biznesu. Każda kobieta. Nie ma znaczenia, czy osiągnęły sukces, czy dopiero zaczynają. W każdym przypadku mnie inspirują.
Co powiedziałabyś 18-letniej sobie?
„Trzymaj się, mała!” Moje życiowe zasady nie zmieniły się zbytnio od tamtej pory. Byłam na właściwej drodze od samego początku.

Diana Jakubowicz / fot. Barbara Bogacka
Co jest dla Ciebie ważne?
Moja rodzina! Mam dwójkę dzieci ‒ wspaniałą córkę i syna nastolatka. Oraz ukochanego męża. A także to, że czuję się wolna w myślach, czynach i życiu.
Co zawsze masz przy sobie?
Perfumy Coco Mademoiselle.
Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?
Kupiłabym jacht i wypłynęłabym nim w rejs po morzu.
Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
Chciałabym opanować języki angielski i francuski, aby móc ukończyć Uniwersytet Marangoni we Francji. To najbardziej prestiżowa szkoła mody i designu, założona w 1935 roku we Włoszech.
Kiedy się uśmiechasz?
Uśmiecham się, gdy budzę się i witam nowy dzień. Życie jest pełne pięknych chwil. Trzeba cieszyć się każdym dniem.
Ulubione miejsca w Krakowie?
„Domowe Przysmaki”. To urocze miejsce z tradycyjną polską kuchnią i miłą obsługą. Bardzo lubię Stare Miasto zarówno na spotkania, jak i na spacery. W ciepły letni wieczór przyjemnie jest spacerować po nabrzeżu Wisły.
Gdzie Cię znajdziemy?
SI: https://www.newgalaxy.studio
Instagram: @newgalaxy_krakow
FB: https://www.facebook.com/atelier.newgalaxy
Linkedin: https://www.linkedin.com/company/new-galaxy-company-group/
Projekt #KobietyKrakowa
Fotografia: Barbara Bogacka
Wizaż: Małgorzata Braś
Wnętrza sesji zdjęciowych: AC Hotel Kraków
Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa