Dodaj życiu nieco pieprzu
Co zmienić w swoim codziennym życiu, by nocne zabawy w łóżku stały się codziennością, a nie pozostawały jedynie w naszej wyobraźni?
Praca, dom, stres związany z rozwojem kariery lub przeciwnie – brak pracy, dzieci wpadające do naszego małżeńskiego łóżka o północy…. Tempo naszego życia i codzienne problemy, sprawiają, że trudno nam czerpać przyjemność z seksu, a na eksperymentowanie w łóżku nie mamy już zupełnie siły i ochoty. Co więc zmienić w swoim codziennym życiu, by nocne zabawy w łóżku stały się codziennością, a nie pozostawały jedynie w naszej wyobraźni?
Daj sobie czas na przyjemności
Dbanie o dom i kariera, to jedno, ale w tym całym pędzie trzeba zadbać też o siebie. Spróbować znaleźć opiekę nad pociechami, wykorzystać każdy weekend, urlop czy święta na własny rozwój. Tak, robiąc coś dla siebie, robimy wiele także dla partnera czy partnerki. Nasze prywatne hobby pozwala na chwilę oddechu, na samorozwój, na wyciszenie się, poprawia nastrój i samopoczucie. Nieważne czy jest to wędkowanie, czy nauka obcego języka.
Inwestowanie w siebie lub robienie sobie małych przyjemności poprawia nastrój. A lepszy nastrój, to lepszy kontakt z bliskimi i… większa ochota na seks, ponieważ zaczynamy lubić swoje życie, siebie, stajemy się pewniejsi swojej atrakcyjności. Gdy jeszcze dodatkowo znajdziemy czas na pójście na siłownię, do kosmetyczki, na masaż, sukces murowany. Wspólne zainteresowania także uchronią parę przed nudą i rutyną. Może razem pójdziecie na wycieczkę w góry z namiotem w plecaku? Przyjemność z seksu można czerpać nawet w małym śpiworze, w leśnej głuszy.
Rozmowa wprost i małe wskazówki
A może Twój partner albo Twoja partnerka nawet nie wie, że masz ochotę na eksperymenty w łóżku? To często się zdarza, gdy para ze sobą nie rozmawia na “te tematy”. A wystarczy dawać sobie delikatne wskazówki: “Tak jest dobrze” wypowiedziane do ucha podczas pieszczot często wystarczy. Można też wziąć partnera za rękę i skierować ją w okolice, które domagają się delikatnego dotyku. Jeśli robicie coś pierwszy raz, a to nie sprawia Ci przyjemności nie udawaj, że jest inaczej. Seks powinien sprawiać przyjemność obu stronom i obie muszą szanować granice partnera. Te granice można jednak przesuwać powoli. Tutaj wielką rolę odgrywa gra wstępna. Nocne zabawy w łóżku najlepiej więc zacząć od smacznej kolacji przy świecach, komedii romantycznej czy nieco bardziej pikantnego seansu, zadbać o to, by nikt nie przeszkadzał. Jeśli dopada Was zmęczenie o godzinie 21:00, można zacząć grę wstępną od rana. Delikatne podkręcanie atmosfery przez cały dzień, choćby przez miłe słowo wyszeptane do ucha albo przez telefon sprawi, że potem namiętna zabawa przeciągnie się do późnych godzin wieczornych, a na nowe pozycje lub inne nowości będzie mnóstwo czasu.
kamagra 16 września, 2015
Polecam zabawki, ew. wspólne oglądanie filmów erotycznych, to bardzo otwiera