Monday, March 24, 2025
Home / Fundacja Miasto Kobiet  / Kobiety Krakowa  / Kobieta Krakowa: Agnieszka Kucza

Kobieta Krakowa: Agnieszka Kucza

Nie ustając w poszukiwaniu własnej drogi

Agnieszka Kucza

Agnieszka Kucza / fot. Barbara Bogacka

Agnieszka Kucza: Moim sukcesem jest to, że znajduję czas, siłę i motywację do rozwijania nowych kompetencji i umiejętności, a także to, że odważyłam się zatrzymać i poszukać odpowiednich dla mnie opcji ścieżki zawodowej, żeby poczuć się osobą szczęśliwszą i spełnioną

 

Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?

Agnieszka Kucza: Jestem menedżerką z ponad 20 letnim doświadczeniem pracy w dużych międzynarodowych organizacjach, obecnie w obszarze zarządzania zmianą i transformacją w firmie. Jestem coachką i mentorką biznesu. Jako menedżerka pomagam przeprowadzać moich współpracowników przez zmiany i zapewniam im niezbędne informacje, by mogli komfortowo pracować w nowej rzeczywistości biznesowej.

 

Jako coachka pracuję z osobami, które odczuwają niezadowolenie ze swego obecnego życia zawodowego. Straciły motywację i poczucie celowości, utknęły w miejscu, nie odnajdują się w nowej roli, zmieniły się ich wartości lub zatraciły równowagę życiową. Pomagam im wybrać najlepszy scenariusz zmiany i wejść w nowy etap życia zawodowego w zgodzie z tym, co dla nich ważne, aby odzyskali motywację, poczuli się szczęśliwi i spełnieni. Z kolei jako mentorka biznesu wspieram kobiety i mężczyzn w kształtowaniu ich kariery zawodowej, rozwijaniu samoświadomości i doskonaleniu kompetencji przywódczych.

Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?

Moje doświadczenie zawodowe budowałam w dużych międzynarodowych organizacjach. Praca w korporacji daje duże możliwości rozwoju, podnoszenia kwalifikacji i awansów, a także pozwala budować szeroką sieć kontaktów. Przechodziłam kolejne szczeble kariery, obejmując coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska. Uczyłam się, jak zarządzać zespołami, procesami, projektami i zmianą. Zawsze miałam naturalne predyspozycje do bycia liderką zespołu, a z czasem wypracowałam swój styl zarządzania, oparty na otwartości, empatii, zaufaniu, wspieraniu, dawaniu przestrzeni i rozwijaniu innych. Korporacja to także duże wyzwania. Poczułam te wyzwania osobiście. To, czy udaje się czerpać korzyści i czuć satysfakcję, zależy od indywidualnego podejścia do pracy, samoświadomości i samorozwoju.

 

Po prawie 20 latach pracy zawodowej nastąpił punkt zwrotny, moment podsumowań.

Zaczęłam się poważniej zastanawiać, co chcę robić dalej ze swoją karierą. Podjęłam pracę z coachem. Zdecydowałam się zrobić kilkumiesięczną przerwę od pracy na etacie. Przeprowadziłam bilans tego, co osiągnęłam, co umiem, jakie mam talenty, co jest dla mnie ważne, przy jakich zadaniach czuję że „fruwam” i co chcę dawać światu. Potem zastanowiłam się, jakie są dla mnie scenariusze (od tych najbardziej możliwych po całkiem abstrakcyjne).

Podczas pracy z coachem odkryłam swoje powołanie do pracy z ludźmi, które już wcześniej realizowałam w korporacji w roli menedżerki i mentorki. Zainwestowałam w coaching. Zainteresowałam się mentoringiem biznesowym. Zdefiniowałam swój profil zawodowy i zatrudniłam się w dużej międzynarodowej firmie na stanowisku określonym w profilu, związanym z zarządzaniem zmianą w organizacji.

 

Agnieszka Kucza

Agnieszka Kucza / fot. Barbara Bogacka

Kiedy więc już precyzyjniej określiłam swój cel na drugi etap życia zawodowego, zaczęłam właściwie wydatkować swoją energię i siły. Ukończyłam kurs coachingu w IBD Business School, uzyskując Coaching Fundamentals Certificate. Ten kurs pomógł mi potwierdzić, że idę w dobrym kierunku. Następnie był kurs „Wystartuj jako Coach” u Małgorzaty Żukowskiej, która uczy coachów, jak zacząć swoją praktykę. To był strzał w dziesiątkę. Po tym kursie nabrałam odwagi i pewności siebie.

