Depilacja laserem Light Sheer – zabieg nr 4
Po 6 miesiącach laserowej depilacji, której rezultaty i tak do tej pory mnie zdumiewały przyszedł czas na prawdziwy przełom - o efektach depilacji laserowej pisze dziennikarka Miasta Kobiet
Po 6 miesiącach laserowej depilacji pach laserem Ligh Sheer, której rezultaty i tak do tej pory mnie zdumiewały, przyszedł czas na prawdziwy przełom – o efektach depilacji laserowej pisze dziennikarka Miasta Kobiet
Efekty depilacji po trzecim zabiegu
Gdy minęło kilka tygodni od trzeciego zabiegu z ciekawością wyczekiwałam ponownego pojawienia się włosków, ale… się nie doczekałam! Wyrosło ich dosłownie kilka i to tak słabych i cieniutkich, że były widoczne jedynie z bliska. Widząc taki efekt zaczęłam planować już w myślach kolejne partie ciała, na których mogłabym unicestwić włoski. Pani Iwona – mgr kosmetolog, miała rację mówiąc, że tym razem zmiany będą bardzo charakterystyczne.
Kolejny zabieg laserem Light Sheer
Na zabieg nr 4 przyszłam z nieogolonymi pachami, żeby pochwalić się jak piękne są rezultaty! Nie jest to jeszcze to, do czego dążymy, dlatego zabieg odbył się normalnie, a wszystko przebiegało tak samo jak przy poprzednich zabiegach.
Ponownie Pani Iwona trochę zwiększyła moc lasera, natomiast nie czułam aż tak dużej różnicy i wszystko było do wytrzymania. „Ukłucia” lasera nie należą do najprzyjemniejszych, ale taka krótka chwila cierpienia jest warta świętego spokoju z goleniem. Zwłaszcza, że już tym razem włosków było znacznie mniej, więc zabieg trwał naprawdę krótko. Zgodnie z oczekiwanymi rezultatami następny odbędzie się ekspresowo!
Kolejną depilację mam umówioną na maj, jeśli zostaną jeszcze jakieś włoski z pewnością zdecyduję się ją wykonać, żeby wszystko było idealnie. Zdarza się też tak, że są to dosłownie 2-3 pojedyncze cieniutkie sztuki i panie po prostu zostawiają je w spokoju…
Agnieszka Kowalska
Estetimed, Warszawa, ul. Ogrodowa 7, tel. 698 549 219, www.estetimed.pl