
Danuta Szaflarska należała do osób, które wydają się ponadczasowe. Kiedy ktoś ma już ponad sto lat i wciąż można zobaczyć go w mediach lub na scenie trudno sobie wyobrazić, że nagle go po prostu zabraknie…

Danuta Szaflarska, kadr z filmu ,,Pora umierać”, reż. Dorota Kędzierzawska, 2007.
,,Najtrudniejsze dla kobiety jest, jak kończy trzydzieści lat, bo wtedy wie, że opuszcza młodość. Tak stało się ze mną. A potem to już była tylko zabawa! 50, 70, 90!”.
Młodość to II Wojna Światowa. Transporty: zimno, brudno, wszy, kilkadziesiąt godzin na stojąco. Powstanie Warszawskie: 63 dni spania na podłodze, cały czas w tym samym ubraniu.
,,Wojna była wstrząsem. (…) Zmieniło się wszystko. Sens życia. Doceniłam jego wartość.”

Danuta Szaflarska i Jerzy Duszyński w sztuce ,,Spotkania” /fot. Wikipedia
Często proszono ją o rady, o uniwersalne recepty: na długowieczność, na udane życie, na sukces. Nie mówiła niczego szczególnie niezwykłego. Kochać życie, czerpać z niego jak najwięcej, wybrać zawód, który przyniesie szczęście i spełnienie. Jej matka zawsze chciała zostać aktorką. Nie udało się, więc realizowała swoje ambicje obserwując poczynania córki.
Takie podejście rodziców bywa katastrofalne dla dzieci, ale w tym przypadku stało się inaczej. Szaflarska kochała teatr ponad wszystko. Rozwiodła się z mężem, bo nie chciał jej rozwoju zawodowego. Twierdziła, że emerytura jest dobra dla tych, którzy nie lubili swojego zawodu – czyli nieszczęśliwych.
Nie myślała o śmierci. ,,Przyjdzie, to wtedy będę się bała, jeżeli zdążę zauważyć.” Nie chciała tylko być pochowana w trumnie. Dlatego będzie urna. Zresztą tak jest bardziej funkcjonalnie: ,,trumny tylko miejsce zajmują”.
Wiktoria Aleksandra Barańska
안전카지노 14 stycznia, 2020
… [Trackback]
[…] Read More here on that Topic: miastokobiet.pl/danuta-szaflarska-najtrudniejsze-jest-pierwsze-30-lat/ […]