Tuesday, February 11, 2025
Home / Zdrowie  / Medycyna naturalna  / Hortiterapia – magiczna moc roślin. Jak rośliny pozytywnie wpływają na zdrowie?

Hortiterapia – magiczna moc roślin. Jak rośliny pozytywnie wpływają na zdrowie?

Przesuń dłoń po aromatycznych kwiatach lawendy. Wokół rozniesie się zapach letniej Prowansji

Hortiterapia. Kobiece dłonie dotykające aromatycznej lawendy.

Hortiterapia działa poprzez dotyk wzrok i zapach/fot.Canva

„Zespół deficytu natury” – to pojęcie po raz pierwszy użyte przez amerykańskiego dziennikarza i pisarza Richarda Louva. Przypadłość ta zauważona została u dzieci, ale dotyka również dużą część dorosłego społeczeństwa. Polega na pogorszeniu naszego stanu psychofizycznego, co wywołane jest brakiem lub niedoborem kontaktu z przyrodą. Zespół deficytu natury można inaczej nazwać efektem ubocznym rozwoju cywilizacji. Hortiterapia jest jednym z rozwiązań, które mogą pomóc w pozbyciu się tego problemu

Sposób na spędzenie czasu, czy lekarstwo na cywilizację?

 

Hortiterapia (hortikuloterapia), czyli ogrodolecznictwo to praktyka wykorzystująca bliski kontakt z roślinami w celu poprawy ogólnego stanu zdrowia. Jest to pojęcie, którego korzenie sięgają starożytnych cywilizacji. Już wtedy doceniano korzystny wpływ natury na ludzkie samopoczucie.

 

„Egipscy lekarze zalecali spacery po ogrodach członkom rodziny królewskiej cierpiącym na zaburzenia umysłowe. Jednak dopiero na przełomie XVIII i XIX w. dostrzeżono, że ogród może być miejscem prowadzenia terapii różnych schorzeń, zarówno u dorosłych, jak i u dzieci”.

– pisze dr hab. Grażyna Zawiślak wykładowczyni z Katedry Warzywnictwa i Roślin Leczniczych na UP w Lublinie.*

Zobacz też:

Kobieta Krakowa: Agnieszka Siejka

 

Hortiterapia to nie tylko kontakt z naturą, ale rodzaj terapii mającej udowodniony naukowo wpływ na psychikę i zdrowie człowieka. Jest to metoda wykorzystująca interakcję z roślinami w celu łagodzenia stresu, poprawy nastroju oraz ogólnego zdrowia. Jest to połączenie ogrodnictwa, terapii i różnych działań medycznych, fizycznych czy fizjoterapeutycznych.

 

Ogrodolecznictwo łączy bardzo wiele różnych wątków, związanych nie tylko z ogrodnictwem i uprawą. Zgłębiając podejście hortiterapii można odkryć inną specyfikę hodowli domowego ogródka i spędzania czasu pośród roślin.

 

 — Hortiterapia to również różne działania medyczne, fizyczne, czy fizjoterapeutyczne tworzone pod tym kątem. Czyli np. jak mam przycinać rośliny w ogrodzie, aby dawało to dla mnie efekt prozdrowotny. Jak powinno być wtedy ustawione ciało, jak skierowane nogi, plecy, w jaki sposób mam ułożyć ręce

– mówi dr hab. Agnieszka Krzymińska w podcaście „Jest zielono”, w odcinku „O hortiterapii słów kilka”.

 

 

Nieoczywiste działanie hortiterapii

Hortiterapia opiera się na zasadzie oddziaływania natury na nasze zmysły. Poprzez dotyk, wzrok i zapach, nasz organizm w otoczeniu roślin reaguje w sposób pozytywny, uwalniając endorfiny – hormony szczęścia.

 

Spójrz na poszarpane granatowe kwiaty chabrów i krwisto czerwone maki. Wokół nich rozbrzmiewa melodyjne brzęczenie pszczół, a w okolicy trwa spektakl subtelnego tańca motyli. Taki widok niejedną osobę wprawi w lepszy nastrój.

 

Praca w ogrodzie może obniżyć poziom kortyzolu, znanego jako hormon stresu. Rośliny wydzielają związki chemiczne, które mogą działać uspokajająco i relaksująco, przyczyniając się do obniżenia napięcia i poprawy snu.

 

Odwiedź ziołowy zakątek swojego ogrodu. Unoszący się w powietrzu cytrynowy zapach melisy rozpieści twoje nozdrza i ukoi nerwy po ciężkim dniu.

