Biała czy écru? Jaki kolor sukni ślubnej wybrać?

Wybór sukni to chyba jeden z największych dylematów przyszłej Pani Młodej. Rynek zalewa nas tysiącami modeli sukien i ich odcieni. Już od samego patrzenia boli nas głowa, nie mówiąc o przymierzaniu i wybieraniu tej jedynej.

Biała czy écru? Jaki kolor sukni ślubnej wybrać? / fot. fotolia

Kiedy w końcu uda nam się już wybrać fason sukni ślubnej, to pojawia się kolejny wielki dylemat. Jaki kolor wybrać, aby najlepiej pasował do naszej urody? Stale wybieramy to suknię białą, to écru, następnie kolejne o różnych odcieniach i na końcu – mamy serdecznie dość. Nieśmiało pytamy osoby towarzyszące oraz pracownika salonu sukien ślubnych co sądzą – która według nich wygląda najlepiej, ale nawet jeśli wszystkie osoby lub przynajmniej większość z nich wskazuje na jeden konkretny odcień, to mimo wszystko wciąż mamy dylemat. Co zrobić, żeby nie zwariować przy dokonywaniu wyboru? Czym się kierować, żeby wybrać właściwie – by odcień sukni pasował do naszego typu urody?

Należy pamiętać o tym, że prawidłowo dobrany kolor i odcień sukni powinien podkreślać koloryt naszej skóry, komponować się z naszymi włosami, oczami itd. Powinnyśmy w tej sukni wyglądać na wypoczęte i świeże. Suknia nie powinna nas przytłaczać ani przygaszać.

Oto krótka ściągawka dotycząca tego, jaki kolor, odcień i tonację powinna mieć Wasza suknia w zależności od tego jakim typem kolorystycznym jesteście.

Zacznijmy od błędów, które najczęściej popełniają panny młode wybierając suknie. Najczęstszym błędem jest dobór zbyt ciepłego odcienia sukni, który powoduje, że pani młoda wygląda na zmęczoną. Zgodnie z zasadą analizy kolorystycznej, źle dobrana temperatura barw niekorzystnie wpływa na wygląd naszej twarzy. Najlepszym sposobem, aby przekonać się o tym, w którym odcieniu jest nam najlepiej jest wykonanie kilku zdjęć i porównanie ich do siebie. Większość salonów nie zgadza się na robienie takich zdjęć, ale i na to jest sposób – mogą Państwo poprosić o zrobienie zdjęć przez ekspedientkę a potem wykasowanie ich.

Dla kogo jaki kolor sukni:

1. Suknia kremowa (ciepła lub zimna) przeznaczona jest zarówno dla pań o ciemnych włosach jak i dla blondynek, wystarczy tylko dobrać właściwy odcień. Np. dla blondynek o ciepłym typie urody wybierzmy suknie w kolorze kremowym o odcieniu ciepłym. Z kolei do brunetki o chłodnym typie urody pasuje chłodny odcień kremu.

2. Typowo zimna suknia w kolorze biało-niebieskim jest stworzona dla pań o delikatnej, subtelnej urodzie: z jasną cerą, błękitnymi lub szarymi oczami, blond lub bardzo ciemnymi włosami.

3. Typowo biała, chłodna suknia z połyskiem perły przeznaczona jest dla kobiet o typowo chłodnej urodzie.

4. Typowo złota, ciepła suknia najlepiej prezentować się będzie na pani z ciemnymi lub rudymi włosami.

Nie martwcie się, jeśli nazewnictwo typu „ciepły krem” lub „typowo zimna suknia” brzmią dla Was dziwacznie – panie, które pracują w renomowanych salonach sukien ślubnych bardzo dobrze orientują się w tej tematyce i jeśli poprosicie o pokazanie np. ”typowo zimnej sukni w kolorze biało-niebieskim” to na pewno będą wiedziały, które suknie mają pokazać.

Biała czy écru? Jaki kolor sukni ślubnej wybrać? / fot. fotolia

Jeśli jesteście tradycjonalistkami i decydujecie się na białą suknię to pamiętajcie o ogólnej zasadzie przy wyborze takiej sukni: matowa biel pasuje najlepiej do cery jasnej, natomiast biel ostra do cery ciemniejszej.

Dobrze dobrana suknia pod względem fasonu, koloru oraz odcienia równa się szczęśliwa panna młoda. Zatem drogie Panie, nie pozwólcie, by nieodpowiednia suknia zepsuła Wam humor. Zanim kupicie, zastanówcie się, zróbcie kilka zdjęć i wtedy zadecydujcie. Jeśli nadal nie będziecie w stanie wybrać zwycięskiej sukni (lub po prostu nie chcecie marnować czasu oraz nerwów na przymierzenie tysiąca sukien), wtedy warto poradzić się specjalisty – stylisty lub/i konsultanta ślubnego. Jego fachowa wiedza na pewno Wam pomoże i będziecie miały pewność, że wybrana suknia jest stworzona właśnie dla Was. Życzymy powodzenia. Niechaj ta jedyna suknia będzie idealna!

Angelika Gąska-Bełczykowska