Friday, September 20, 2024
Home / Uroda  / Trendy  / Dobrze wyglądać na wiosnę

Dobrze wyglądać na wiosnę

Specjalnie dla was testujemy nowe zabiegi na zbliżające się ciepłe dni

uroda styl wiosna estetyka dermaoxy

Zadbaj o siebie na wiosnę / fot. materiały prasowe

Przyznaję się. Przez kilka ostatnich miesięcy prowadziłam mało higieniczny tryb życia, za wcześnie wstawałam, za późno chodziłam spać, za dużo pracowałam, za bardzo się przejmowałam, zbyt intensywnie się zrosłam z… komputerem. Wystarczy. Moje ciało aż wyło o odrobinę ruchu, a twarz robiła się coraz bardziej szara, matowa i zmęczona.

uroda medycyna estetyczna kosmetyka dermaoxy atelier młodości ciało

Infuzja tlenowa DermaOXY – 40 minut błogostanu / fot. materiały prasowe

Przebudzenie nadeszło wraz z pierwszymi naprawdę ciepłymi i białymi od kwitnących drzew dniami wiosny. Skierowałam wtedy kroki do Atelier Młodości. Postanowiłam zacząć od twarzy. Zaproponowano mi terapię łączącą zabieg urządzeniem ICOONE z infuzją tlenową aparatem DermaOXY.

O technologii ICOONE słyszałam wcześniej, że redukuje tkankę tłuszczową i cellulit. Jednak zastosowanie tej metody jest o wiele szersze. Aparat ICOONE ma aż pięć różnej wielkości głowic masujących z rolkami wyposażonymi w mikrootwory, daje też możliwość wyboru z trzech wariantów podciśnienia. To umożliwia szeroką gamę zabiegów na twarz i ciało, zarówno kosmetycznych (np. ujędrnianie, modelowanie), jak i medycznych (programy na blizny pooperacyjne i pooparzeniowe, obrzęki, dla osób po liposukcji, a także likwidujące bóle mięśniowe, przykurcze czy stany zapalne ścięgien).

uroda styl wiosna estetyka dermaoxy

Zadbaj o siebie na wiosnę / fot. materiały prasowe

Ja potrzebowałam zabiegu na twarz i taki otrzymałam. Gdy zapoznawałam się z informacjami na temat zabiegu spodobało mi się sformułowanie, że jest to „nieinwazyjna technika stawiająca za nadrzędny cel szacunek dla skóry pacjenta”. W praktyce oznacza to masaż przy wykorzystaniu głowic i podciśnienia, wykonywany rytmicznie, ale bez rozciągania skóry. Zabieg obejmował skórę twarzy, szyi i dekoltu. Kosmetyczka raz po raz zmieniała głowice i ich końcówki. Inne były na policzki, a inne na szyję czy powieki. Masowane były także usta. Zabieg trwał ponad 40 minut, a ja powoli odpływałam, mimo iż urządzenie działało dosyć głośno.

Kolejnym etapem mojego pobytu w Atelier Młodości była infuzja tlenowa DermaOXY. Zabieg ten polega na wtłaczaniu do skóry aktywnych substancji za pomocą czystego tlenu. Kosmetyczka przesuwała tuż nad moją skórą urządzeniem przypominającym cienki długopis, do którego przyczepiony był pojemniczek z serum ze składnikami aktywnymi. Urządzenie to pod ciśnieniem rozpryskiwało delikatną mgiełkę tlenu z preparatem. Do mojej skóry dobrane zostało serum nawilżające z kwasem hialuronowym oraz serum przeciwzmarszczkowe z ekstraktem z jadu węża. Dostarczany w tym zabiegu czysty tlen jest transportowany do głębszych warstw skóry, poprawiając przemianę materii i przyspieszając procesy regeneracji. Dla mnie to było kolejne 40 minut błogiego spokoju.
Z Atelier Młodości wyszłam maksymalnie zrelaksowana, z twarzą przyjemnie napiętą i odświeżoną, która zdecydowanie nabrała blasku. Spodziewałam się standardowej usługi, a dostałam więcej niż oczekiwałam.

Aneta Pondo

Atelier Młodości, Kraków, ul. Grzegórzecka 77, tel. 733 79 79 76, www.ateliermlodosci.pl

Dziennikarka i redaktor naczelna „Miasto Kobiet”, które wymyśliła i wprowadziła na rynek w 2004 rok. „Miasto Kobiet” to jej miłość, duma i pasja. Prezeska Fundacji Miasto Kobiet, która wspiera kobiety w odkrywaniu ich potencjału oraz założycielka Klubu Miasta Kobiet – cyklu spotkań dla kobiet z inspirującymi gośćmi.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