KIERMASH vol. XIII: Wiosna w pałacu
Modnie, oryginalnie i… dla wszystkich. Przekonajcie się sami!
17 i 18 marca 2018 r. po raz trzynasty odbędzie się KIERMASH, czyli targi mody niezależnej i designu użytkowego. Wszyscy, którzy słyszeli o tym wydarzeniu wiedzą, że naprawdę warto na nim być. Jak podczas każdej edycji, w Krakowie pojawią się młodzi polscy projektanci z najlepszymi ubraniami, designem i akcesoriami
Kiermash znany jest z tego, że lubi odkrywać najoryginalniejszą modę i niezwykłe miejsca. Z okazji wiosny organizatorzy mają dla nas wielką niespodziankę – pokażą kolejną, niezwykłą przestrzeń. Tym razem będzie to Pałac Czeczotka. Wiecie, gdzie go szukać? Na samym Rynku, przy skrzyżowaniu ulicy Wiślnej i Św. Anny. Każdy kto zobaczy te wspaniałe wnętrza od razu się w nich zakocha. Ale to nie koniec. Tym razem również czekać na nas będą nowości kulinarne. Czeczotka otwiera przed nami swoją restaurację. Zaserwują pyszne śniadania i lunche (w cenie 25 zł)! Pamiętajcie, ich kuchnię możecie wypróbować również przed KIERMASHEM.
XIII. edycja zaprezentuje jak zwykle polskie marki. Od ubrań, przez obuwie, biżuterię, okulary, torby, dodatki, po kosmetyki naturalne i rośliny. Chcemy, żeby było różnorodnie i idealnie dla każdego.
Izabela Chyłek i Mateusz Kaczan, organizatorzy jak zwykle serdecznie zapraszają krakowian, przyjezdnych i turystów:
– Obiecujemy wam naprawdę wiosenny klimat w iście pałacowych wnętrzach. Nasi wystawcy jak zwykle pokażą produkty stworzone z myślą o wszystkich, którzy uwielbiają modę i stawiają na najwyższą jakość materiałów i wykonania. Ponadto jak przy każdej edycji chcemy podkreślać wartość małych, często lokalnych pracowni, zaangażowanie i „całe serce” jakie nasi wystawcy wkładają w swoją pracę i handel fair trade, na którym bardzo nam zależy. Nawet jeśli nie planujecie wielkich zakupów, warto nas odwiedzić, choćby dla samej atmosfery i cudownych ludzi, których na Kiermashu nigdy nie brakuje. Tym razem zdecydowaliśmy się pokazać wam Pałac Czeczotka. Część z was na pewno słyszałam o nim, część być może nie. Kiermash będzie świetną okazją do odkrycia tej pięknej przestrzeni na samym Rynku.
KIERMASH to wyjątkowe wydarzenie, które śladami Warszawy, Łodzi, Katowic czy Berlina łączy młodych artystów z klientami w Krakowie. Na skalę światową nie jest to wydarzenie innowacyjne, ale na skalę małopolską, jak najbardziej. Krakowskie tradycje targowe zderzają się tu z polskimi projektantami mody i designu użytkowego.
Pałac Czeczotka (były Dom Towarowy Centrum)
Jest takie miejsce w Krakowie, które w wyjątkowy sposób spaja niezwykłe losy miasta – Pałac Czeczotka. Już, kiedy powstawał budził spore zainteresowanie mieszczan, bo budował go znany rajca miejski i burmistrz Erazm Czeczotka, który jako pierwszy w Krakowie, postanowił połączyć dwa sąsiadujące domy na rogu ulic Wiślnej i św. Anny.
Erazm Czeczotka miał słabość do pieniędzy i ars amandi. Posiadając obydwie, sięgał po władzę nad umysłami i sakwami. Zaskarbił sobie przyjaźń niewielu. Posłuszeństwo u niemal wszystkich. Przez 40 lat pełnił funkcję radnego, ławnika, wielokrotnie burmistrza i burgrabiego. Czeczotka, herbu Tłokiński, zmarł nagle podczas kąpieli z dziewkami w swojej łaźni.
Z niegdysiejszego Pałacu Czeczotka niewiele do dziś pozostało, bo po śmierci Czeczotki budynek był wielokrotnie przebudowywany. Ostatni raz, po II. wojnie światowej okazałą budowlę zaadaptowano na Państwowy Dom Towarowy.
Ale historia lubi zataczać koła. Nie był to jedyny sklep w tym miejscu. Ignacy Rayal w XIX przebudował pałac i otworzył… dom towarowy. Wyszynk, który prowadził Czeczotka został zastąpiony przez kawiarnię „Secesja”. Teraz po latach znów pojawiła się gastronomia. Swój lokal otworzyła najstarsza nieprzerwanie działająca w Krakowie „Hawełka”. Jak twierdził Zygmunt Nowakowski, przed I. wojną światową słynęła z tego, że co bogatszy rodak uważał za swój najświętszy obowiązek (…) zatrzymać się pod Wawelem, spłakać się u grobów królewskich, nadychać się polszczyzny i popić u Hawełki.
I niech tak trwają przez kolejne wieku: Pałac, „Hawełka” i Kraków.