„EKO – uwięzieni”, czyli o micie ekologii w Polsce

Ekologia na dobre weszła na salony, ale my wciąż jesteśmy „EKO-uwięzieni”. Joanna Kiczka „JOTKA” w swoich fotografiach pokazuje, że dbanie o środowisko w Polsce to mit

Cała paleta emocji, które towarzyszą obecnej sytuacji ekologicznej w Polsce na zdjęciach Joanny Kiczki: walka, próba uwolnienia się, zerwania łańcuchów i lin. Na twarzach modelek wymalowany smutek, strach i trwoga. One same ubrane w suknie ze śmieci, folii, kartonu – wyglądają pięknie. Ale czy ktoś z nas chciałby ubierać się na śmietnisku?
Co zrobiliśmy z tym światem?

Cała paleta emocji, które towarzyszą obecnej sytuacji ekologicznej w Polsce na zdjęciach Joanny Kiczki: walka, próba uwolnienia się, zerwania łańcuchów i lin.

Autorka, tworząc projekt „EKO-uwięzieni” zainspirowała się piosenką „Earth song” Michaela Jacksona, w której autor zadaje pytanie o to, co zrobiliśmy ze światem: spaliny, zanieczyszczenia, zabijanie zwierząt dla ich skór. Na powstanie wystawy wpływ miała także postać Vika Muniza („Wasteland”), który dwa lata spędził pośród ludzi, żyjących ze zbierania śmieci na jednym z największych wysypisk w pobliżu Rio de Janeiro.

Nauczmy się ekologii

Joanna Kiczka swoimi fotografiami chce pokazać nam, że ekologia w Polsce jest słowem nadużywanym do celów marketingowych.

Joanna Kiczka swoimi fotografiami chce pokazać nam, że ekologia w Polsce jest słowem nadużywanym do celów marketingowych. Podkreśla, że nasz kraj powinien uczyć się ekologii od Europy Zachodniej i Skandynawii, wdrażając systemy, które tam się sprawdziły.
– I mimo, iż są to drogie technologie należy wprowadzać je dla dobra wszystkich żyjących istot i całego świata – uważa Fotografka.

Wystawa „EKO-uwięzieni”, 5-16.03.2012 w warszawskiej Galerii Sztuki Współczesnej „Schody”. Więcej na: www.photo-jotka.pl. Miasto Kobiet poleca!

Daria Różańska