Przeczytaj również:

Hipnoza i hipnoterapia – niestandardowy sposób na przywracanie zdrowia

 

Jako jedna z metod niekonwencjonalnej medycyny, hortiterapia znajduje poparcie udowodnione nauką.

 

„W 2009 r. zbadano wpływ ogrodniczej terapii zajęciowej na rehabilitację fizyczną i psychologiczną pacjentów po udarze […]. Wyniki udowodniły skuteczność terapii, zarówno w stabilizacji psychicznej, komunikacji, jak też postępy w rehabilitacji fizycznej pacjentów. Terapia ogrodnicza polecana jest także osobom narażonym na stres. Wichrowski i współaut. (2005) przeprowadzili ocenę wpływu terapii ogrodniczej na nastrój i akcję serca u pacjentów uczestniczących w rehabilitacji kardiologicznej. Badania potwierdziły poprawę nastroju i zmniejszenie stresu, co przełożyło się na pożądany spadek częstotliwości akcji serca”

– czytamy w artykule „Rola hortiterapii i bukieciarstwa w leczeniu dzieci dorosłych”.**

Dwie strony hortiterapii

Istnieje dwojakie podejście do hortiterapii:

 

  • Podejście amatorskie

Ogrodnik amator czerpie korzyści zdrowotne z uprawy roślin i przebywania w ich otoczeniu. Hodując pomidorki koktajlowe nie tylko zyskuje zdrowy dodatek do obiadu, ale również czerpie przyjemność z całego procesu pielęgnacji rośliny. Kontakt z roślinami powoduje wydzielanie się endorfin. Przycinanie pędów bluszczu, spryskiwanie i dotykanie jego liści powoduje, że odpręża się cały organizm. Podlewając pelargonie na swoim balkonie, ogrodnik czuje się zrelaksowany i poprawia się jego samopoczucie.

 

„Rośliny stanowią ważne miejsce w moim życiu. W domu mam ich ponad setkę. Najbardziej kocham moje pnącza, których najwięcej mam w łazience. Dzięki nim relaksująca kąpiel to nie tylko bąbelki i zapach olejków. Zwisające nad głową pędy bluszczu, epipremnum i monstery minima wprowadzają mnie w relaksujący nastrój. Obecność roślin w okolicy wanny sprawia, że czuję się bardziej spokojna”

– mówi Anastazja hobbystka uprawy roślin doniczkowych.

 

Hortiterapia amatorska. Starsza pani podziwia wyhodowane pomidorki.

Hortiterapia ma pozytywny wpływ na sprawność ruchową i utrzymanie aktywności umysłowej u seniorów.

 

  • Podejście terapeutyczne

 

Osoba, która prowadzi hortiterapię to wykwalifikowany specjalista posiadający wiedzę łączącą różne dziedziny nauki. Nie jest to lekarz, ale może być to fizjoterapeuta, psychoterapeuta, czy terapeuta zajęciowy o tej specjalizacji.

 

Hortiterapeuta wie, co pacjentowi dolega i pod tym kątem ustala zestaw prac do wykonania. Daje bardzo konkretne zadania, by pobudzić odpowiednie obszary umysłowe, czy ruchowe. Mogą to być prace czynne, czyli tzw. grzebanie w ziemi, lub bierne polegające na przebywaniu w danym miejscu w ogrodzie – takim o konkretnych barwach czy zapachach. Następnie ocenia on czy zadania, które wyznaczył, pomogły pacjentowi i tym samym odniosły sukces w terapii.

 

Cierpiąca na napady lękowe i depresję Grace bardzo wycofała się z życia, a lęk uniemożliwiał jej normalne funkcjonowanie. Początkowo nie wierzyła w działanie hortiterapi, którą zalecił jej psychiatra. Obecnie nie ma wątpliwości, że hortiterapia jej bardzo pomogła.

 

„ W rezultacie potrafi teraz samodzielnie pójść do pobliskiego sklepu, zaczęła wychodzić z domu i podejmować aktywności, na które wcześniej by się nie odważyła”

– czytamy w książce Sue Stuart-Smith „Kwitnący umysł. O uzdrawiającej mocy natury”.

 

Hortiterapia – korzystna praktyka dla każdego

Hortiterapia jest praktyką, która może przynieść korzyści różnym osobom, niezależnie od wieku i sytuacji życiowych. Polecana jest przede wszystkim tym, których dotykają problemy fizyczne, psychiczne oraz społeczne. Dodatkowo hortiterapia wpływa na integrowanie się społeczeństwa. Wspólna praca i odpoczynek w ogrodzie pomagają rozwijać więzi międzyludzkie i umacniają relacje.

