Kiedy pije kobieta

Kobieta alkoholiczka? Jeszcze kilkanaście lat temu stereotyp nakazywał sądzić, że panie uzależnione od alkoholu to zaprzeczenie „kobiety porządnej”. Stąd ostracyzm społeczny, podejrzenia o niemoralne prowadzenie się alkoholiczek.

Kobiety łatwiej uzależniają się od alkoholu niż mężczyźni, fot. Fotolia

Dziś trudno jednak o podobne uproszczenia: w izbach wytrzeźwień, w placówkach prowadzących odtrucia alkoholowe i odwyki odsetek pań dramatycznie wzrasta. Często są młode, inteligentne, niezależne finansowo. I piją.

Kobieta szanująca się nie upija się do nieprzytomności. Kobiecie nie wypada pić na równi z mężczyznami. Kobieta pije co najwyżej wino – nigdy wódkę. To, co dziś uznamy za tanie frazesy, jeszcze 20-30 lat temu było podstawą tzw. dobrego wychowania. W dobie walki o równouprawnienie, wyzwolenie obyczajowe, alkohol także stał się jednak demokratyczny. W sobotnie wieczory widać zarówno panów, jak i panie na chwiejnych nogach. W akademikach dziewczyny pijące na równi z kolegami uznawane są za te, które nie mają kompleksów. Mocna głowa to powód do dumy dla obydwu płci. Ale piją także kobiety na wysokich stanowiskach – dla złagodzenia stresu, gospodynie domowe, czy emerytki. Badania pokazują, że dziewczynki w okresie dorastania i kobiety przechodzące na emeryturę są szczególnie podatne na uzależnienie od alkoholu. Statystyczna alkoholiczka jednak to mieszkanka miasta powyżej 50 tys. w wieku 20 – 39 lat. Alkohol łagodzi napięcie przedmiesiączkowe, pozwala na rozluźnienie, ułatwia zasypianie i ucieczkę od wyzwań codzienności.

Babski wieczór przy plotkach? Odpowiednie będzie wino. W pubie panie znajdą kolorowe drinki z niemal niewyczuwalnym posmakiem alkoholu. Wystarczy spojrzeć na półki sklepowe – piwo z sokiem, estetyczne i ładne opakowania, niewielkie pojemności (takie bowiem najczęściej kupują panie)– producenci alkoholu dostrzegli możliwość dotarcia do nowych odbiorców, a właściwie – odbiorczyń. Akcja współczesnej reklamy piwa nie rozgrywa się na kanapie przed telewizorem, tylko w miejscach spotkań ludzi młodych, uśmiechniętych, korzystających z życia. Piwo wydaje się już nieodłącznym elementem stylu życia, który nakazuje cieszenie się chwilą, relaks po ciężkim dniu pracy. W tej wizji występują zarówno panowie, jak i panie.

Kiedy w 1994. roku w kinach pojawił się film When a man loves a woman, nastąpiło przełamanie tabu – alkoholizm zdarza się także kobietom pięknym i zamożnym. Ujawnił jeszcze jeden fakt dotyczący specyfiki alkoholizmu kobiet, często uzależnienie rozwija się latami niezauważone przez najbliższych. W związku z silnym poczuciem wstydu, kobiety piją często w samotności, z niewielkich butelek, które można łatwo wyrzucić, na przykład w drodze do domu. Taka ilość alkoholu nie pozwala na upicie się, daje za to uczucie odprężenia i lekkiego rauszu.

Według badań kobiety uzależniają się łatwiej niż mężczyźni. Sprzyja temu także sposób picia alkoholi, sączenie, czy picie przez słomkę, które sprawiają, że alkohol wchłania się już w ustach. Panie szybciej ulegają zatruciu alkoholowemu – metabolizm alkoholu nie przebiega u nich równie sprawnie, co u mężczyzn, a estrogeny sprzyjają łatwiejszemu jego wchłanianiu. Ponadto mają mniej niż mężczyźni mają wody w organizmie, co powoduje wyższe stężenie alkoholu w tkankach po spożyciu podobnych dawek alkoholu. Typowa choroba wieloletnich alkoholików, marskość wątroby u kobiet pojawia się średnio po 14 latach intensywnego picia, podczas gdy u mężczyzn dopiero po 20 latach. Panie nadużywające alkoholu miewają zaburzenia hormonalne, częściej są zagrożone osteoporozą, wzrasta u nich prawdopodobieństwo zachorowania na raka sutka. Alkohol odciska swoje piętno także w sferze seksualnej przez osłabienie libido. Statystyki wskazują, że częściej niż mężczyźni alkoholicy doświadczają przemocy seksualnej.

Kobiety pijące potrzebują szczególnie wiele wsparcia ze strony najbliższych, żeby poradzić sobie z nałogiem. W społeczeństwie, w którym dość silne są nadal stereotypy, nadal o nie trudno.