Sunday, January 19, 2025
Home / POLECAMY  / Jak opanować złość?

Jak opanować złość?

„Niech nad twoim gniewem nie zachodzi słońce.”

kobieta w czerwonej bluzie z kapturem na głowie wyraża złość poprzez zaciśnięte pięści

Jak opanować złość? / fot. Canva

Nie trzymaj jej na uwięzi. Raczej kontroluj długość smyczy.

Tak o radzeniu sobie ze złością mówią ci, którzy posiedli sztukę umiejętnej kontroli tej emocji.

Z podziwem na nich patrzę, ponieważ nie zakopują złości w czeluściach swoich trzewi, lecz zdrowo wydobywają ją na zewnątrz. Jasno przy tym stawiają granice, uważając zarazem by nie poranić innych.
Prawdziwi mistrzowie zdrowej samokontroli.

Czym jest złość?

Złość należy do podstawowych, „pierwotnych” emocji ludzkich, podobnie jak zdziwienie, szczęście, strach, odraza i smutek.
Bywa, że złość jest następstwem innych emocji: żalu, bezradności, tęsknoty czy lęku. Czasami również poczucie winy może wywołać złość do samego siebie.

Złość piękności szkodzi?

Kultura, w której żyjemy utrudnia nam często dopuszczanie do głosu naszej złości… Bo nie wypada, bo to nie ten czas i miejsce, bo nieładnie, bo lepiej zachować etykietę i zasady. Dotyczy to szczególnie kobiet.
To właśnie kobiety zachęca się częściej do tego, by nie okazywały swojej złości. A kiedy próbują to robić, bywa, że zderzają się ze społeczną dezaprobatą.
Utarło się nawet przysłowie, które miało dyscyplinować kobiety i wmawiać im, że to jak wyglądają jest ważniejsze od tego co czują – „złość piękności szkodzi”.
Dlatego duża część kobiet, tłumiąc złość, nie nauczyła się radzić sobie z nią odpowiednio.

Gdy facet robi na złość…

Z kolei u mężczyzn złość często wyrażana jest w sposób zbyt impulsywny i gwałtowny. Czasami kończy się atakami agresji. To również może wynikać z kulturowego przyzwolenia – „bo przecież mężczyźnie wypada”, „bo to ich naturalny testosteron”.


Zobacz koniecznie
:
Płeć i mózg – stereotypy, przekręcone fakty i kształcenie neutralne płciowo

Jak opanować złość?

Najczęściej doświadczamy sytuacji, w których w naszych zachowaniach złość ma swoje dwa bieguny.
Pierwszy z nich polega na braku, lub też ograniczonej możliwości kontaktowania się ze swoją złością, wtedy często wchodzimy w rolę ofiary.
Drugi rodzaj to coś przeciwnego – owładnięcie złością, które może prowadzić do dramatycznych zdarzeń.

Na szczęście nie musisz być ani ofiarą ani katem.

Radzenie sobie bowiem z tą emocją jest możliwe i zależne od naszej woli oraz pragnienia doskonalenia siebie. Na każdym etapie swojego życia możesz się tego nauczyć.

Co się dzieje kiedy złość dochodzi do głosu?

Złość aktywizuje różne partie mięśni i to w nich pojawia się największe napięcie. Najczęściej są to kończyny i twarz.

Między innymi dlatego niektórzy twierdzą, że bliższe spotkania z workiem treningowym lub inny rodzaj wysiłku fizycznego jest skutecznym rozwiązaniem problemów ze złością.
Niestety, fizyczne rozładowanie złości nie załatwia sprawy. Może być ono pomocne w procesie jej rozładowania, bo zmęczone mięśnie nie będą miały energii na twoje gwałtowne reakcje. Wiedz jednak, że kiedy zmęczone ciało powróci do formy, razem z nim powróci również złość, której nie wyraziłaś w odpowiedni sposób.


Sprawdź
:
Asertywność to bycie suką w uroczy sposób

Skuteczne sposoby na złość

Kiedy nie wyrazisz złości, może ona przeobrazić się w długotrwałą irytację na świat, ludzi i sytuacje. Towarzyszy temu permanentna frustracja.
Nierozładowana, chroniczna złość może również objawić się skłonnością do sarkazmu czy złośliwości.
Udowodniono także, że zbyt długo nie wyrażana złość może prowadzić nawet do depresji.

Ze złością często wiążą się dolegliwości bólowe – szczególnie głowy, karku i brzucha. Jeśli nie pozwalamy sobie na jej realizację, może objawić się takim dyskomfortem.

Każdy z nas doświadcza złości, ale różnimy się tym, co z naszą złością robimy.

To nasze indywidualne cechy sprawiają, że wyrażamy tą emocję w różny sposób.
Pewne sposoby radzenia sobie ze złością wypracowujemy sobie już w procesie wychowania. A potem przez lata, świadomie lub nie, korzystamy z nich.

Jak radzić sobie ze złością?

Zaakceptowanie faktu, że jesteś w złości nie musi oznaczać braku reakcji na emocję.
Pierwszym ważnym krokiem w radzeniu sobie ze złością jest uświadomienie sobie, że w niej jesteś.
Oznacza to umiejętność rozpoznawania złości we wczesnym jej etapie: rozdrażnienia, irytacji i wewnętrznego protestu wobec tego, co się dzieje.

To bardzo ważny krok do spokojnego, rzeczowego i nieinwazyjnego wyrażania złości.
Jeśli to zrobisz, wtedy stanowczo zwiększysz szansę by spokojnie i rzeczowo wyrazić swój protest.
Pilnując by twoja złość nie zamieniała się w agresję.
Ucz się wyrażać siebie w tej emocji w taki sposób, by jasno stawiać granice, ale nie poranić tych, którzy są współuczestnikami tego zdarzenia.

Czy złość jest potrzebna?

Musisz wiedzieć również, że jeśli stosujesz jakiekolwiek używki, trudniej będzie ci świadomie kontrolować przepływy złości. Warto wówczas rozważyć odstawienie niekorzystnych substancji.

Rozmawiaj o swojej złości z osobami, do których masz zaufanie. Taki sposób dzielenia się pozwala w dużej mierze na rozładowanie tej emocji.

Nie lekceważ również swojego stanu zdrowia. Kontroluj go jeśli coś cię zaniepokoi. Hormony i inne czynniki związane z twoim ciałem i zdrowiem, mogą bowiem wpływać na intensywność przeżywania emocji.


Przeczytaj także:

7 sposobów na uciążliwy PMS

Złość jest bardzo potrzebna.

Jeśli nauczysz się i zapamiętasz fakt, że złość zawsze stoi po twojej stronie, łatwiej zauważysz jak niezwykle bywa przydatna.
Informuje cię o twoich potrzebach i jest bardzo silnym katalizatorem do zmiany. Pozwala ci być autentyczną wobec siebie i rozwijać zdrową wewnętrzną siłę.
Dlatego:

„Niech nad twoim gniewem nie zachodzi słońce.”

TAGI

Właścicielka salonu Beauty, trenerka, linergistka. Autorka publikacji o tematyce psychologiczno-społecznej. Prowadzi blog www.na-nowo.pl. Ukończyła m.in. Psychologię Przywództwa i Beauty Coach Academy. Studentka psychologii na WSB National Louis University. Uwielbia pracę z ludźmi. Szczęśliwa mama i babcia. Fascynatka podróży i kuchennych wariacji.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