Hotelowy savoir-vivre
Podczas pobytu w hotelu oczekujemy od pracowników szacunku i należytego poziomu usług. Pamiętajmy jednak, że także nas – gości obowiązuje hotelowy savoir-vivre.
Podczas urlopu lub podróży służbowej oczekujemy od pracowników hotelu szacunku i należytego poziomu usług. Pamiętajmy jednak, że wraz z wejściem do lobby to także nas – gości obowiązuje hotelowy savoir-vivre.
Hotel to miejsce publiczne, w którym panują określone zasady savoir-vivre. Określenie to pochodzi z języka francuskiego i oznacza „sztukę życia”. Należy je rozumieć przede wszystkim jako znajomość obyczajów i reguł grzeczności. W warunkach hotelowych dotyczą one nie tylko relacji z obsługą, która dba o to, aby nasz pobyt był bezpieczny i komfortowy, ale i z innymi gośćmi. Z tego powodu warto przyswoić kilka zasad, które niezależnie od długości i szerokości geograficznej obowiązują w hotelach na całym świecie.
Tu szata zdobi człowieka
Niezależnie, czy jesteśmy w hotelu prywatnie czy służbowo, to powinniśmy pokazywać się na korytarzach, w recepcji i restauracji tylko w odpowiednim stroju. Można przyjąć, że im bardziej wystawny hotel – tym nasz strój powinien być bardziej stosowny. Z całą pewnością nie powinniśmy przechadzać się po obiekcie w kapciach czy też strojach kąpielowych. Jeśli hotel ma strefę relaksu, saunę, basen bądź jacuzzi, to najlepiej dotrzeć tam w ubraniu i zmienić strój w szatni. Powinniśmy też zwrócić uwagę na wymogi hotelowej restauracji lub baru. Często w tych miejscach obowiązuje strój formalny, zatem będąc w typowo „wakacyjnym ubiorze”, możemy zostać wyproszeni. Jest to szczególnie ważne w krajach arabskich, gdzie odkryte, kobiece ramiona mogą wzbudzić niesmak.
Pamiętaj o innych
Mówi się, że hotel dla każdego gościa powinien być miejscem, w którym poczuje się jak w domu. Pomimo tego nie powinniśmy traktować tego sformułowania dosłownie. Na korytarzach i we wszystkich publicznych miejscach należy rozmawiać półgłosem. Jeśli mamy ochotę posłuchać muzyki lub obejrzeć film, to pamiętajmy, aby nie nastawiać radia lub telewizora na cały regulator. Jeżeli jesteśmy w hotelu wraz z rodziną, to zadbajmy o to, aby nasze dzieci nie zachowywały się głośno, nie grały w piłkę na hotelowym korytarzu itp. Równie ważne jest zapanowanie nad zwierzętami w przypadku, gdy i one towarzyszą nam podczas urlopu. Nasz pies lub kot powinny chodzić na smyczy, a potrzeby fizjologiczne załatwiać w wyznaczonym do tego miejscu. Oczywiście kwestię pobytu zwierzęcia należy zgłosić na w recepcji. Niektóre hotele za pobyt zwierzęcia pobierają dodatkową opłatę.
Współpraca z obsługą hotelową
Często bywa tak, że boimy się zgłaszać swoje prośby lub pretensje w recepcji, ponieważ obawiamy się naliczenia dodatkowych kosztów pobytu. W żadnym wypadku nie powinniśmy być skrępowani i po prostu zadzwonić lub załatwić sprawę osobiście. Jeżeli w naszej łazience cieknie kran lub uszkodziliśmy element wyposażenia, to nie należy niczego naprawiać na własną rękę. Usterkę natychmiast zgłaszamy w recepcji. Jeśli natomiast mamy życzenie zjeść pizzę, to taką dyspozycję również powinniśmy zgłosić u recepcjonisty. Zamawianie jedzenia poza hotelem nie jest pochwalane, ale nikt nam tego nie zabroni. Pamiętajmy jednak, aby nie spożywać w restauracji lub hotelowej kawiarni niczego, co przynieśliśmy z zewnątrz. Ukrywanie się z jedzeniem zakupionym w sklepie lub pobliskim barze jest w złym tonie. Podobnie jak wynoszenie jedzenia z hotelowej restauracji. Jeśli ktoś z naszej rodziny został w trakcie posiłku w pokoju, to zawsze prosimy kelnera o przygotowanie dla niego przekąski. Jeżeli po prostu wolimy spożyć posiłek w pokoju, to możemy poprosić o dostarczenie do niego jedzenia. Taką usługę świadczy większość hoteli. Oprócz tego nie zapominajmy, aby wchodząc do jadalni, przywitać się z obsługą i gośćmi, którzy znajdują się blisko naszego stolika.
Napiwki… zostawić, czy nie?
W zależności od klasy hotelu już przed wejściem będzie oczekiwał bagażowy, który zabierze nasze torby i zaniesie je do hotelowego lobby lub bezpośrednio do pokoju. Niemal na całym świecie zarobki ludzi troszczących się o nasz bagaż należą do najniższych w hotelowej hierarchii. Podobnie wygląda kwestia wynagrodzenia personelu sprzątającego. Stąd miłym gestem będzie drobny napiwek. W zależności od kraju może to być kilka złotych, dolarów lub euro. Oczywiście nie ma dolnej i górnej granicy, a wszystko zależy od zasobności portfela i hojności. Natomiast dodatkowe nagrodzenie recepcjonisty może być kluczem do otrzymania pokoju z ładniejszym widokiem lub o wyższym standardzie. W tym przypadku powinniśmy zdać się na intuicję – zdarza się, że nasze intencje mogą zostać źle zrozumiane. Jeśli pracownik uzna to za korupcję, to może nawet wyrzucić nas z hotelu i wezwać odpowiednie służby. Pamiętajmy jednak, aby obsługę traktować grzecznie i uprzejmie. Warto pamiętać, że jest ona od tego, by świadczyć usługę na jak najwyższym poziomie, ale nie usługiwać.
Zostawienie napiwku nie jest jednak naszym obowiązkiem. Do zadań hotelowej załogi należy uprzejma obsługa każdego gościa bez względu na to, czy zostanie przez niego dodatkowo wynagrodzona.
Zostawmy po sobie dobre wrażenie
Opuszczając hotel, zostawmy po sobie względny porządek. Widok rozesłanego łóżka lub śmieci na podłodze z pewnością nie spotka się z aprobatą personelu sprzątającego. Warto szanować własność hotelową na równi ze swoją, dzięki czemu pozostawimy po sobie dobre wrażenie. Goście, którzy zniszczyli mienie hotelu, najczęściej wpisywani są na tzw. „czarną listę”, co znaczy, że już nigdy nie zostaną zakwaterowani w danym miejscu.
Tekst powstał w wyniku współpracy z siecią http://www.accorhotels.com/pl/polska/index.shtml, której pracownicy podzielili się z nami swoim doświadczeniem.