#DzieńSzpilek – załóż szpilki w Dzień Szpilek i pomagaj (plus kontrowersje wokół Moliera 2 i ile zebrano)
Zakładając szpilki przekazujesz 2 zł. Piszemy kto organizuje Dzień Szpilek i kogo wspiera. Wyjaśniamy też kontrowersje wokół akcji
O co chodzi z tymi szpilkami? Zastanawiasz się pewnie, gdy po raz kolejny wyskakuje ci zdjęcie znajomej w szpilkach i hasztagiem #dzienszpilek.
25 września na Facebooku i Instagramie pojawiają się posty ze zdjęciami kobiet i mężczyzn w szpilkach i hasztagiem #dzieńszpilek. I jeszcze informacją – zamieść podobne zdjęcie, a 2 zł powędruje do dzieci chorych na nowotwory. Pewnie kolejny bezsensowny łańcuszek, myślisz. Tym razem nie! „Miasto Kobiet” sprawdziło, że ta akcja Dzień Szpilek, pomimo kontrowersji, ma sens. Wiemy już też (dane z 5 października), na jaką kwotę przełożyły się zdjęcia opatrzone hasztagiem #dzienszpilek
Od kogo te 2 zł? Czyli kto jest organizatorem Dnia Szpilek
Organizatorem akcji #DzieńSzpilek jest Moliera2 (a dokładnie IT FASHION POLSKA GROUP & PARTNERS Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Moliera 2, 00-076 Warszawa), czyli sklep stacjonarny i internetowy, specjalizujący się w modzie luksusowej. Jeśli widziałyście kiedyś ogromne bilbordy ze szpilkami, w których… nie da się chodzić (przynajmniej w moim mniemaniu), to właśnie oni.
Celem Akcji jest wsparcie podopiecznych Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. To jest duga odsłona akcji, która została zapoczątkowana dokładnie rok temu. W ramach pierwszego Dnia Szpilek opublikowano ponad 15 000 zdjęć, a na konto fundacji powędrowało 31 250 zł!
Jakie są zasady akcji #DzieńSzpilek
Zgodnie z regulaminem, aby 2 złote od zdjęcia zostało przekazane na rzecz fundacji należy:
– zamieścić na swoim koncie na portalu Instagram lub Facebook autorskie zdjęcie w formie postu, ukazujące szpilki (założone lub nie) wraz z hashtagiem #DzienSzpilek.
– w ramach akcji za szpilki uważa się buty na obcasie o wysokości co najmniej 5 cm.
– jeden uczestnik może zamieścić jedno zdjęcie. To znaczy, owszem, może więcej, ale nie oznacza to więcej pieniędzy dla fundacji
Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową
Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową działa od prawie 30 lat, zakupuje drogie, nierefundowane leki oraz nowoczesny sprzęt medyczny, finansuje terapie i rehabilitacje, a także prowadzi unikatową w skali kraju Klinikę Mentalną, w której wsparcie psychologiczne otrzymują nie tylko pacjenci, ale także ich rodzice.
W ramach pierwszego Dnia Szpilek opublikowano ponad 15 000 zdjęć, a na konto fundacji powędrowało 31 250 zł!
Kto już założył szpilki w Dzień Szpilek?
Od rana przybywa zdjęć. My z przyjemnością odnotowujemy, że wiele z nich powstało w ramach naszego projektu #Kobiety Krakowa (V. edycja – trwa rekrutacja)
#DzienSzpilek 25 września w #DzienSzpilek załóż ? wysokie obcasy i pomóż małym wojownikom z kliniki Onkologicznej ⛵…
Publiée par Agnieszka Borowska-Zasada sur Vendredi 25 septembre 2020
Beata Kozidrak wspierała akcje w ubiegłym roku, robi to też dzisiaj. Ktoś jej zwrócił uwagę: „Beata, tylko to nie są szpilki ? To obcasy na klocku, nie na szpilce.”
Szpilki kojarzą się z kobietami, ale dla tej akcji płeć nie ma znaczenia
Dzień dobry 🙂 Dzisiaj Dzień Szpilek i Centrum Onkologiczne organizuje akcję żeby założyć szpilki (lub zdjęcie samych…
Publiée par Positive Marcin sur Jeudi 24 septembre 2020
A więc załóż dziś, 25 września szpilki i pomagaj
[edit 1] Kontrowersje wokół Dnia Szpilek
Są też osoby, które szpilek w tym dniu nie zakładają. I to nie dlatego, że chodzą na płaskim obcasie lub uważają, że szpilki są szkodliwe z ortopedycznego punktu widzenia. Chodzi o samego organizatora akcji Moliera 2 i jego reklamy z seksistowskimi hasłami, „szczęśliwa żona to szczęśliwy mąż, dlatego nowe buty kupuję z myślą o nim”.
Aleksandra Bełdowicz pisze w „Krytyce Politycznej”:
Czy naprawdę nie ma lepszego symbolu walki z nowotworem u dzieci niż buty na co najmniej pięciocentymetrowych obcasach? Czy butiku nie stać na reklamę, która obywa się bez zasłaniania się akcją charytatywną i bez stosowania szantażu emocjonalnego? Czy chcemy marce, która promuje się seksistowskimi hasłami, ocieplać wizerunek?
Drugim powodem jest zarzucanie firmie, że organizuje sobie tą akcją darmową reklamę i że szlachetniejsze byłoby przekazanie pieniędzy na fundację bez organizowania żadnej akcji, szczególnie że szpilki mają się nijak do chorób nowotworowych.
