Wojna i pokój: Hemingway i Gellhorn

Niepoprane, toksyczne i niezwykłe. Jakie było naprawdę małżeństwo Hemingwaya i Gellhorn?

Niepoprane, toksyczne i niezwykłe. Wojna i seks. Tak romans Hemingwaya i Gellhorn przedstawia film z Nicole Kidman w roli głównej (2012). A jak było naprawdę?

SPIS CUDZOŁOŻNIC
Lubię Hemingwaya. Naprawdę lubię. A gdy patrzę na jego zdjęcia, nie tylko te z młodości, to – ŁAŁ – patrzy na mnie diabelnie przystojny facet. Wcale się nie dziwię, że kobiety za nim szalały. Nawet jak pod koniec życia wyglądał jak Święty Mikołaj, to na pewno nie jedna dorosła dziewczynka usiadłaby mu z przyjemnością na kolanach. Niewątpliwie odważny i piekielnie inteligentny szczęściarz. Tak, bo Ernest Hemingway miał cholernego farta. Kto inny wyszedłby cało z tylu wojem, przeżył dwie katastrofy lotnicze i strzał z dubeltówki?

Życie na krawędzi, ciągłe wyprawy na różne fronty świata, niebezpieczne związki. Aż wreszcie trafiła kosa na kamień. Gellhorn – „Hemingway w spódnicy” – ostra, silna i niezależna. Ci dwoje musieli się spotkać, pobrać i… rozstać. Byli do siebie zbyt podobni, by ze sobą wytrzymać.

[youtube http://www.youtube.com/watch?v=8BAHunsPBm0&feature=related ]

ŻYCIE PISANE
Gdy czytałam biografie Hemingwaya, odnosiłam wrażenie, że to on za nią tęsknił, to on jej potrzebował. Gdy Martha wyjeżdżała na wojny (była korespondentem wojennym), pisarz często głośno mówił o swojej samotności. A ona, cóż, robiła co chciała. Gdy zaczynała się dusić w małżeństwie, jechała na wojnę. A on jak mógł to za nią, bo nigdzie nie czuli się tak dobrze jak na froncie. Takie wojenne małżeństwo.

On pierwszy raz zobaczył Marthę w barze „Niechlujny Joe” na Key West. Kojarzyła się z hollywoodzką gwiazdą filmową. „Wypielęgnowana kobieta z aureolą jasnych włosów”- tak określił ją jeden z przyjaciół pisarza.

Kłócili się niemal od samego początku. Ernestino (tak go pieszczotliwie nazywała) traktował ją jak młodszą aspirantkę. Martha uważała się za bardziej uświadomioną politycznie od niego. Tak zrodził się romans oparty na kłótni i sile.

Hemingway był wtedy żonaty z Pauline Marie Pfeiffer. Ta chciała nawet popełnić samobójstwo z powodu kochanki. Jednak bardzo kochała pisarza i chciała ratować małżeństwo. Ernest był jednak po uszy zakochany w Gellhorn i to on odszedł od żony.

Byli małżeństwem jedynie przez pięć lat. Spędzili je głównie na froncie w Europie i Chinach. Rozstali się prawdopodobnie z powodów różnic poglądowych i kłótni. Pisarz inaczej widział rolę kobiety, której Martha nie chciała się poddać.

Hemingway ponownie się ożenił rok po ich rozwodzie. W 1961 roku popełnił jednak samobójstwo. Jego żona Martha zmarła w 1998 roku zażywając śmiertelna dawkę leków.

Marta Sołdyńska

Czy wiesz, że… Hemingway wypijał do kolacji trzy szklanki whisky, jego ulubionym drinkiem była Cuba Libre, a podczas pisania „Komu bije dzwon” Hemingwaya nie strzygł się? Tak więc  gdy kończył powieść  był bardzo zarośnięty. Napisał wtedy do swojego przyjaciela : „Most wysadzony, kończę ostatni rozdział. Nadeszła pora odwiedzić fryzjera”.

Ernestino (tak pieszczotliwie nazywała Hemingwaya Gellhorn) traktował ją jak młodszą aspirantkę. Martha uważała się za bardziej uświadomioną politycznie od niego. Tak zrodził się romans oparty na kłótni i sile. Fot. kadr z filmu Hemingway i Gellhorn

Czy wiesz, że… w 1959 roku Martha Gelhorn odwiedziła Kraków?