Saturday, June 14, 2025
Home / PARTNER MK  / Tatiana Kostyra (Mitkowa): Jak się rozstawać w sytuacji konfliktu

Tatiana Kostyra (Mitkowa): Jak się rozstawać w sytuacji konfliktu

Jak zrobić to z klasą

jak się rozstać z klasą

Jak się rozstać w sytuacji konfliktu/ fot. Fotolia

Czasami odejście może pomóc rozwiązać konflikt. Oczywiście, lepiej dojść do porozumienia, nie odchodząc, ale nie zawsze się to udaje. Tatiana Mitkowa (kiedyś Kostyra) specjalnie dla Miasta Kobiet pisze, jak się rozstawać w sytuacji konfliktu.

Nie blefuj kiedy odchodzisz

Odchodzić należy tak, żeby móc wynieść z sytuacji wszystko, co się tylko da. Jeśli nawet po odejściu problem się nie rozwiązał, to znaczy, że faktycznie, nie było szans dla tego związku. Odchodząc w żalu nie wolno stosować tortur ani narzędzi przymusu. Jeśli to robimy, sytuacja na pewno pójdzie w złym kierunku. Jeśli nie, możliwe, że coś się jeszcze da uratować. Jakie są ważne zasady odejścia z powodu konfliktu?
Przede wszystkim nigdy nie wolno blefować. Jeśli odchodzimy, powinnyśmy być gotowe na to, że jeżeli nie nastąpi polepszenie, nie będziemy prosiły o powrót. Jeżeli tak zrobimy, to o normalnych relacjach można będzie zapomnieć. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy w razie niepowodzenia jesteśmy gotowi oddać wszystkie stery od relacji naszemu partnerowi, czyli oddać swoje życie w jego ręce. O tym co będzie dalej będzie decydował on.
Odejść należy po to, żeby pokazać partnerowi, że stawiamy wszystko na jedną kartę. Nie powinno pozostać żadnych wątpliwości. Dopóki odgrażamy się i okazujemy niezadowolenie, sprawa nie rusza się z miejsca. Odchodząc, możemy to zmienić. Ale powinniśmy też zdawać sobie sprawę, że możemy stracić wszystko. Jeśli innego wyjścia nie ma – odchodzimy.

Jak odchodzić w sytuacji konfliktu

Odchodzimy w następujący sposób:
– mówimy, że kochamy i nie chcemy odchodzić;
– mówimy, że istnieje pewien konflikt, z którym pogodzić się nie możemy.

Mówimy, że:

1) partner jest najlepszą osobą na świecie, nie ma żadnych wad, i każdy człowiek byłby szczęśliwy z kimś takim

2) to my mamy wady, nasz trudny charakter nie pozwala nam pokonać zazdrości, żyjemy w bałaganie, hałasie, jesteśmy nudni, apodyktyczni, rozkapryszeni i mamy słabą wolę i trudny charakter.

Nie powinniśmy kłamać, należy powiedzieć to wszystko szczerze. Albo nie mówić, jeśli tak nie myślimy. Inaczej to nie ma sensu. Ale jeżeli rzeczywiście wiemy, że nasze wady nie pozwalają nam być razem z tą osobą – powiedzmy o tym. I wtedy możemy odejść.

Nie oskarżaj partnera

Zauważcie, że takie pożegnanie niczego nie wymusza na partnerze, o nic go nie obwiniamy. Co robi większość ludzi podczas rozstania? Oskarża drugą stronę o zepsute życie, mówi, że z takim człowiekiem nikt nie wytrzyma, że jest okropny, że stracili z nim czas i przeklinają go za przyniesiony ból.
Nie należy tak robić. Można powiedzieć, że mamy żal do siebie, że nie potrafimy się dostosować do jego charakteru i przyzwyczajeń. Nie chcemy go męczyć i zmieniać, dlatego odchodzimy. Dajemy mu wolność.
Uwierzcie mi, że rozstawać się należy tylko ładnie. Zakończenie związku z klasą może zaowocować tym, że partner postanowi coś zmienić w życiu: przestanie flirtować z innymi, przestanie pić. Cokolwiek, w zależności od powodu odejścia! Ale jeśli nasza ważność dla partnera jest zbyt niska (po odejściu nieco się zwiększy, tak zawsze się dzieje dzięki dystansowi), to nawet odejście nie spowoduje, że urośniemy w jego oczach.
Jeśli odchodzimy z bagażem niedokończonych żali i kłótni, później nawet jeśli człowiek zaczyna tęsknić, przypomina sobie nasze zachowanie podczas odejścia i myśli, że wracać do tego nie chce.
Znam osoby, od których odszedł partner, zrobił to szlachetnie i na wysokim poziomie. Rzadkość. Większość ludzi odchodząc, wylewa swój ból. Nie myśli o tym, co czuje teraz partner. Robią to bez empatii i żadnej strategii na przyszłość. Nikt nie myśli o jutrze. To się bierze też z bólu osoby odchodzącej i małego magazynu energii. Po prostu człowiek tak mocno przeżywa, odchodząc, że nie myśli o tym co dalej. Byle by to samemu przeżyć.
Jednak odchodzić należy ładnie i szlachetnie. Wtedy będą nas wspominać z żalem, a nie z ulgą, że wreszcie nie jesteśmy częścią ich życia.

Master Class „Styl, energia i szczęście” 

Jest to jedyny master class, który prowadzę wyłącznie dla kobiet (16.12.2016, Kraków). Wyjątkowo szczere spotkanie, podczas którego poruszymy szerokie spektrum tematów:
– kobieta i kariera. Przywództwo kobiet i mężczyzn;
– kobiece mity i rzeczywistość;
– świat oczami kobiet. Jak rozmawiać ze światem i jak go zrozumieć;
– jak zawsze być w formie;
– jak poprowadzić negocjacje z przełożonym mężczyzną i przełożoną kobietą;
– czego nie wolno mówić nikomu;
– jak rozmawiać z mężczyzną (mężem), żeby postawić na swoim i uniknąć konfliktu;
– jak być seksowną, piękną i szczęśliwą w każdym wieku;
– jak pogodzić pracę, rodzinę, macierzyństwo, własne przyjemności i czuć się zrealizowaną=szczęśliwą w 100 %.

Będziemy rozmawiać o tym wszystkim i oczywiście o wielu innych rzeczach. Spotkanie odbędzie się w ścisłym centrum Krakowa, w przytulnym i bardzo przyjaznym nowoczesnym lokalu, z dobrą kawą i fantastyczną obsługą. Osoby zainteresowane proszę o kontakt mailowy tatianakostyra@vp.pl

Tatiana Kostyra

Tatiana Kostyra

 

Kim jest Tatiana Kostyra (Tatiana Mitkowa)

autorka e-booków „Jak rozkochać skromnego miliardera” i „Jak wyjść z wieży i poznać księcia”. Na co dzień zajmuje się psychologią relacji i rozwoju osobowości. Zawodowo pomaga osobom uzależnionym emocjonalnie. Na swoim blogu pisze o relacjach międzyludzkich, rozwoju, miłości i innych możliwościach bycia szczęśliwą kobietą.

KONTAKT: +48 508 725 987 

Oceń artykuł
6 Comments
  • Marta 3 marca, 2021

    Czy ktoś wie jakie jest wykształcenie Pani Mitkowej?

    • Agnieszka 10 sierpnia, 2021

      Nikt tego nie wie.. i nigdzie nie można znaleźć nawet wzmianki na ten temat. Typowy samozwańczy coach, który ma wysokiego skilla w marketingu i samopromocji 😉

  • Ewa 23 sierpnia, 2021

    Ale słucha się jej lepiej niż większości banalnych, poprawnych politycznie psycholożek po studiach. Jest mądra życiowo, bezpośrednia. Mnie – osobie bardzo twardo stąpającej po ziemi i myślącej, że znam się na ludzkiej naturze, uzmysłowiła kilka popełnionych i popełnianych nadal błędów. Lubię ją.

    • Nikola 13 grudnia, 2021

      również jestem typem twardo stąpającym, potrzebowałam wzmocnienia i od niej go otrzymałam.. Zmieniając pewne punkty w sobie przestałam mieć problemy z innymi. Skoro były to dla mnie problemy i czułam się źle to należało przeciez coś zmienić i zmieniłam w zgodzie ze wskazówkami, nie ma obok mnie tych którzy byli dla mnie toksyczni. skoro jest efekt a ja czuję się lepiej i wiele zrozumiałam to mnie to wystarczy. Kto nie chce niech nie korzysta z jej kanałów YT etc. nie ma obowiązku, Nikt nie ma obowiązku być muzułmaninem, wegetarianinem, mieć prawa jazdy itd. nie trzeba również ani nie ma obowiązku słuchać jej.

      • marek i joanna jacel 5 stycznia, 2022

        Heh, sądząc po twoich umiejętnościach władania językiem polskim, możesz być alter ego pani Tatiany

  • Ania 8 kwietnia, 2022

    Pani nie ma zadnego wyksztalcenia psychologicznego, dodatkowo wszystkie tresci kradnie od innej Rosjanki, Komissarowej (nie wiem, czy dobrze napisalam, bo nie znam ruskiego).

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