#EkonomiaDaru #DzieńSzpilek #PostWzrostIle influencerka wzięłaby za zdjęcie szpilek na swoim koncie fb czy insta?2…
Publiée par Karo Akabal sur Vendredi 25 septembre 2020
Niektórzy powątpiewają, czy firma na pewno przekaże fundacji pieniądze. Warto więc przypomnieć, że w ubiegłym roku do fundacji trafiło w ramach tej akcji ponad 31 tys. zł.
Moliera 2 i klęska sukcesu
Podczas, gdy zarzuca się Molierowi złe intencje i tanią reklamę, firma prawdopodobnie przeżywa kryzys wewnętrzny z powodu… sukcesu akcji. „Spider’s web” pisze:
Ubiegłoroczne 31 tys. złotych było niskokosztową kampanią. Szczególnie gdy zderzymy to z cenami samych szpilek oferowanych przez ten sklep. Najtańsze, jakie są obecnie w sprzedaży, kosztują prawie tysiąc złotych, najdroższe niemal 8 tys. Czyli sklep przekazał fundacji kwotę opiewająca na kilka par butów, którymi handluje.
W tym roku może się jednak okazać, że sklepowi przyjdzie wydać o wiele większą kwotę, Na Facebooku i Instagramie łącznie jest obecnie niemal 600 tys. zdjęć z #dzieńszpliki. Dokładniej 420 tys. na Facebooku i 174 tys. na Instagramie. Po odliczeniu tych 15 tys. zdjęć z ubiegłego roku i tak wychodzi znacząca suma do zapłaty: 1,158 mln zł
Teraz firma liczy zdjęcia. Bo zgodnie z regulaminem „ważne” są zdjęcia butów w obcasie minimum 5 cm i jeden użytkownik równa się jedno „zaliczone” zdjęcie. Ale tak czy owak kwota powinna być duża. 5 października (wtedy ma być podany wynik) okaże się, czy akcja była udana dla obu stron.
Oburzamy się, ale czy sami pomagamy?
Sporo osób pisało, że 2 zł to tyle co nic (zwłaszcza w porównaniu do cen butów w Moliera 2) i że one wolą same wpłacić 20 zł. Tyle tylko, że z tych 20 zł od kilku osób nie uzbiera się tyle, co z 2 zł od 600 tys. osób.
We wspomnianej „Krytyce Politycznej” oprócz zacytowanego wyżej tekstu: „Dzień Szpilek, dlaczego nie wrzuciłam na Instagram zdjęcia w szpilkach” pojawił się artykuł Karoliny Wasilewskiej pokazujący odmienną perspektywę („Dzień Szpilek. Dlaczego opublikowałam zdjęcie i będę tej decyzji bronić?”), który wydaje mi się bardzo dobrym podsumowaniem akcji i awantury wokół niej. Warto przeczytać, zanim ci, co nie publikowali zdjęć rzucą się do gardeł tym, co opublikowali, i na odwrót, i zanim ukamieniuje się Moliera 2:
Wrzuciłam zdjęcie szpilek (nie siebie w szpilkach, bo w siódmym miesiącu ciąży wolę nie eksperymentować z własnym punktem podparcia) nie dlatego, że straciłam zdolność czytania ze zrozumieniem i umknęło mi, że za akcją stoi drogi butik. Nie poczułam również przemożnej potrzeby reklamowania sklepu, w którym nigdy w życiu nie byłam i nic nie kupiłam. Nie mam też w nosie polskiej gramatyki, a także nie uważam, że moje wybory obuwnicze mają uszczęśliwić mojego męża.
Zrobiłam to, bo taka akcja napatoczyła się na FB i nic mnie to nie kosztowało. Pewnie z tego samego powodu zdjęcie z hasztagiem #DzieńSzpilek opublikowały dziesiątki, jeśli nie setki innych osób. Owszem, lepiej byłoby przekazać datek fundacji tak po prostu. Ale nie oszukujmy się, większość z nas tego nie zrobi. Dlaczego? Bo zwyczajnie nie przyjdzie nam to do głowy ad hoc. I od tego również są takie akcje – żeby raz do roku im przyszło.
Ilu z nas interesuje się wyposażeniem szpitali poza tym jednym dniem, kiedy wrzucamy do puszki WOŚP? Ilu jest gotowych pojechać do Afryki i pracować z głodującymi dziećmi, a ilu wyśle SMS z hasłem „UNICEF”?
[edit 2] Wynik akcji #dzienszpilek
Na tę informację czekali wszyscy, zwłaszcza ci, którzy lubią „patrzyć na ręce”. Moleira 2 ogłosiło, że w ramach akcji Dzień Szpilek, zdjęć ze szpilkami i hasztagiem #dzienszpilek pojawiło się w mediach społecznościowych 111902, co się przekłada na 223810 zł dla Fundacji Na ratunek dzieciom z choroba nowotworową. Ocena czy to dużo czy mało należy już do was.
Sam hashtag #dzienszpilek został użyty w Social Mediach prawie 600 000 razy. Natomiast zdjęć ze szpilkami (bez względu na wysokość obcasa) i hasztagiem #dzienszpilek na publicznych profilach Instagram / Facebook pojawiło się 111 902, co sprawiło, że w tym roku na Fundację Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową przekazaliśmy złotych!
Do policzenia publikacji zaangażowanych zostało dwóch niezależnych audytorów zewnętrznych – Newspoint i Unamo – ekspertów z wieloletnim doświadczeniem w monitoringu i kompleksowej analityce mediów. Oba raporty wykazały tożsame wyniki, które przełożyły się na finalną kwotę.
Publiée par Klaudia Matyasik-Dzięcioł sur Lundi 5 octobre 2020