 

Poszłam dalej i ukończyłam profesjonalną Szkołę Coachów przy Wszechnicy Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uzyskałam certyfikat Erickson Professional Coach, wydany przez Instytut Ericksonowski. Podjęłam jeszcze dodatkowy wysiłek i uzyskałam akredytację ICF Associate Certified Coach. W międzyczasie zdobywałam doświadczenie w procesach coachingowych, zaczynając od sesji z moimi koleżankami menedżerkami. W kolejnym kroku rozpoczęłam współpracę z Empowerment Coaching. Jako coach wspieram 29 edycję Executive MBA przy Krakowskiej Szkole Biznesu UEK.

 

Umiejętności w obszarze mentoringu biznesowego rozwijam, współpracując z Fundacją Liderek Biznesu. Jest to kompleksowy projekt, wspierający kobiety i mężczyzn w świadomym kształtowaniu kariery zawodowej, rozwijaniu samoświadomości i doskonaleniu kompetencji przywódczych. Cieszę się, że mogę wspierać tę inicjatywę jako mentorka, w zamian otrzymując szerokie możliwości rozwoju kompetencji mentoringowych poprzez praktykę, warsztaty merytoryczne, interwizje i sieć kontaktów.

 

Zdobyte umiejętności i doświadczenia w obszarze coachingu i mentoringu pozwoliły mi zbudować i rozwinąć progam mentoringowy i coachingowy w organizacji, w której obecnie pracuję na etacie. Jestem wdzięczna, że organizacja otworzyła się na ten program i zaufała mi. Jestem zatrudniona na stanowisku Change and Transformation Senior Managera i w tej roli pomagam moim kolegom i koleżankom przechodzić przez zmiany i transformacje biznesowe w organizacji. Natomiast jako koordynatorka programu mentoringowego dzielę się swoją wiedzą, pomagając moim kolegom wejść w role mentora lub mentee, a jako mentorka i coachka wspieram rozwój pracowników firmy.

Wydarzenia, które Cię zmieniły?

To decyzja o odejściu z korporacji, w której pracowałam ponad 15 lat. To ten punkt zwrotny. Trudny czas w moim życiu, kiedy zaczynałam z większą świadomością obserwować siebie, zauważać, co jest dla mnie ważne, co sprawia mi satysfakcję, daje spełnienie, a co mnie wypala i nie jest spójne z moimi wartościami. To wtedy podjęłam pracę z coachem. Niezwykle trudno było mi zostawić bezpieczne miejsce, w którym spędziłam dużą część mojego życia zawodowego, gdzie zbudowałam swoją pozycję, poznałam mnóstwo wartościowych ludzi, nawiązałam wiele cudownych relacji i miałam możliwości wspinania się po szczeblach kariery. Z perspektywy czasu widzę, że ta decyzja wymagała od mnie sporej odwagi i zaufania sobie.

 

Praca z coachem, a potem kilkumiesięczna przerwa w pracy na etacie, pozwoliły mi się zatrzymać, przyjrzeć sobie, swoim zasobom, talentom i wartościom, a co najważniejsze ‒ przeanalizować schematy i nawykowe działania, w które wpadałam. Ten czas to był ważny punkt zwrotny w moim życiu zawodowym i prywatnym.

To był czas mojego przyspieszonego rozwoju osobistego, czas zatrzymania się w biegu i zdefiniowania ścieżki zawodowej na kolejnych kilka lat. Określiłam swój długoterminowy cel zawodowy. Zbudowałam plan krótko i długoterminowy dla realizacji tego celu i sukcesywnie go realizuję.

Co uznajesz za swój największy sukces?

Moim sukcesem jest to, że znajduję czas, siłę i motywację do rozwijania nowych kompetencji i umiejętności. Odważyłam się zatrzymać i poszukać odpowiednich dla mnie opcji ścieżki zawodowej, żeby poczuć się osobą szczęśliwszą i spełnioną, określiłam cele, do których dążę. Świadomość tego, dokąd zmierzam, pomaga mi skierować we właściwym kierunku swoją uwagę i posiadane siły. Pytam się często, czy to, na co teraz wydatkuję moją energię, przybliża mnie do realizacji mojego celu?
Prywatnie moim sukcesem jest moja rodzina – to wspólny wysiłek i często wymagająca praca moja, mojego męża i syna, docieranie się, uczenie się siebie, troska i wspieranie, przechodzenie razem przez trudne i radosne momenty, aby tworzyć coraz bardziej dojrzałe i trwałe relacje.

