Krótka instrukcja, jak napisać „List do k.” na konkurs literacki
To ostatni moment, żebyś napisała list do k. na pandemiczny konkurs Miasta Kobiet
Zanim powstaną opracowania naukowe i powieści o pandemii, Ty w ramach konkursu Miasta Kobiet napisz list do k.
„Obyś żył w ciekawych czasach” jeszcze nigdy nie miało takiego wymiaru jak teraz. Bo z kryzysami każdy z nas się zetknął, i tymi prywatnymi, i globalnymi, ale pandemii, gdy zamyka się granice, odwołuje wszystkie loty, zabrania wejść do las i każe ludziom siedzieć w domu, a potem – owszem – pozwala się wyjść, ale tylko w kagańcu na twarzy (albo maseczce – kwestia interpretacji) jeszcze nie mieliśmy. Jeśli Twoje nastroje przyjmują kształt sinusoidy, to dobry moment, aby dać upust emocjom pisząc list do k. w ramach naszego konkursu. Dzisiaj przypomnę niezbędne informacje o konkursie i podpowiem tym, którzy potrzebują zachęty, jak się zabrać za pisanie listu.
Co? Gdzie? Kiedy?
Konkurs polega na napisaniu pracy w formie listu, w którym opiszesz, jak zmieniło się Twoje życie w czasie trwania pandemii. W „Liście do k.” możesz wyrazić to, w jaki sposób wpłynęła na ciebie izolacja, czego nowego dowiedziałaś się o sobie, czego boisz się najbardziej – wszystko to, co chciałabyś powiedzieć wirusowi – odbiorcy Twojego listu. Szczegóły konkursu znajdziesz we wpisie: Zasady konkursu „Listy do k.”, tutaj przypominamy najważniejsze informacje:
Termin przysłania prac: 4 maja 2020 (poniedziałek) do północy! Nie czekaj na ostatnią chwilę, lepiej przyślij pracę wcześniej na adres: konkursy@miastokobiet.pl
W treści maila przyślij zgodę na przetwarzanie danych osobowych
Parametry pracy: maksymalnie 15 tys. znaków, plik tekstowy .rtf, .doc, docx
Praca powinna by oryginalna, nigdzie wcześniej nie publikowana.
Jury: Aneta Pondo, Agna Karasińska, Andrzej Politowicz
Nagrody: dla trzech najlepszych prac mamy pandemiczny zestaw ratunkowy dla ciała i duszy, czyli kosmetyki wegańskie Gift of Nature, książkę Anety Pondo „Mocne rozmowy” oraz torbę bawełnianą z napisem „Przyszłość zależy od kobiet”. Nagrodą dodatkową będzie konsultacja z Anetą Pondo na dowolny temat związany z pisaniem (jak napisać i wydać książę lub ebook / jak pisać dobre teksty na blog / jak odnaleźć źródło kreatywności / jak świadomie korzystać z narzędzi pisarskich i dziennikarskich, itp. Temat konsultacji zależy od Twoich potrzeb).
Ebook: planujemy zebrać najlepsze prace i opublikować w formie ebooka. Chcemy stworzyć w ten sposób dokument naszych czasów.
Przypominam jeszcze raz, że tutaj masz szczegółowe informacje o zasadach konkursu: Zasady konkursu „Listy do k.”
I przechodzimy do tego, jak napisać list.
Jak napisać list do k.?
Nagrałam kilka dni temu na ten temat live, w którym dzielę się z kilkoma podpowiedziami i narzędziami pisarskimi.
Dla tych, co wolą czytać niż oglądać oto krótkie streszczenie:
1. Dlaczego konkurs ma formułę listu? Dlatego, że list potrafi napisać każdy, nie będziecie więc mieć wymówki, że nie potraficie. Ale też dlatego, że list jako gatunek literacki jest wyjątkowo pojemny, i poza pewną strukturą (powitanie, czyli zwrot do nadawcy na początku i grzecznościowe pożegnanie na końcu) nie ma żadnych zasad. Macie więc nieskończenie wiele miejsca na kreatywność. List jest też przejawem czasów, w których powstał, a nam zależy na tym, by listy od Was utworzyły pewien socjologiczno-emocjonalny dokument, który utrwali Wasze odczucia, Waszą indywidualną sytuację życiową, w której się znajdujecie.
2. Jak pisać? Dowolnie, pamiętając, że w liście jest miejsce na emocje, na spontaniczność. Mogą więc być w nim achy, ochy i wykrzykniki. Może być grzecznie i agresywnie, może być haiku i strumień świadomości, może być oficjalnie i intymnie. List zakłada więź między nadawca a odbiorcą. Może ona być bliska lub chłodna. To zależy od tego kim lub czym jest dla Was k. Bo koronawirus dla każdego może przyjmować inne wcielenie.
3. Skoro o odbiorcy i nadawcy mowa, mimo iż list ma formę monologu (nadawcy), to w istocie jest ukrytym dialogiem (z odbiorcą). Może on wyrażać się w pytaniach retorycznych, zwrotach bezpośrednich typu: a czy słyszałeś?, posłuchaj, widzisz, a ja ci mówię, itp.
4. Nie pisz o wszystkim. Skup się na jednym, dwóch wątkach. Bardzo często jest tak, że chcemy napisać za dużo, i to nas tak przytłacza, że w połowie zadania rezygnujemy lub w ogóle się do niego nie zabieramy.
5. Zdynamizuj tekst, pamiętając o tym, że krótkie zdania przyspieszają tempo, a długie spowalniają. Najlepiej mieszaj je, chyba że właśnie w sposób świadomy wybierasz tylko krótkie albo tylko długie frazy.
6. Nie pisz ogólnikami, znajdź jakiś konkret, scenę, obraz, który pokaże Twoje emocje. Przykład: zamiast napisać, że k. odebrał ci wolność, pokaż to np. w scenie jak idąc do parku widzisz, że nie możesz wejść do niego, usiąść na ulubionej ławce i wypić kawy, której nie kupisz, bo nie masz gdzie kupić.
7. Korzystaj ze środków literackich do woli. Jakich? Np. personifikacji (czyli nadawania ludzkich cech, np. k. jako kochanek), porównań (maseczka jak kaganiec), metafor (czyli przenośni, w których łączymy słowa tak, że nadajemy wyrażeniom inny ni dosłowny sensu, np. jestem w czarnej dupie), paradoksów (wyrażeń łączących sprzeczności, np. dałeś mi wolność zamykając mnie w domu), inwokacji (wezwania do odbiorcy, rozpoczynającego utwór, np. koronawirusie, moja ty zarazo!), powtórzenia (np. A czy ty wiesz?… A czy ty wiesz?), pytań retorycznych (które zadajemy, ale nie oczekujemy odpowiedzi, bo ona jest oczywista), hiperbol (przesadnej intensyfikacji jakiegoś obrazu, przekraczającej granice prawdopodobieństwa, np. umrzeć ze śmiechu).
Proste, prawda? To jeszcze tylko jedno, być może najważniejsze, porzuć perfekcjonizm, który jest jedną z największych blokad pisarskich, i po prostu zrób to: wyobraź sobie, że masz przed sobą k. i napisz do niego list!