Jakie wina wybrać na Wielkanoc?

Wielkanoc nierozerwalnie związana jest ze swoimi dawnymi tradycjami. Do dzisiaj w wielu polskich wsiach kultywuje się zwyczaj nazywany włóczebnym (czyli chodzenia po dyngusie), związany z wykupywaniem sobie pomyślności. Odwiedzany gospodarz miał zwyczajowy obowiązek szczodrze poczęstować włóczebników jadłem i trunkiem. Swego rodzaju obrzęd nieco się przeobraził. Włóczebnicy nie proszą już o pomyślność, ale zaproszeni, świąteczni goście zawsze witani są zastawionym stołem, na którym nie powinno zabraknąć szlachetnych trunków w postaci win. Tylko jakie wina najlepiej będą pasowały do świąt Wielkiej Nocy? Czerwone, białe, musujące, słodkie a może wytrawne?

Wielkanoc to czas, w którym na stół trafiają różnorodne potrawy. Rozsmakowujemy się w babach, mazurkach, sernikach, nie brakuje też wytrawnych delikatesów w postaci wędlin, kiełbas, sałatek i jajek podawanych w bardzo wielu postaciach. Każdy smak można, a nawet zdecydowanie warto podkreślić idealnie dobranym win. Mamy pięć propozycji, które zdecydowanie ułatwią nie tylko wybór, ale również pozwolą dopasować odpowiednie wino do podanej potrawy.

Pamiętajmy jednak, że aperitif w postaci włoskiego prosecco, hiszpańskiej cavy czy francuskiego cremant powinien być odpowiednio schłodzony / fot. materiały prasowe

#1 Wina musujące

Wszelkie wina musujące będą świetnym otwarciem dla wielkanocnych spotkań z rodziną. Pamiętajmy jednak, że aperitif w postaci włoskiego prosecco, hiszpańskiej cavy czy francuskiego cremant powinien być odpowiednio schłodzony. Tylko wtedy odda swój właściwy smak i aromat. Wina musujące, dzięki swojej lekkiej i orzeźwiającej strukturze, pasują w zasadzie do każdej wielkanocnej potrawy. „Musiaki” łatwo pogodzić więc ze świątecznymi jajami, kiełbasą, szynkami, a także z deserami. Zadadzą też szyku całej uroczystości, a ich właściwości wspomagają zwalczanie poczucia pełności. Warto też wspomnieć o tym, że wina musujące, dzięki swojej chlebowo-tostowej konstrukcji, będą sojusznikiem dla sałatek, pasztetów czy podawanego na ciepło pieczywa.

#2 Riesling

Wino charakteryzuje wysoka kwasowość. Jest wytrawne i często trunek łączy się z aromatem grapefruita i limonki. Zdecydowanie najlepiej jest podawać riesling lekko schłodzony. Wino orzeźwia i pobudza zmysł smaku. Wprawdzie riesling dopasuje się do większości wielkanocnych potraw, to szczególnie schaby czy pasztety świetnie poczują się w towarzystwie tego lekko słodkiego wina. Warto postawić na francuskiego rieslinga alzackiego lub na niemieckiego reńskiego spatlese.

#3 Chardonnay

Nieco cięższe, białe wino chardonnay stanowi doskonały mariaż z różnego rodzajami przystawkami, których nie brakuje podczas świąt wielkiej nocy. Kremowe i maślane aromaty i cięższa struktura sprawiają, że chardonnay łatwo jest też pogodzić z jasnymi sosami oraz duszonym drobiem.

#4 Pinot Noir

Pinot Noir ze swoimi burgundzkimi korzeniami znane już jest od czasów rzymskich. Dzisiaj jest to szlachetny trunek o cieszących zmysły delikatnych aromatach malin, czereśni, truskawek czy wiśni. Pinot Noir doskonale skomponuje się z białymi kiełbasami, wędzonymi szynkami czy boczkiem.

#5 Tokaj

Tokaj z tokajskiego pogórza na Węgrzech, wprowadza w nowy wymiar wszelkiego rodzaju słodkości, które podawane są podczas Wielkanocy. Słodsze wersje świetnie współgrają z sernikami czy makowcami. Już sam aromat wina jest zachwycający. Nasze zmysły pobudzą nuty suszonej moreli, miodu, karmelizowanej skórki pomarańczy i przede wszystkim rodzynek, z których tokaj jest produkowany. To właśnie rodzynki należy „winić” za słodki smak węgierskiego wina. W zależności od tego, ile puttonów (po staropolsku putnie, czyli wiaderka) rodzynek wrzuconych zostanie do kadzi z winem bazowym (od 3 do 6), tym tokaj będzie słodszy.

źródło: materiał Partnera MK