Francuski CHIC

Chic, fot. materiały prasowe

Co zrobić, aby mieć odrobinę wyszukanego, paryskiego stylu we własnym mieszkaniu? Na pewno nie trzeba się fatygować do Francji. Można np. wstawić sobie do sypialni wielką wieżę Eiffla z pleksi – rozmiar i kolory do wyboru…

Zbyt to dosłowne? No, to wieszak na kurtki o kształcie dłoni albo obcasów damskich pantofli. Albo stylizowane na lata 60. ekologiczne radio z bambusa, ewentualnie krzesło przypominające koronkowe cacko z buduaru księżniczki. Wszystko Made in France, do kupienia w Krakowie.
Od listopada przy ul. Gertrudy działa sklep z wyjątkowymi designerskimi przedmiotami Chic Design – obowiązkowy przystanek dla estetów pragnących stylowo urządzić swoje M. Nicola Błaszczyk, właściciel sklepu, to Francuz z polskimi korzeniami. Do Polski przyjechał po raz pierwszy sześć lat temu. Od razu zakochał się w Krakowie, potem także w Polce. Ale o ile miłość do miasta przetrwała próbę czasu, miłość do kobiety nie. – Ona wybrała Włocha, nie wie, co dobre – śmieje się dziś Nicola. We Francji zajmował się projektowaniem ogrodów, teraz fascynują go wnętrza. A że zna się na rzeczy, widać już po przekroczeniu progu sklepu. Tu nic nie leży przypadkowo, a samo miejsce bardziej przypomina galerię sztuki współczesnej niż sklep. – Proszę napisać, że ja tu jestem także DJ-em – upomina się Nicola z uroczym francuskim akcentem. – W sklepie puszczam specjalnie wybraną przez siebie muzykę. W końcu liczy się dbałość o każdy detal, prawda?

[KS]