Jakie są Twoje supermoce?

Samodyscyplina, dobra organizacja i planowanie. Te cechy doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem teraz oraz pozwalają mi krok po kroku realizować wyznaczone cele. Mam też niezaspokojony głód uczenia się, czytania i rozwoju osobistego. Taka ciekawość, ciągła potrzeba aktywności intelektualnej i gimnastyki mięśni mojego mózgu. Ten głód towarzyszy mi od dziecka. Kilka lat temu, podczas mojego procesu coachingowego, pracowałam nad tym, jak mogę zmaksymalizować mój potencjał w tych obszarach i jakie zastosować strategie, aby je jak najlepiej wykorzystać. Tak między innymi wyłoniła się moja nowa pasja, ukierunkowana na coaching i mentoring.

Doceniam w ludziach ich wyjątkowość i różnorodność, jednocześnie wierząc, że jesteśmy częścią czegoś większego. Dlatego duże znaczenie ma dla mnie współpraca, budowanie mostów w relacjach, wzajemna akceptacja i tolerancja. Potrafię dostrzec, co czyni każdą osobę wyjątkową i jak wydobyć z niej to, co najlepsze.

Agnieszka Kucza

Agnieszka Kucza / fot. Barbara Bogacka

Najlepsza / najgorsza rada, jaką w życiu dostałaś?

Będzie trochę filozoficznie. Zacytuję przeczytany kiedyś tekst, który co roku wpisuję do mojego dziennika i który jest najlepszą radą biznesową, jaką dostałam: „Zajmuję się tym, co czuję sercem i kocham, do czego czuję pasję i chęć tworzenia. To otwiera mi wszystkie życiowe drogi. Nie muszę wtedy pytać, dokąd iść ani którędy, bo moje serce to wie”. I jeszcze jedna rada z „Potęgi Teraźniejszości” Eckharta Tollego: „Gdziekolwiek jesteś, bądź tam całym sobą”.

Masz jakieś swoje patenty/rady ułatwiające życie, którymi chciałabyś się podzielić z innymi kobietami?

Staram się akceptować to, co przynosi mi życie. Wierzę, że trudne sytuacje w życiu, niespodziewane zwroty wydarzeń, potknięcia, są po to, żeby nas wzmocnić, czegoś nauczyć, przed czymś przestrzec lub ochronić. Nie skupiam się na negatywach. Zawsze w takich momentach się zatrzymuję, próbuję z uważnością odczytać ten sygnał, szukam wskazówek (choć one nie zawsze przychodzą od razu, czasem po miesiącu, po roku). Pytam: „Czego ta sytuacja mnie uczy? Co mogę z tym zrobić? Jaki będzie mój kolejny krok?”. Takie podejście pozwala mi być proaktywną w obliczu problemu i mobilizuje do działania. Niedawno usłyszałam o koncepcji Radykalnej Akceptacji, która jest bardzo spójna z podejściem, które stosuję w życiu.

Mam też swoje credo życiowe, które jest za mną niezmiennie od kilku lat. To cytat z Alberta Einsteina: „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”. Staram się stosować to credo w życiu osobistym i zawodowym, odnoszę się do niego podczas sesji coachingach.

Wielokrotnie trzymamy w zapętleniu powtarzające się sytuacje, wywołujące frustracje lub konflikty. Zmiana zaczyna się od nas; nawet niewielka może znacznie podnieść jakość naszych relacji i naszego życia.

Najlepsza / najtrudniejsza decyzja, jaką podjęłaś w życiu?

Najtrudniejsze decyzje to te, które wymagają odwagi i wyjścia ze strefy komfortu, i to one najczęściej okazują się najlepszymi decyzjami. Taką decyzją było dla mnie dobrowolne odejście z firmy po ponad 15 latach pracy. Ten krok dał mi kopa do działania, przestrzeń do odkrywania swoich mocy i budowania bardziej spełnionego życia.

Co Cię kręci / motywuje?

Motywuje mnie każdy nowy dzień i ciekawość, co przyniesie. Moja motywacja wzrasta, kiedy mam cel i plan.

