Anna Urbaniak: Moim największym zawodowym sukcesem było stworzenie ogólnoeuropejskiej sieci badaczy i ekspertów zajmujących się podejściami partycypacyjnymi z osobami starszymi. Sieć ta łączy 250 osób z ponad 30 krajów i ciągle rośnie!
Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?
Anna Urbaniak: Jestem badaczką społeczną, specjalizującą się w podejściach partycypacyjnych. Od lat wciągam ludzi w procesy decyzyjne, sprawiając, że każdy głos ma znaczenie.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
Moja podróż zaczęła się na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie obudziłam w sobie pasję do socjologii. Gdy odkryłam podejścia partycypacyjne, poczułam, że znalazłam swoją niszę. Pomysł na karierę przyszedł, gdy zrozumiałam, że w badaniach, politykach społecznych i tworzeniu produktów trzeba skutecznie włączać głosy samych zainteresowanych, a niewiele osób wie, jak to zrobić. I tak zaczęła się moja przygoda.
Wydarzenia, które Cię zmieniły?
Wydarzeniem, które zmieniło moje życie, był pierwszy zagraniczny staż podoktorski. Przez dwa lata współpracowałam z największymi ekspertami w moim obszarze tematycznym. To zmieniło moje podejście do uprawiania nauki, oczekiwania w stosunku do siebie i instytucji, z którymi współpracuję.
Co uznajesz za swój największy sukces?
Moim największym zawodowym sukcesem było stworzenie ogólnoeuropejskiej sieci badaczy i ekspertów zajmujących się podejściami partycypacyjnymi z osobami starszymi. Sieć ta łączy 250 osób z ponad 30 krajów i ciągle rośnie!
Jakie są Twoje supermoce?
To umiejętność słuchania i zdolność do mobilizowania ludzi. Najbardziej lubię w sobie to, że potrafię znaleźć wspólny język z każdym człowiekiem. To pomaga mi zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym.
Najlepsza rada, jaką w życiu dostałaś?
„Nie bój się eksperymentować”.
Masz jakieś swoje patenty / rady ułatwiające życie?
Moje credo brzmi „Zaufaj procesowi”. Nic nie dzieje się od razu, ale krok po kroku można zdziałać cuda.
Najtrudniejsza decyzja, jaką podjęłaś w życiu?
Po 14 latach rzuciłam pracę w znanym otoczeniu, żeby zapewnić właściwe wsparcie swojej karierze badawczej.
Ciemne strony biznesu?
Czasem frustrujące jest przebijanie się przez biurokrację i zbiurokratyzowane procedury. Ale nawet ciemne strony mają swój urok – to przecież wyzwania, które uczą!
Co Cię kręci / irytuje?
Kręci mnie widok ludzi, którzy dzięki mojej pracy zyskują siłę do działania. Irytuje? Biurokracja i brak chęci do zmiany.
Kto Cię inspiruje?
Inspirowała mnie Jane Jacobs – jej wizja miasta żywego, pełnego ludzi zaangażowanych w swoje otoczenie, jest dla mnie wzorem do naśladowania.
Najbardziej absurdalna rzecz, jaką usłyszałaś na swój temat?
Że to dziwne, aby kobieta wiedziała tyle o ekstraklasie.
Co powiedziałabyś 18-letniej sobie?
„You go girl!”
Co jest dla Ciebie ważne?
Autentyczność i zaangażowanie w to, co robię. Bez tego nie ma sensu żadne działanie.
Na co zawsze masz czas?
Na rozmowy z ludźmi. Bez względu na to, jak jestem zajęta, zawsze znajdę czas, by wysłuchać innych.
Najcenniejsza rzecz, jaką posiadasz?
To biżuteria, która sama stworzyłam. I nie chodzi tu o wartość metali szlachetnych czy kamieni, z których powstała. To godziny prób i małych sukcesów przy lutowaniu, które nadają jej tę szczególną ogromną wartość.
Co zawsze masz przy sobie?
Smartfon, a w nim moje przenośne biuro.
Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?
Na projekty wspierające lokalne społeczności – wierzę, że największe zmiany zaczynają się na poziomie lokalnym.
Z kim zamieniłabyś się życiem na jeden dzień?
Z prezydentem Krakowa – chciałabym zobaczyć, co można zrobić, żeby włączanie mieszkańców do współtworzenia miasta nie było tylko sloganem.
Czego o Tobie nikt nie wie?
Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest taką tajemnicą, że nawet ja nie mam pojęcia! Ale cieszę się, że mogę się nią z tobą dzielić!
Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
Zamierzam nauczyć się programowania – to narzędzie przyszłości, które może zrewolucjonizować badania społeczne.
Kiedy się uśmiechasz?
Uśmiecham się szczerze, gdy widzę efekty mojej pracy i entuzjazm ludzi, z którymi pracuję. Uśmiecham się cynicznie, kiedy padam ofiarą mansplainingu.
Ulubione miejsca w Krakowie?
Uwielbiam spacery po moim osiedlu, kawę w parku Jordana i wieczorne imprezy na Kazimierzu.
Gdzie Cię znajdziemy?
Możecie mnie znaleźć na stronie internetowej naszej sieci badawczej: PAAR-net.eu, oraz na LinkedIn https://pl.linkedin.com/in/anna-urbaniak-735a9ab4/pl – zapraszam do kontaktu!
Projekt #KobietyKrakowa
Fotografia: Barbara Bogacka
Wizaż: Małgorzata Braś
Wnętrza sesji zdjęciowych: The Crown Krakow Center – Handwritten Collection
Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa