Iskra Lawrence: Zmotywowana do bycia sobą

Za duża na modelkę, za mała na „plus size”, wszędzie słyszała tylko –za,za,za…– O kim mowa? O Iskrze Lawrence – jednej z najbardziej popularnych influencerek Instagrama. Co sprawiło, że nazywana przez krytyków „Gigi Hadid XXL” ma już ponad 3,5 miliona followersów i stała się ulubienicą kobiet na całym świecie? 

W każdym rozmiarze możemy być szczęśliwe/ fot. printscreen, Instagram.com

???Sending love to my US family @jagmodels and friends❤️?? ?✨HAPPY JULY 4th?? Swipe for more pics??? . Pics by @gavinglave wearing @fashionnova jeans & #guess top #everyBODYisbeautiful

Post udostępniony przez i s k r a (@iskra) 4 Lip, 2017 o 6:51 PDT

Moda na naturalne piękno i kobiece kształty zaczęła się niedawno, ale z tego, co obserwujemy, trwać będzie jeszcze bardzo długo i dobrze, bo zmęczyło nas już oglądanie idealnego świata pełnego „idealnych” twarzy i sylwetek, jaki kreują media. Chyba z resztą nie tylko nas. Najbardziej poirytowana wydaje się być właśnie Iskra, która na modelingu zjadła zęby i wie, jak ta wbrew pozorom wspaniała rzeczywistość wygląda naprawdę.

Iskra swoją karierę rozpoczęła jako trzynastolatka i już kilka lat później starała się o miejsce w topowych agencjach modelingowych. Niestety bezskutecznie. Piękna Brytyjka ze swoim rozmiarem 36 była uważa za grubą i nie miała szans wybić się w tym samym w sobie ciężkim przemyśle. W jednym z filmików na własnym kanale Youtube mówi, że wszyscy wymagali od niej, by wyglądała zupełnie inaczej niż w rzeczywistości, gdyż nie spełniała oczekiwań magazynów. Jej zdjęcia retuszowano w taki sposób, że rodzina nie mogła uwierzyć, iż dziewczyna naprawdę pojawiła się w piśmie, bo jej nie rozpoznała.

You might be wondering who that random blonde girl is? Well it’s me! About 6/7years ago. I might look different because I was a few dress sizes smaller but the main difference is… I’m HEAVILY retouched. That smooth a$$ skin? Not mine – a computer programme did that. The full thick hair – extensions. Push up bra Waist + legs + arms slimmed with a photoshop tool. No eye bags, well actually no nothing that makes me resemble the real me. And the WORST thing about it… I WANTED TO LOOK LIKE THIS!!! Yep I thought if I had 'perfected’ images (like the ones I saw of other models) that I would book more jobs = would make me happy and successful. When in reality seeing retouched images of myself gave me even more insecurities and body image issues because I couldn’t even look like or relate to the image of myself! So please NEVER EVER compare yourself to images you see, many aren’t real. Perfect does NOT exist so trying to achieve that is unrealistic and editing your pictures will not make you happy. What’s real is YOU, your imperfectly perfect self that’s what makes you magical, unique and beautiful. ▶️My self-care Sunday this week is all about retouching (link to watch in my bio)? So I go into way more detail about these images and my experiences. #everyBODYisbeautiful

Post udostępniony przez i s k r a (@iskra) 21 Maj, 2017 o 10:34 PDT

Umieć powiedzieć STOP

W pewnym momencie nadszedł przełom w życiu Iskry i zdecydowała się odejść ze świata modelingu, pełnego obłudy i wymagań niemożliwych do spełnienia. Założyła profile w mediach społecznościowych, na których motywuje młode dziewczyny i kobiety do bycia sobą. Sławę przyniosły jej głównie zdjęcia, które nie noszą żadnych śladów retuszu –Lawrence pokazuje swoje ciało takim, jakie jest – z dodatkowymi kilogramami i cellulitem. Teraz waży 87 kg przy wzroście 175 cm. Jej hasło przewodnie to „Każdy jest piękny/ Każde ciało jest piękne”.  Nie chodzi jej o to, by promować nadwagę, ale akceptację siebie a nie ślepe podążanie za ideałami, które nie istnieją. Oprócz tego zachęca do zdrowego trybu życia i pokazuje, że jej krągłości nie oznaczają wcale godzin spędzonych na kanapie z paczką czipsów. Na jej kanale znajdziemy też właśnie ćwiczenia na rzeźbienie ciała przy jednoczesnym zachowaniu kształtów.

Przykładowa seria ćwiczeń na 5 minut,  prezentowana przez Iskrę:

1. Skacz na skakance przez minutę w jak najszybszym tempie.
2. Połóż się na macie, ugnij nogi w kolanach, podnieś łopatki i naprzemiennie dotykaj kostek nóg rękami (prawa ręka do prawej kostki, lewa do lewej). Ćwiczenie wykonuj 1,5 minuty.
3. Zostań na macie, nogi unieś do góry (mogą być lekko ugięte w kolanach) i jak najwyżej sięgając dotykaj stóp rękami. Całość wykonuj 1,5 minuty.
4. Kolejne ćwiczenie na podłodze – podnieś złączone nogi i ugnij je pod kątem 90 stopni. Łokcie załóż pod głowę, pamiętaj, żeby „nie uciekały” do środka i naprzemiennie dotykaj łokciem przeciwległego kolana (zmieniając nogi jak w rowerku). Zrób maksymalną ilość powtórzeń w 90 sekund.

Warto o tym pamiętać/ materiały własne

Marlena Pelczar