Kto Cię inspiruje?

Inspirują mnie osoby pozytywne i takie, którym się chce. Ludzie z dobrą energią, nie stojący w miejscu, którzy zamiast narzekać, biorą sprawy w swoje ręce. Jak trzeba, umieją zwrócić się o pomoc i poradę, i nawet mimo przeciwności losu, potykając się wstają i idą dalej do przodu. Jest sporo takich osób w moim otoczeniu, głównie kobiet, których towarzystwo jest dla mnie inspiracją i stanowi mocny ładunek energetyczny. To są osoby z marzeniami, pomysłami, pasjami, często ze swoimi biznesami, potrzebą robienia czegoś celowego i wartościowego, szukające szczęścia i spełnienia. Chcę pielęgnować te relacje i może nawet lepiej o nie zadbać.

Co powiedziałabyś 18-letniej sobie?

Odważ się być sobą i nie bój się iść pod prąd. Nie bój się marzyć, realizuj te marzenia i korzystaj z życia. Otaczaj się osobami, które w ciebie wierzą, które cię inspirują, są pozytywne, z dobrą energią, i są ci życzliwe. Unikaj jednostronnych relacji nastawionych na branie, takich, które podcinają ci skrzydła i odbierają energię.

Co jest dla Ciebie ważne?

Zacznę od tego, kto jest dla mnie ważny. To moja rodzina ‒ mój mąż, mój dorosły już syn, moi rodzice i rodzeństwo. Od zawsze mam w nich wsparcie i akceptację dla moich wyborów, pomysłów i decyzji. Odkąd pamiętam, nieustannie mi kibicowali i motywowali. To jest ogromna wartość, mieć wokół siebie wspierających ludzi, którzy w ciebie wierzą.

Ważne jest dla mnie prawo do własnej przestrzeni, w której mogę rozwijać swoje pasje, doładowywać swoje życiowe akumulatory (jestem osobą wysoko wrażliwą, a to wymaga umiejętnego zarządzania swoją energią) i realizować aspiracje zawodowe. Mam też silną potrzebę sensu i celowości tego co robię, w co angażuję swoje siły witalne. Kocham rozwój, czytam książki o samorozwoju, uczestniczę w webinarach, szkolę się, chcę poznawać głębiej siebie i innych. Zbieranie, Uczenie się i Intelekt to moje główne talenty wg. Gallupa, co wyraźnie odzwierciedla to, czemu poświęcam swoją uwagę.

Ważne są dla mnie relacje ‒ w ludziach cenię sobie ich różnorodność i indywidualność. Z relacji z innymi czerpię energię i szukam inspiracji. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że Współzależność i Bliskość zamykają listę moich pięciu głównych talentów wg. Gallupa. Jest to też spójne ze ścieżką którą teraz podążam. Jako coachka i mentorka pomagam ludziom w zmienianiu ich życia na lepsze, a przez to daję coś ważnego światu, i to coś pomaga podnieść jego wibracje na lepsze tory.

Na co zawsze masz czas?

Mam zawsze czas na poranną jogę. Czasem wystarczy 15 minut, aby poczuć więcej energii, wejść w lepszy nastrój i rozluźnić mięśnie napięte po nocy. Joga, mindfulness i medytacja to praktyki odkryte przeze mnie kilka lat temu. Pozwalają mi dbać o moje ciało, umysł i emocje.

Najcenniejsze, co posiadasz?

Rodzina.

Co zawsze masz przy sobie? Co nosisz w torebce?

Często mam przy sobie mały notes i pióro ‒ zapisuję tam różne myśli, obserwacje i pomysły które przyjdą mi do głowy. Zdarza mi się wyciągać notatnik w autobusie lub, gdy idę gdzieś pieszo. Coś zauważam lub usłyszę, coś rozkminiam, albo coś przeczytam i czuję potrzebę zapisania, żeby nie uciekło.

Na co przeznaczyłabyś dużą sumę, gdyby spadła Ci z nieba?

Na poznawanie świata, odwiedzenie miejsc, w których jeszcze nie byłam, delektowanie się specjałami lokalnej kuchni i poznawanie różnych kultur. Razem z mężem i synem odbyliśmy już sporo podróży, ale nieodkrytych przez nas miejsc jest jeszcze mnóstwo na mapie świata. Wspólne podróżowanie bez ograniczeń finansowych to byłaby dopiero zabawa dla naszej trójki!

