Testujemy: karboksyterapię czyli bąbelkowy zabieg
W słoneczny wrześniowy dzień udałam się do krakowskiego salonu Odrodzenie na zabieg o skomplikowanej nazwie karboksyterapia. Trochę się bałam, bo najpierw ochoczo zgłosiłam się na test, a potem doczytałam, że zabieg polega na nakłuwaniu skóry

Testujemy: karboksyterapię czyli bąbelkowy zabieg/ fot. materiał prasowy
W słoneczny wrześniowy dzień udałam się do krakowskiego salonu Odrodzenie na zabieg o skomplikowanej nazwie karboksyterapia. Trochę się bałam, bo najpierw ochoczo zgłosiłam się na test, a potem doczytałam, że zabieg polega na nakłuwaniu skóry… A ja nie lubię igieł!
Najpierw słówko o salonie. Jest położony w samym centrum Krakowa (okolice Placu Inwalidów), kameralny, ładnie urządzony. Prowadzą go mama (Małgorzata Gajewska-Didiuk) z córką (Anna Didiuk – ja trafiłam właśnie w jej ręce). Salon jest znany z indywidualnego podejścia i czasu poświęcanego każdej Klientce. Również moja wizyta zaczęła się od dokładnego i przystępnego wyjaśnienia mi, na czym polega zabieg, któremu miałam za chwilę się poddać.
Karboksyterapia (zwana pieszczotliwie „bąbelkowym zabiegiem”) polega na wstrzykiwaniu pod skórę CO2, czyli dwutlenku węgla. W ciągu siedmiu dni od zabiegu w miejscu aplikacji następuje wzmożona cyrkulacja tlenu. Oprócz tego CO2 mechanicznie rozbija złogi tłuszczowe, stymuluje produkcję kolagenu i elastyny oraz zwiększa drenaż limfatyczny. Po wywołaniu tych wszystkich cennych dla naszej urody reakcji gaz wędruje do płuc, skąd zostaje w naturalny sposób wydalony z organizmu. Zabieg jest całkowicie bezpieczny, nie wywołuje skutków ubocznych, a ilość dwutlenku węgla podanego w trakcie zabiegu jest zbliżona do ilości gazu wytwarzanego w organizmie podczas wysiłku fizycznego.
Najbardziej niezwykłe w karboksyterapii jest to, że przynosi zupełnie inne efekty w zależności od miejsca aplikacji. Kosmetyczne panaceum! CO2 wstrzyknięty w twarz gwarantuje odmłodzenie i odświeżenie cery, a także redukcję worów lub cieni pod oczami. W ciało – leczy blizny i rozstępy, zmniejsza cellulit. W skórę głowy – ma dobroczynny wpływ na zmiany łuszczycowe i pomaga w walce z łysieniem.
Na początek ciężka decyzja – robimy zabieg na twarz czy na ciało (konkretnie – nogi)? Zdałam się na panią Anię, która zdecydowała, że robimy oba zabiegi, z tym że będą mniej intensywne (żeby nie wprowadzać do organizmu zbyt dużej ilości dwutlenku węgla).
Przebrałam się w pachnący szlafrok, ułożyłam wygodnie na łóżku… A pani Ania stała przede mną z urządzeniem przypominającym pistolet zakończony igłą i cierpliwie tłumaczyła, że WCALE nie będzie TAK BARDZO bolało. Nie byłam do końca przekonana… Jednak pierwszy strzał był miłą niespodzianką – faktycznie, WCALE TAK BARDZO nie bolało. Powiem szczerze, kilka ukłuć nie bolało w ogóle, większość – bardzo umiarkowanie, a przy kilku, owszem, trochę się skrzywiłam się. Jednak ogólnie mówiąc było na tyle dobrze, że od razu zapisałam się na następny zabieg! Zabieg na twarz trwał 10 min. i składał się z ok. 20 wkłuć. Zabieg na nogi trwał 20 min. i składał się z ok. 20 wkłuć.
Zaraz po zabiegu byłam trochę zaczerwieniona, więc pani Ania zaproponowała mi infuzję tlenową (zwaną „zabiegiem gwiazd”). Była to przemiła chwila wytchnienia po emocjach pierwszego w życiu nakłuwania w celach estetycznych. Leżałam sobie wygodnie, z głośników sączyła się relaksująca muzyka, a twarz owiewał mi miły, chłodny wietrzyk. Na zakończenie pani Ania nałożyła mi na twarz lekki podkład, a ja równie lekkim krokiem udałam się do domu.
