Czy kosmetyki naturalne mogą być testowane na zwierzętach?
Producenci i klienci nie godzą się na cierpienie
Dzisiaj nie wyobrażamy sobie życie bez skutecznych kosmetyków. Szampony do włosów, żele pod prysznic, kremy do twarzy czy upiększające podkłady i maskary stanowią standardowe wyposażenie każdej łazienki i toaletki. Produkcja kosmetyków jeszcze przed kilkoma laty ściśle była związana z laboratoriami, w których naukowcy składniki kosmetyków oraz gotowe wyroby testowali na zwierzętach. Konsumenci jednak coraz częściej dawali firmom sygnał, że nie godzą się na cierpienie zwierząt i poszukują kosmetyków ekologicznych, na zwierzętach nietestowanych
Przepisy unijne dotyczące produkcji kosmetyków
Organizacja Cruelty Free International szacuje, że na świecie wykorzystuje się 500 000 zwierząt do testowania kosmetyków lub składników kosmetycznych. Od 11 marca 2013 w Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach. Ponadto przepisy unijne zabraniają importu i sprzedaży takich produktów. Zakazem objęte są też składniki używane do produkcji kosmetyków. Oznacza to, że firma, które chce kosmetyki produkować w którymś z krajów UE albo importować i sprzedawać je na terenie Unii, nie może testów na zwierzętach zlecać czy przeprowadzać. To zmusza firmy do wprowadzenia innych metod badawczych, zarówno gdy chodzi o składniki i kombinacje składników, jak i gotowe produkty kosmetyczne. Markom, które próbują ominąć to restrykcyjne prawo, grozi kara grzywny, a na zarządzających firmą kara ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do roku, w szczególnych przypadkach do dwóch lat.
Pamiętać jednak należy, że powyższe przepisy nie dotyczą znanych już składników i kosmetyków, a jedynie nowych i używanych od niedawna w ich produkcji. Jeśli więc zakład kosmetyczny używał określonych składników przed laty i ma sprawdzone receptury, wciąż może je sprzedawać na terenie państw wspólnoty.
Alternatywne sposoby testowania kosmetyków
Zagorzali przeciwnicy prowadzenia testów na zwierzętach uważają, że męczenie niewinnych stworzeń podczas badania kosmetyków nie ma sensu ze względu na różnice międzygatunkowe. Stąd też metody alternatywne wykorzystywane w laboratoriach: doświadczenia na komórkach i tkankach ludzkich, fragmentach naskórka lub pojedynczych komórkach wyhodowanych przez naukowców. Zwolennicy tego typu badań podkreślają, że chociaż są kosztowne, to są jednorazowe, a ich wyniki szybkie i bardzo adekwatne. Producenci kosmetyków zauważają jednak, że stosując metody in vitro i in silico nie można zbadać interakcji między tkankami, narządami i działania ogólnoustrojowego.
Podejście Naturativ – polskiego producenta certyfikowanych kosmetyków naturalnych do testowania kosmetyków
Marka Naturativ w pełni popiera działania Unii Europejskiej na rzecz zaprzestania testowania kosmetyków na zwierzętach w pozostałych rejonach świata.
’W 80% krajów świata testowanie kosmetyków na zwierzętach jest nadal dozwolone”
Parlament Europejski chce wprowadzenia zakazu na całym świecie. W maju 2018 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wezwał polityków wszystkich krajów do wprowadzenia globalnego zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach i do zakazu sprzedaży składników na nich testowanych. Unia chce, by takie przepisy weszły w życie do 2023 roku.
Europejscy parlamentarzyści wezwali przywódców UE do wykorzystania swoich sieci dyplomatycznych w celu zbudowania koalicji i rozpoczęcia międzynarodowej konwencji w ramach ONZ, aby zakazać całkowitego testowania kosmetyków na zwierzętach do 2023 r.
Autorka rezolucji Parlamentu europosłanka Miriam Dalli zaznacza, że sektor kosmetyczny w Europie działa sprawnie, pomimo już obowiązujących ograniczeń. Jak zauważyła Dalli, „humanitarne alternatywy dla testów na zwierzętach mogą obejmować proste organizmy, takie jak bakterie lub tkanki i komórki ludzkie, a także wyrafinowane modele komputerowe”. Po prostu nie ma sensu ciągłe wywoływać u zwierząt niezasadny ból.
Przykładem kraju, w których wciąż praktykuje się testowanie kosmetyków na zwierzętach są Chiny. Do wprowadzenia kosmetyków na półki sklepów w tym państwie, potrzebne są badania dopuszczające produkt na rynek. W zestawie badań są także testy na zwierzętach. Dlatego też kosmetyków ekologicznych z Polski nie można kupić w chińskich sklepach. Na szczęście te przepisy nie dotyczą części sprzedaży przez e-commerce.
Tymczasem kosmetyki naturalne z certyfikatem Natrue ze spokojem można kupić w naszym kraju. Naturativ to naturalne pielęgnacyjne do twarzy, ciała i włosów, a nawet delikatne produkty dla dzieci. Posiadają certyfikat Natrue, który jest gwarancją, że każdy składnik kosmetyku naturalnego jest wysokiej jakości, odpowiednio przechowywany i w stu procentach naturalny. Poznaj ofertę polskich kosmetyków naturalnych: https://www.naturativ.pl
Jak szukać kosmetyków cruelty free?
Klienci, którzy poszukują kosmetyków nietestowanych na zwierzętach, często wypatrują oznaczenia na opakowaniu: “nietestowane na zwierzętach” lub “cruelty free”. Z wielu opakowań jednak one zniknęły, po wejściu zakazu testowania kosmetyków i składników na zwierzętach w życie. Skoro bowiem jest zakaz testowania, to taka informacja z UE uznawana jest za wprowadzanie w błąd. Szukajmy więc kosmetyków produkowanych w Unii. Bądźmy lokalnymi patriotami, bo W UE mamy najlepsze prawo kosmetyczne na świecie.
źródło: Partner MK