Gdybyś miała taką możliwość, z kim zamieniłabyś się życiem na jeden dzień?

Z Neilem Armstrongiem. Chciałabym doznać uczucia podróży kosmicznej i postawienia pierwszego kroku na Księżycu. Jako dziecko i nastolatka interesowałam się astronomią i kosmosem, czytałam sporo na ten temat, a nocami, u dziadków na wsi, z głową zadartą do nieba rozpoznawałam gwiazdozbiory, trzymając w rękach duży atlas nieba.

Czego o Tobie nikt nie wie?

No cóż, każdy z nas ma swoje tajemnice, swój wewnętrzny, intymny świat, dzięki któremu możemy zachować granice własnego ja.

Plany na przyszłość? W jakim kierunku chcesz się rozwijać?

Mam poczucie, że cały czas się rozwijam i uczę czegoś nowego. Z obszarów biznesowych planuję zgłębić temat marketingu i sprzedaży w biznesie oraz budowania marki osobistej. Pogłębiam też temat zarządzania zmianą. Żyjemy w czasach ciągłej zmienności, niepewności, złożoności i niejednoznaczności. Zmiana jest naturalnym bodźcem do rozwoju, ale budzi w wielu z nas opór, obawy i strach.
W temacie pasji chcę przywrócić swoje umiejętności gry na fortepianie. Uczyłam się gry przez 8 lat na etapie szkoły podstawowej. Pierwsze próby już podjęłam ‒ kupiłam pianino elektryczne, odgrzebałam zeszyty nutowe, zagrałam pierwsze proste utwory, a teraz czas na więcej praktyki.

Kiedy się uśmiechasz?

Uśmiecham się, jak widzę rozbrajający, uroczy uśmiech na twarzy mojego syna.
Uśmiecham się, jak otwieram przesyłkę z nowo zamówionymi książkami. Dosłownie rozrywam opakowanie, żeby je jak najszybciej stamtąd wydobyć, powąchać, przekartkować.
Uśmiecham się na górskich szlakach i spacerując po piasku wzdłuż brzegu morza.
Uśmiecham się, jak czytam wiadomości tekstowe od moich klientek po niedawnych sesjach: „byłam dobrze przygotowania do tego spotkania, dziękuję Ci za pomoc”, „dostałam bardzo dobry feedback po dzisiejszej prezentacji, dziękuję Ci za wsparcie!!!”,”wiesz, po dzisiejszej rozmowie z Tobą czuję, że mogę podjąć próbę”.

Ulubione miejsca w Krakowie?

Z Krakowem jestem związana od urodzenia. Wychowałam się w Nowej Hucie i do tej dzielnicy mam szczególny sentyment. Lubię jej klimat, przestrzeń i wszechobecną zieleń. Bardzo lubię spacery ulicami starego miasta, a szczególny klimat wyczuwam w godzinach porannych, kiedy miasto budzi się do życia.

Gdzie Cię znajdziemy?

Zapraszam na stronę: https://www.empowerment-coaching.com/coach-agnieszka-kucza
Mój pełny profil zawodowy można znaleźć na portalu LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/agnieszka-kucza-6b925157/
.

 


Projekt #KobietyKrakowa

Fotografia: Barbara Bogacka

Wizaż: Małgorzata Braś

Wnętrza sesji zdjęciowych: AC Hotel Kraków

Chcesz zostać #KobietąKrakowa? Kobiety Krakowa

Dziennikarka, która nie boi się stawiania prostych pytań, w nadziei na usłyszenie nieoczywistych odpowiedzi. Prowadzi portal i media społecznościowe MK, koordynuje spotkania Klubu Miasta Kobiet, odpowiada za patronaty medialne, prowadzi kursy webwritingu. Propagatorka tworzenia i stosowania żeńskich derywatów zawodów.

Oceń artykuł
1KOMENTARZ
  • Aga 20 grudnia, 2023

    Aga! Gratulacje! Jesteś niesamowita i zmieniasz świat przez ludzi na zdecydowanie lepsze miejsce! Ty wiesz, że droga, którą wybrałaś to najlepsze, co mogło Twoje otoczenie spotkać. Sama jestem tego przykładem. Patrząc na okres lipiec 2022 a dziś- nie byłabym tam gdzie jestem gdyby nie praca z Tobą.

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