 

Hortiterapia. Ludzie pracują razem w ogrodzie.

Hortiterapia pomaga rozwijać więzi miedzyludzkie, a wspólnie wykonywane zadania umacniają relacje/fot.Canva

 

Potwierdza to psychoterapeutka Sue Stuart-Smith, która znalazła na to dowód podczas rozmów z osobami korzystającymi z hortiterapii. Do ogrodolecznictwa bardzo pozytywnie odnosili się więźniowie umieszczeni w zakładach karnych.

 

 — Tutaj wszyscy jesteśmy równi. Można skończyć z bzdurami; jeśli jest jakiś problem można go przegadać. W zamknięciu człowiek przestaje nawiązywać relacje z innymi

– komentował jeden z osadzonych.

 

„Zrozumiałam wtedy, że ogrody mają ogromną moc wyrównywania szans. Tworzą środowisko, w którym hierarchia społeczna i podziały rasowe stają się mniej istotne. Praca w ogrodzie wydaje się budować autentyczne więzi między ludźmi, wolne od póz i uprzedzeń, które tak często pojawiają się w relacjach międzyludzkich”

– pisze w swojej książce Sue.

 

Może cię zainteresować:

Jakie zioła zbierać w sierpniu? 5 lekarstw na twojej łące, o których nie powie ci lekarz

 

Osoby doświadczające chronicznego stresu, lęku czy depresji mogą odczuć ulgę i poprawę nastroju dzięki regularnemu kontaktowi z naturą. Hortiterapia pomaga też w poważniejszych schorzeniach.

 

„Kolejne badania wykazały znaczną skuteczność w poprawie zdrowia psychicznego osób niepełnosprawnych intelektualnie z chorobami sprzężonymi (demencja, schizofrenia, depresja, psychoza dwubiegunowa) dzięki zastosowaniu hortiterapii”

– czytamy w artykule Anny i Mariana Stepulak.***

 

Również seniorzy znajdują w hortiterapii nie tylko rozrywkę, ale też poprawę sprawności ruchowej oraz utrzymanie aktywności umysłowej. W DPS-ach umieszcza się rośliny, a przed budynkiem sadzi kwiaty, lub jeżeli jest taka możliwość to urządza się ogród.

 

Hortiterapia jest bardzo pomocna w hospitalizacji pacjentów z rozmaitymi schorzeniami oraz w podtrzymaniu aktywności osób umieszczonych w ośrodkach całodniowej opieki.

 

 — Na terenie Domu Seniora pod Łukowem jest obszerny ogród z mnóstwem kwiatów i oczkiem wodnym. Jest tam również ogródek warzywny, gdzie mieszkańcy uprawiają m.in. lubczyk, pomidory i cukinię. W środku również nie brakuje roślin. Na korytarzu stoi ogromny fikus, aglaonemy oraz paprocie. Niektórzy z mieszkańców mają również kwiaty w swoich pokojach

– mówi Anna, której mama przebywa tam od kilku lat.

 

Ogrodoterapia. Kobieta medytuje w ogrodzie.

Codzienne problemy znikają, kiedy jesteśmy w ogrodzie. Można wtedy uciec od cudzych myśli i ocen/fot. Canva

 

Hortiterapia to lepsze zdrowie i samopoczucie. Samo przebywanie pośród roślin i zieleni jest doskonałym sposobem na ucieczkę od codziennego zgiełku, zresetowanie umysłu i naładowanie się pozytywną energią. Praca w ogrodzie pozwala również oderwać się od źle działających na nas ekranów. Dzięki temu możesz zanurzyć się w upajających zapachem kwiatach, poczuć łączność z naturą i po prostu odetchnąć świeżym powietrzem.

 

 

* https://docplayer.pl/5795130-Annales-umcs-hortiterapia-jako-narzedzie-wplywajace-na-poprawe-zdrowia-psychicznego-i-fizycznego-czlowieka.html
** https://kosmos.ptpk.org/index.php/Kosmos/article/view/2418/2397
*** https://czasopisma.mazowiecka.edu.pl/index.php/sej/article/view/860/726

Z wykształcenia zielarka i florystka z zamiłowaniem do pisania. Jest prawdziwym plant freakiem. Kocha przyrodę i kontakt z naturą, dlatego w każdej wolnej chwili chodzi na piesze wędrówki po lesie i amatorsko robi zdjęcia.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