Dzień chłopaka – czyli coroczne poszukiwanie prezentu
Tak, rozmiar ma znaczenie. Także rozmiar prezentu. A rozmiar prezentu dla chłopaka – szczególnie.

fot. materiały prasowe
Tak, rozmiar ma znaczenie. Także rozmiar prezentu. A rozmiar prezentu dla chłopaka – szczególnie. Wyobraź sobie, że oto wręczasz mężczyźnie twojego serca cieniuteńką kopertę. Aż cię trzęsie z emocji, co on na to, a jego… trzęsie z irytacji. Tyle jestem dla ciebie wart? Co ty mnie tu w ogóle dajesz kobieto – łapówkę? Ale zapiera się, robi dobrą minę do… dziwnej gry i otwiera. I… rzuca ci się na szyję, bo pół życia o tym marzył, tylko jakoś głupio mu było zagaić, żeby znów nie usłyszeć, że zachowuje się jak mały chłopiec, a nie dojrzały facet i że mógłby być wreszcie poważny. Bo wbrew pozorom prezent dla chłopaka i prezent dla mężczyzny to nie takie odległe sprawy…

Taki prezent to dzień pełen wrażeń za kierownicą Subaru Impreza, Monster Trucka albo… miejskiego autobusu. Jeśli nie jesteśmy w stanie dokonać wyboru wybieramy opcję gift voucher – niech sobie facet sam wybierze prezent na Dzień Chłopaka / fot. materiały prasowe
Co było w tajemniczej kopercie?
Wersja A, czyli prezent dla tych, co na lądzie. Amatorom czterech kółek, zagorzałym wielbicielom tuningu, quadów, motoryzacyjnych nowinek i wieeelkich TIRów kupujemy voucher opiewający na wybrany z katalogu marzeń bajer. Taki prezent to dzień pełen wrażeń za kierownicą Subaru Impreza, Monster Trucka albo… miejskiego autobusu. Jeśli nie jesteśmy w stanie dokonać wyboru wybieramy opcję gift voucher – niech sobie facet sam wybierze prezent na Dzień Chłopaka.
Wersja B, czyli prezent dla tych, co w przestworzach. Koperta dla facetów bujających w obłokach niechaj zawiera vouvher na lot szybowcem albo paralotnią. Kurs pilotażu. Albo skok ze spadochronem.
Wersja C, czyli prezent dla tych, co z giwerą w dłoni. W grę wchodzi kanalizacja instynktów łowieckich i – na szczęście rzadziej… – morderczych. Dzień Chłopaka uczcimy więc krótkim kursem bezpiecznego posługiwania się bronią albo… całodzienną paintballową gonitwą. W grę wchodzi też czołg…
Prezent w wydaniu klasycznym
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by prezent dla ukochanego był po prostu klasyczny – tradycyjny. Kiedy zadajemy sobie nieśmiertelne pytanie: co kupić na dzień chłopaka, zadajemy sobie w gruncie rzeczy pytanie o jego najskrytsze marzenia, plany, upodobania. Może wystarczy kolacja przy świecach? Wspólna wyprawa do kina albo na spektakl teatralny? Może po prostu kilka godzin dobrze spędzonego czasu wypełnionego rozmową i przytulaniem? To ty jesteś ekspertem od tego egzemplarza płci męskiej, który zadomowił się w twoim sercu. Nie mów, że nie wiesz, o czy marzy. Znasz go na tyle dobrze, by wiedzieć, że do niektórych marzeń za nic w świecie nie przyzna się głośno ale na pewno będzie szczęśliwy, kiedy do niego dotrze, że ma w tobie sojusznika rozumiejącego jego skomplikowaną męską duszę…