Hygge – żyj i wyglądaj według skandynawskiej filozofii szczęścia!

Rok temu półki w polskich księgarniach zaczęły uginać się od poradników dotyczących duńskiej filozofii hygge. Spokojne, pełne zrozumienia dla rzeczywistości i pozbawione stresu podejście do życia szybko zdobyło rzesze zwolenników, którzy zaczęli wprowadzać nowe zasady do swojej codzienności. Czy klucz do szczęścia w stylu hygge może być odnaleziony także w wyglądzie zewnętrznym? Jak najbardziej! Wyjaśniamy jak to osiągnąć!

Poczuj magię hygge / fot. materiały prasowe

Przejmuj się… niczym

Statystyki są jasne – Duńczycy to najszczęśliwszy naród na świecie. Taką opinię zyskali właśnie dzięki hygge. Słowo to nie tłumaczy się bezpośrednio na język polski, ale można je rozumieć jako relaks, błogość i spokojną radość z danej chwili. Wraz z nadejściem tej filozofii, znane nam dotychczas carpe diem zyskało dodatkowe znaczenie, by ten dzień łapać bez pośpiechu, rozkoszować się samym aktem łapania i nie przejmować się, gdyby jednak udało mu się uciec. Najważniejszymi założeniami hygge są dobry kontakt z bliskimi osobami i otaczanie się rzeczami, które wywołują w nas przyjemne odczucia. W zasadzie wszystko może być – jak to mówią Duńczycy – hyggelig.

Poranna kawa, czytanie książki pod kocem, czy głaskanie kota – uzmysłowienie sobie dobra, jakie niosą najprostsze czynności powinno wprawić nas w permanentny stan głębokiego szczęścia.

Poczuj się świetnie / fot. materiały prasowe

Żyj według hygge i wyglądaj hygge!

Skandynawska filozofia szczęścia kojarzy się z przytulnością, bezpieczeństwem i ciepłem. Najłatwiej więc wprowadzać jej elementy do garderoby w okresie jesienno-zimowym, kiedy grube swetry, szale i koce nie tylko wprawią w przyjemny nastrój, ale także faktycznie ogrzeją zmarznięte ciała. Kolory hygge to przede wszystkim wszelkie odcienie szarości, bieli i pudrowe róże. Obszerne bluzy ze słodkimi nadrukami i dziergane z grubej włóczki narzutki doskonale wpisują się w ten coraz bardziej popularny styl. Szczególnie przypadnie on do gustu osobom o romantycznym usposobieniu. Uszate kaptury i luźne wiązania z kolei poprawią nastrój każdemu zmarzluchowi. Jeśli jednak chciałabyś, aby także Twoja letnia garderoba była hygge, sięgnij po tradycyjny dżins, wybieraj przewiewne dzianinowe koszule i nie zapominaj o naturalności.

Niech zrobi się ciepło i przytulnie / fot. materiały prasowe

Hyggehair – najmodniejsze fryzury sezonu

Nie trzeba było długo czekać, aż popularna filozofia na życie zawładnie każdym jego aspektem. W tym sezonie najmodniejsze są więc także fryzury w stylu hygge. Zastanawiasz się, o jakie upięcia może chodzić? Wbrew pozorom, hyggehair wcale nie jest trudne do zrobienia. Wystarczy zaledwie odrobina stylizacji. Włosy powinny być rozpuszczone lub tylko lekko związane i sprawiać wrażenie potarganych przez wiatr. Ważne jest, by nie poddawać ich silnej stylizacji i pozwolić im żyć własnym życiem.

Posiadaczki prostych włosów mają ułatwione zadanie – gładkie, lśniące kosmyki z założenia już są hygge. Ale co w przypadku, gdy Twoje pukle się kręcą, puszą i przesuszają? O tym, jak o nie zadbać i je ujarzmić przeczytasz w artykule: Kręcone włosy, które Cię słuchają – poznaj ich sekret! Cz.I W przypadku kolorów, które powinny się znaleźć na hyggegłowie sprawa również jest prosta – im naturalniej, tym lepiej. Sięgaj więc po odcienie brązu i matowego blondu. Doskonale sprawdzą się również refleksy i lekkie ombre.