Na drugi dzień… No, nie powiem, że obudziłam się młodsza o 10 lat, bo byłaby to pewna przesada. Tym niemniej buzia, którą zobaczyłam w lustrze pozytywnie mnie zaskoczyła. Ani śladu po wczorajszych wkłuciach, cera świeża i promienna, widocznie mniejsze cienie pod oczami… Nowa ja – super! Na nogach były widoczne ślady, ale za to ciałka nad kolanami było jakby mniej…
Po tygodniu ponownie udałam się do salonu Odrodzenie, tym razem zupełnie na luzie – już wiedziałam, że karboksyterapia nie jest bardzo bolesna. Z panią Anią zdecydowałyśmy, że tym razem zajmujemy się tylko twarzą. Znowu wygodnie się położyłam, pani Ania przygotowała znajomy „pistolet” (nie budził już we mnie strachu) i zaczęło się nakłuwanie. Po zabiegu znowu byłam zaczerwieniona, więc pani Ania zastosowała infuzję tlenową. Potem szłam od razu do domu, więc tym razem zamiast podkładu na mojej twarzy znalazł się mający niesamowicie odżywcze działanie olej arganowy (zwany poetycko „płynnym złotem Maroka” – chyba najmodniejszy kosmetyk tego roku!).
Po dwóch zabiegach moja cera jest gładka i świeża. Drobne zmarszczki zniknęły, podobnie jak oznaki zmęczenia i niedosypiania. Po cieniach pod oczami pozostał zaledwie… cień! Karboksyterapię polecam każdej dziewczynie, która chce się poczuć trochę młodziej – i o wiele piękniej!
Gabriela Iwasyk
Salon Kosmetyczny Odrodzenie, 30-039 Kraków, ul. Pomorska 6/3, tel. 12 631 04 85
Ceny karboksyterapii od 150 zł do 350 zł (cena regularna – w salonie często można liczyć na promocje).
Zapraszamy na naszą stronę www.salonodrodzenie.pl
grazyna 13 marca, 2015
Byłam wczoraj zupełnie „z biegu” Sam zabieg rzeczywiście nie jest straszny. Jadnak trafiłam na panią kosmetyczkę, która chyba dopiero się uczyła. Raptem 4 drobne wkłucia za 99zł! I teraz mogę powiedzieć, ze to naprawdę dobre. Dlaczego? Otóż z jednej strony oka Pani wkłuła się lekko i bez problemu, a ja poczułam coś jak podskórne nadmuchiwanie. Niestety druga strona to pasmo nieudanych prób. Wreszcie jedno udane nadmuchanie powieki i udawanie, ze coś było w okolicy kącika oka lecz nie poczułam tam nadmuchiwania. A teraz efekty po nocy. Obydwie powieki ładnie wypełnione. Kącik oka nadmuchany to prawie zupełnie wyprostowane zmarszczki (głębokie) mimiczne. Tam gdzie zabieg się nie udał, czyli w kąciku drugiego oka bez zmian. Ale teraz przynajmniej mam pewność, że to działa.
holymed 11 kwietnia, 2015
Rożne nowinki na temat karboksyterapi można znaleźć na naszym Fanpage’u – zapraszamy.
https://www.facebook.com/karboksyterapia.warszawa
Charles 13 kwietnia, 2015
Drodzy czytelnicy, jako ekspert w dziedzinie karboksyterapii, informuję wszystkich chętnych poddaniu się temu zabiegowi, że w Polsce są tylko 3 urządzenia, które przynoszą wymierne efekty. Venusian, CDT Evolution oraz Carboxytherapy Dual MC2 (możliwość łączenia karboksyterapii z osoczem bogatopłytkowym prp).
Nie dajcie się nabrać na zabiegi z wykorzystaniem samego pistoletu, gdyż nie da się tam ustawić przepływów (cc/min), które są najważniejsze!
Alinka0 6 lipca, 2015
Różnie bywa z efektami i faktycznie bardzo ważne jest tutaj urządzenie. Sprzęt do karboksyterapii to spora inwestycja i tylko dobrym sprzętem wykonać można zabieg poprawnie. Ważne jest też aby zapoznać się wcześniej z przeciwwskazaniami i wskazaniami do zabiegu, bo różnie to bywa. Tutaj można conieco poczytać: http://atelier-relaksu.pl/karboksyterapia. Słyszałam najczęściej o bardzo dobrych efektach karboksyterapii przy usuwaniu cellulitu. Nie spodziewałabym się natomiast dużej poprawy w przypadku łuszczycy czy egzemy – to są choroby, które należy leczyć w inny sposób, a nie tego typu półśrodkami…
Marysia 30 października, 2015
Karboksyterapia rzeczywiście działa. Zabieg, tak samo jak i klinikę dr. Kaliszewskiej, w której go wykonywałam, polecić mogę z czystym sumieniem. Ja walczyłam z cellulitem na nogach i pośladkach. Po serii 7 zabiegów praktycznie nie ma po nich śladu. Co prawda po 5 zabiegach miałam chwilę zwątpienia i chciałam już rezygnować z kuracji. Na szczęście Pani Doktor przekonała mnie do kontynuowania. Nie żałuję! Dwa dodatkowe zabiegi rzeczywiście wystarczyły do uzyskania chcianych rezultatów 🙂
Osielsko 3 listopada, 2015
Czy ktoś może polecić jakieś miejsce w okolicach Poznania na ten zabieg?
Katarzyna 16 grudnia, 2015
Na zabiegi zapraszam do Sieprawia, okolice Krakowa.
Katarzyna 16 grudnia, 2015
Nasz instytut piękna powstał dla tych
którzy cenią sobie profesjonalizm, bezpieczeństwo, estetykę i najwyższą jakość usług. Na zabiegi zapraszam do Sieprawia, okolice Krakowa. http://www.dotykspa.com.pl
Miłka72 26 lutego, 2016
Nie wiem czemu, ale dotąd wydawało mi się, że karboksyterapia działa tylko na cellulit. A teraz wyczytałam, że stosuje się ją także pod oczy w celu poprawy cyrkulacji krwi i limfy. Jak pisze doktor Urszula Brumer na swoim blogu: „Skóra po zabiegu staje się wyraźnie odżywiona i zregenerowana. Skutecznie odmładza okolicę oczu, ponieważ ma działanie przeciwobrzękowe i przeciwzapalne”. Tak się zastanawiam, czy był ktoś z Was na tym zabiegu? Chętnie sama bym skorzystała, ale chciałabym jeszcze wcześniej zasięgnąć opinii.
kaSIA 27 lutego, 2016
Miłka72 byłam na zabiegu pod oczy, poki co na jednym jeszcze pare przede mną. Ból krótki i znośny zaledwie czujesz wkłucie, potem lekkie rozpieranie pod okiem gdy rozchodzi się gaz. Widzę , że skóra pod oczami leosza, gładsza..promienniejsza. Polecam, nie ma się czego bać.
/jestem ze szczecina, zabiehg ten wykonuje studio Medeztetic na wieckowskiego 2a/4 mają na pewno maszynę odpowiednią do tego rodzaju zabiegu. polecam , ja jestem zachwycona a boje się takich cudów i z rezerwą podchodzę.
Paulina-De 4 marca, 2016
Kiedyś natknęłam się na bloga urszulabrumer.pl, na którym został opisany sposób odmładzania skóry wokół oczu za pomocą karboksyterapii. Sam artykuł był przystępnie napisany i było tam też sporo pozytywnych opinii napisanych przez dziewczyny, które przetestowały ten sposób i były zadowolone z efektów. Muszę przyznać, że zachęciło mnie to do wypróbowania serii zabiegów karbo i w ogóle nie żałuję. Nie mam już cieni, obrzęków ani drobnych zmarszczek pod oczami. Na jakiś czas te rezultaty na pewno mi wystarczą, a potem zapewne znów pójdę na powtórzenie zabiegu.
Jowita 8 marca, 2016
karboksyterapia daje świetne efekty jesli chodzi o skórę głowy, przynajmniej tak było w moim przypadku. Więc polecam jak najbardziej
Janka 8 marca, 2016
Bardzo miło to słyszeć, bo dożo czytałam o tej metodzie ale ciągle mam jeszcze wątpliwości. Już tyle rzeczy kładłam i wcierałam na głowę. Stosowałam też osocze, mezoterapie. Po ilu zabiegach miałaś efekty? Gdzie wykonywałaś zabiegi, może gdzieś w Warszawie?
Jowita 8 marca, 2016
Osobiście efekty zobaczyłam po czwartym zabiegu. Chociaż po trzech były już widoczne „baby hair” pod powiększeniem. A chodziłam tutaj: http://trychologia.edu.pl . Cóż, nie wiem co Ci więcej doradzić, jak masz więcej pytań pisz – jowita.piec(at)op.pl
ula 15 marca, 2016
Korzystałam z karboksyterapii i nie widziałam żadnego efektu. Po 5 zabiegach zrezygnowałam. Wkłuć miałam niewiele, ok. 5 w twarz, jeszcze mniej w szyję i dekolt. Skóra pod oczami rozciągana zabiegami wyglądała jeszcze gorzej. Co do reszty – brak efektu. Po 5 zabiegach skończyłam zabawę
Paula 10 czerwca, 2016
Ja jestem bardzo zadowolona z efektów terapii. Wykonałam 10 zabiegów karboksyterapii w kierunku redukcji cellulitu. Mogę przyznać, że jest to najskuteczniejsza metoda, której się kiedykolwiek poddałam. Zabiegi wykonywane w Karboklinice w Szczecinie przez Panią Martę. Mogę spokojnie polecić to miejsce jako zadowolony Pacjent.
Elwira 4 listopada, 2016
Karboksyterapia niweluje wiele niedoskonałości.
Wiem to z własnego doświadczenia dzięki TLC CLINIC Ostrołęka.
Karola 25 stycznia, 2017
Paula ja też robiłam serię zabiegów w Szczecinie.Moja skóra po ciąży pokryta rozstępami mnie załamała.Sam zabieg bezbolesny bynajmniej dla mnie.Wygląd skóry się poprawił i rozstępy uległy zmniejszeniu.
Lilu 2 lipca, 2017
Też korzystałam z karboksyterapii, tylko że w Vici Clinic na św. Sebastiana. Teraz jest tam 50% zniżki na pierwszy zabieg, obojętnie o którą część ciała chodzi. Sam zabieg wykonywany jest takim pistoletem i ma na celu redukcję tkanki tłuszczowej i poprawę ogólnej kondycji skóry.
Sandra 28 sierpnia, 2017
ja robiłam zabieg Carbolift w Sc Beauty Clinic w Sosnowcu. Miałam problem z wiotką skórą na twarzy i powiem, że zabieg ten dał radę 🙂 polecam wszystkim!
Monika 7 września, 2017
Sandra, nie stać was na reklamę w tym „super salonie”, ze spamujecie w necie gdzie tylko się da? Żal.
Alicja 6 października, 2017
Trzeba dobrze trafić, nie da się ukryć, że przy takich zabiega to dużą rolę odgrywa tutaj specjalistka. Sama skorzystałam z usług Kliniki Amaya http://pielegnacjaurody.pl/zabiegi/technologie-hi-tech/karboksyterapia/ i tam nie miałam złych przygód 😀
Izabela 22 listopada, 2017
Ja skorzystałam z zabiegu karbokyterapii w Laser Delux w Bielsko Białej. Powiem Wam szczerze, że bardzo bałam się zabiegu myslałam, że to jest strasznie bolesny zabieg ale koleżanka po 2 miesiącach przekonywań w końcu mnie namówiła. Efekty są naprawdę fajne i myślę, że warto zainwestować, żeby czuć się pięknie. Zobaczcie sobie to miejsce http://www.laserdelux.pl/bielsko-biala/karboksyterapia
IZUS 22 listopada, 2017
Ja skorzystałam z zabiegu karbokyterapii w Laser Delux w Bielsko Białej. Powiem Wam szczerze, że bardzo bałam się zabiegu myslałam, że to jest strasznie bolesny zabieg ale koleżanka po 2 miesiącach przekonywań w końcu mnie namówiła. Efekty są naprawdę fajne i myślę, że warto zainwestować, żeby czuć się pięknie. Zobaczcie sobie to miejsce http://www.laserdelux.pl/bielsko-biala/karboksyterapia
Malwina 24 sierpnia, 2018
Karboksyterapia to pogromca numer jeden cellulitu! Ja dzięki temu zabiegowi w Instytucie Piękna Bielenda w Krakowie w końcu czuję się dobrze w swoim ciele. A skórka pomarańczowa? Praktycznie niewidoczna 🙂
Martyna 7 grudnia, 2018
Zabieg karboksyterapii wykorzystuje dwutlenek węgla – jest on wtłaczany pod skórę. Mi z jego pomocą udało się między innymi pozbyć cieni pod oczami, które sprawiały, że wyglądałam na zmęczoną i starszą niż jestem. Mi wykonano go w warszawskiej klinice Beauty Address – był bezbolesny i stosunkowo tani, a efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
Emma 25 maja, 2020
Jestem po 4 zabiegach karboksyterapii na brzuch. Jestem bardzo zadowolona z efektu, bo przez długi czas walczyłam z cellulitem. Ten zabieg skutecznie go usunął. Polecam wykonanie go w salonie Laser Care w Warszawie, widać, że się znają na tym co robią http://lasercare.pl/pl/karboksyterapia-dla-kobiet.html